Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
bierz się do roboty kochana! nie zostało aż tak dużo czasu, a tych rzeczy jest mnóstwo! niby drobiazgi, ale tyle tego, że nie wiem, mój mąż był w szoku ile tych gadżetów w domu się pojawiło, a to niby tylko taka mała istotka
Mnie dopada w nocy i nad ranem, masakra! Kręcę się z lewej na prawą żeby trochę odciążyć jedna stronę. Ale nad ranem bolą juz równo. Jak wstanę i pochodzę, to mija powoli.
bierz się do roboty kochana! nie zostało aż tak dużo czasu, a tych rzeczy jest mnóstwo! niby drobiazgi, ale tyle tego, że nie wiem, mój mąż był w szoku ile tych gadżetów w domu się pojawiło, a to niby tylko taka mała istotka
jeśli chodzi o Twoje bóle to ja akurat nie mam, ale wczoraj oglądałam filmik ze szkoły rodzenia Joanny Mróz (youtube) i pokazywła ćwiczenia dla ciężarnyh dedykowane dla takiego bólu, może Ci pomoże
czytałam w internecie takie opisy o Tutisie, że skrzypi, ale niektórzy pisali, że jak naoliwiali koła to przechodziło... My na razie nie będziemy naoliwiać, dopiero w lipcu, ale jestem ciekawa, czy też tak macie...
nasz nie skrzypi, przynajmniej na razieCzytałam w internecie, że na tym etapie ciąży to normalne...
Dziewczyny, które mają Tutis Uno - czy Wam też tak skrzypi wózek jak nim skręcacie? Testowo pojeździliśmy trochę wozkiem po domu i skrzypi
Ja początek lipca. Pociesza mnie tylko fakt ze to moje drugie dzieciątko które aktualnie ma 6 lat hehe. Juz bym chciała byc po bo ból spojenia daje we znaki i mysl ze jeszcze 2 miesiące więc msm dość. A jak u was dziewczynydziś witam siódmy miesiąc, niektóre z Was są miesiąc do przodu, bo mam termin dopiero na koniec lipca, trochę Wam zazdroszczę, bo niecierpliwa jestem, a z drugiej strony uprzedzacie mnie o Waszych dolegliwościach i wtedy już mi tak nie śpieszno
mi się brzuch pojawił i zaznajamiam się na nowo ze swoim ciałem, to naprawdę bardzo dziwne, co w lustro spojrzę to się dziwię
poza tym nie zapeszając nic mi nie dolega, jakoś lgodnie się natura ze mną obchodzi
