reklama
Maria_0701
Fanka BB :)
Dziewczyny, opowiem jak u nas.
Miruś chodzi do żłobka i dobrze nam to idzie, jedynym minusem było to, że niedawno się mocno rozchorował i mój mąż siedział z nim w domu na zwolnieniu lekarskim… bo ja dopiero 4 tygodni jak wróciłam do pracy
Nadal rozważam opcję niani, ponieważ w żłobkach dzieci chorują non-stop… a nie mam tu rodziców, żeby w razie W zostawić Mirka z kimś, no i sami nie chcemy po kolei chodzić na L4.
Pracuję oficjalnie 7 godzin czyli korzystam z tej przerwy na karmienie, ale w rzeczywistości się nie wyrabiam i muszę coś w nocy ogarnąć jak Miruś śpi. Za dużo się dzieje w pracy, więc łatwo nie jest.
Jak zostawałam zdalnie i Mirek był w domu z tatą, to się nie dało normalnie pracować jak mnie zobaczy w słuchawkach przy komputerze.
Oprócz tego wszystko dobrze, mamy 9 ząbków, idzie kolejna górna czwórka
Miruś chodzi już około 2 miesięcy, ale ostatni tygodni to raczej biega
Według mnie teraz jest bardzo ale to bardzo słodki wiek, nie mogę się nacieszyć
Od piątku wracamy do naszych zajęć na basenie
P.S. Mirek też jest cycoholikiem i chyba zrobiło się „gorzej” przez żłobek i mój powrót do pracy, więc karmimy sie cały czas i nawet nie mam nadziei na „samoodstawienie”.
Okres dostałam dzień przed rodakiem Mirka, taki „prezent”
Pozdrawiamy Was ciepło
Miruś chodzi do żłobka i dobrze nam to idzie, jedynym minusem było to, że niedawno się mocno rozchorował i mój mąż siedział z nim w domu na zwolnieniu lekarskim… bo ja dopiero 4 tygodni jak wróciłam do pracy
Nadal rozważam opcję niani, ponieważ w żłobkach dzieci chorują non-stop… a nie mam tu rodziców, żeby w razie W zostawić Mirka z kimś, no i sami nie chcemy po kolei chodzić na L4.
Pracuję oficjalnie 7 godzin czyli korzystam z tej przerwy na karmienie, ale w rzeczywistości się nie wyrabiam i muszę coś w nocy ogarnąć jak Miruś śpi. Za dużo się dzieje w pracy, więc łatwo nie jest.
Jak zostawałam zdalnie i Mirek był w domu z tatą, to się nie dało normalnie pracować jak mnie zobaczy w słuchawkach przy komputerze.
Oprócz tego wszystko dobrze, mamy 9 ząbków, idzie kolejna górna czwórka
Miruś chodzi już około 2 miesięcy, ale ostatni tygodni to raczej biega
Według mnie teraz jest bardzo ale to bardzo słodki wiek, nie mogę się nacieszyć
Od piątku wracamy do naszych zajęć na basenie
P.S. Mirek też jest cycoholikiem i chyba zrobiło się „gorzej” przez żłobek i mój powrót do pracy, więc karmimy sie cały czas i nawet nie mam nadziei na „samoodstawienie”.
Okres dostałam dzień przed rodakiem Mirka, taki „prezent”
Pozdrawiamy Was ciepło
Dziewczyny, opowiem jak u nas.
Miruś chodzi do żłobka i dobrze nam to idzie, jedynym minusem było to, że niedawno się mocno rozchorował i mój mąż siedział z nim w domu na zwolnieniu lekarskim… bo ja dopiero 4 tygodni jak wróciłam do pracy
Nadal rozważam opcję niani, ponieważ w żłobkach dzieci chorują non-stop… a nie mam tu rodziców, żeby w razie W zostawić Mirka z kimś, no i sami nie chcemy po kolei chodzić na L4.
Pracuję oficjalnie 7 godzin czyli korzystam z tej przerwy na karmienie, ale w rzeczywistości się nie wyrabiam i muszę coś w nocy ogarnąć jak Miruś śpi. Za dużo się dzieje w pracy, więc łatwo nie jest.
Jak zostawałam zdalnie i Mirek był w domu z tatą, to się nie dało normalnie pracować jak mnie zobaczy w słuchawkach przy komputerze.
Oprócz tego wszystko dobrze, mamy 9 ząbków, idzie kolejna górna czwórka
Miruś chodzi już około 2 miesięcy, ale ostatni tygodni to raczej biega
Według mnie teraz jest bardzo ale to bardzo słodki wiek, nie mogę się nacieszyć
Od piątku wracamy do naszych zajęć na basenie
P.S. Mirek też jest cycoholikiem i chyba zrobiło się „gorzej” przez żłobek i mój powrót do pracy, więc karmimy sie cały czas i nawet nie mam nadziei na „samoodstawienie”.
Okres dostałam dzień przed rodakiem Mirka, taki „prezent”
Pozdrawiamy Was ciepło
Koleżanka dała mała do żłobka to zrezygnowała po 2 dniach adaptacji bo mała od razu chora. Już 12 dzień choruje
tez zdecydowała się na nianie.
my odpukać bez chorób jedynie dwa razy był katar ale to pewnie były zeby
Martitta88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2020
- Postów
- 3 752
Super @Aleks90 !
A my się dzisiaj spotkalysmy z @niunia2324 we Wrocławiu z dzieciaczkami! Było super
A my się dzisiaj spotkalysmy z @niunia2324 we Wrocławiu z dzieciaczkami! Było super
Załączniki
Ale super. Szkoda ze do Wrocławia mam 80kmSuper @Aleks90 !
A my się dzisiaj spotkalysmy z @niunia2324 we Wrocławiu z dzieciaczkami! Było super
Martitta88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2020
- Postów
- 3 752
Ja normalnie 2000 km ale akurat teraz jestem z wizytą.Ale super. Szkoda ze do Wrocławia mam 80km
Hehe domyslilam się pamietam ze jesteś z HiszpaniiJa normalnie 2000 km ale akurat teraz jestem z wizytą.
Pralinka2020
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2020
- Postów
- 681
Dziewczyny czy znacie jakieś metody na to zeby osiągnąć pożądaną płeć dziecka? wiem, że to zabobony i loteria, ale może któraś coś słyszała i się sprawdziło?
reklama
Nie ma takiej metody. Ale np mówią ze żeńskie plemniki żyją dłużej i wiem ze u nas w pierwszej ciąży stosunek był jakieś 5 dni przed owulacja i jest dziewczynka. Wiec coś może w tym być.Dziewczyny czy znacie jakieś metody na to zeby osiągnąć pożądaną płeć dziecka? wiem, że to zabobony i loteria, ale może któraś coś słyszała i się sprawdziło?
w pierwszej ciąży robiłam sobie ta śmieszna wróżbę z pierścionkiem na nitce i wyszło mi dziewczynka chlopiec chłopiec dziewczynka i koniec teraz w ciąży robiłam to wyszła dwa razy dziewczynka i tez koniec hehe wiec cicho obstawiam druga dziewczynkę. Niektórym tez sprawdza się chiński kalendarz płci
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 625
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: