Lipcowe Mamy 2020r

[nina_00]

Hej, a ja wczoraj byłam na wizycie. Szyjka się skróciła, ale nadal mocno trzyma. A miałam nadzieję, że lekarz mi powie, ze może coś już zaczyna się dziać jak pójdę w mamusię to pewnie za szybko nie urodzę
Za 2 tyg kolejna wizyta i usg, zobaczymy czy mi się Mała obróciła.

 

[Pralinka2020]

Mi też dłonie i stopy zaczęły puchnąć i mam mega problem. Pierścionek zaręczynowy nie chce zejść. Próbowałam już wszystkich metod i nic. Chyba już nic nie pozostało jak udać się do jubilera i rozciąć pierścionek

masakra, spróbowłaś w zimnej wodzie dłoń moczyć? ja na wszelki wypadek zdjełam już dawno pierścionki, teraz już ich nie założę tak mam stawy opuchnięte

 

[niunia2324]

Mi też dłonie i stopy zaczęły puchnąć i mam mega problem. Pierścionek zaręczynowy nie chce zejść. Próbowałam już wszystkich metod i nic. Chyba już nic nie pozostało jak udać się do jubilera i rozciąć pierścionek

Udało mi się ściągnąć zanim spuchlam tak masakrycznie, pobrobuj jeszcze może trafisz na dzień w którym trochę odpuści opuchlizna i nie trzęba będzie ciąć. Trzymam.kciuki.

 

[Pralinka2020]

Dziewczyny, które macie twardą szyjkę planujecie zmiękczać ja przed porodem? liśćmi z malin czy wiesiołkiem podobno skutecznie się ją zmusza do współpracy

 

[niunia2324]

No i nadeszła pora na szpital, dostałam skierowanie w związku cukrzycą, dr mówił ze może się zdarzyć tak ze zrobią ktg i wypuszcza do domu, a mogą tez zatrzymać i wywołać poród. Rozwarcie się nie powiększyło, natomiast macica coraz częściej się stawia, mówił ze Maluch juz się pcha główką do wyjścia , także jestem w pełnej gotowości.
Na samą myśl o czekaniu jutro na IP mnie spanie bierze. Pewnie się wyczekam jak durna.
Miłego dnia dziewczyny

 

[karolaka88]

No i nadeszła pora na szpital, dostałam skierowanie w związku cukrzycą, dr mówił ze może się zdarzyć tak ze zrobią ktg i wypuszcza do domu, a mogą tez zatrzymać i wywołać poród. Rozwarcie się nie powiększyło, natomiast macica coraz częściej się stawia, mówił ze Maluch juz się pcha główką do wyjścia , także jestem w pełnej gotowości.
Na samą myśl o czekaniu jutro na IP mnie spanie bierze. Pewnie się wyczekam jak durna.
Miłego dnia dziewczyny

Powodzenia, trzymam kciuki Jak dasz rade, to dawaj znać, co i jak

 

[Gaguś90]

No i nadeszła pora na szpital, dostałam skierowanie w związku cukrzycą, dr mówił ze może się zdarzyć tak ze zrobią ktg i wypuszcza do domu, a mogą tez zatrzymać i wywołać poród. Rozwarcie się nie powiększyło, natomiast macica coraz częściej się stawia, mówił ze Maluch juz się pcha główką do wyjścia , także jestem w pełnej gotowości.
Na samą myśl o czekaniu jutro na IP mnie spanie bierze. Pewnie się wyczekam jak durna.
Miłego dnia dziewczyny

Powodzenia! Może Cię wypuszcza jak będzie wszystko ok na ktg. Nie wiem co bys wolała Który to tydzień?

 

[Hania będzie mamą]

ja też mam taki sam problm ze stawami szczególnie w palcach, puchną, drętwieją, bolą i nie da się nimi ruszać, nawet w nocy mnie to budziło, lejkarz powiedział, ze to puchnięcie i już tak zostane do końca ciąży, znika ponoć do dwóch tygodni po porodzie, mi pomagają masaże przed snem

Gadałam dzisiaj z położna na ten temat. Mówi że to od niedoboru magnezu. Ponieważ miałam dziwne dolegliwości po asparginie, kazała mi kupić magne b6 i brać 2x1 tabletkę. Podobno dolegliwości mają minąć po 3 4 dniach. Dzisiaj zaczęłam. Dam znać

 

[ŻabaDzika]

Ja planuję ale dopiero po 35tyg jak skonsultuję się z moją ginką.

Dziewczyny, które macie twardą szyjkę planujecie zmiękczać ja przed porodem? liśćmi z malin czy wiesiołkiem podobno skutecznie się ją zmusza do współpracy

 

[Hania będzie mamą]

Mi też dłonie i stopy zaczęły puchnąć i mam mega problem. Pierścionek zaręczynowy nie chce zejść. Próbowałam już wszystkich metod i nic. Chyba już nic nie pozostało jak udać się do jubilera i rozciąć pierścionek

Nie, nie!
Zdjemij go za w czasu metodą na nić dentystyczną