- Dołączył(a)
- 29 Październik 2019
- Postów
- 2 647
Witaj, gratulacjeHejo hejo, można się przyłączyć?
Mamy termin na 07.07, w brzuchu najprawdopodobniej siedzi Zosia i na wczorajszej wizycie ważyła już 188g <3
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Witaj, gratulacjeHejo hejo, można się przyłączyć?
Mamy termin na 07.07, w brzuchu najprawdopodobniej siedzi Zosia i na wczorajszej wizycie ważyła już 188g <3
Czy planujecie chodzić do szkoły rodzenia? Czy w ogóle się to przydaje, warto się zapisać?
Używałam ale nie do mnie toDo nosa najlepiej płukanie - irigasin czyni cuda. Polecam
Witamy ciepło i cieszymy się z nowej FasoliDzień dobry
Coś pustawo tutaj , zapewne już na zamknięty się przeniosłyście
Jednak tradycji musi się stać zadość i przywitać się muszę Z tym forum przeżyłam wszystkie moje poprzednie ciąże więc i tym razem nie może być inaczej
To moja kolejna ciąża z zupełnego zaskoczenia , w domu już 3 pociechy i planów na kolejne ne było , no ale się zdarzyło Swoje lata już mam , więc mocno przeżyłam badanie I trymestru , ale na szczęście wszystko puki co ok.
Termin na 31 lipca ( choć rozwiązanie będzie wcześniej ze względu na cc ).
Mam nadzieje, że jednak są tu jeszcze jakieś lipcówki i będzie można z kimś popisać
pozdrawiam cieplutko
Witaj I gratulacje!!! Przy takich niespodziankach jest pewnie trochę więcej strachu, że człowiek się nie przygotował itp, ale super, że wyniki badań Cię uspokoiłyDzień dobry
Coś pustawo tutaj , zapewne już na zamknięty się przeniosłyście
Jednak tradycji musi się stać zadość i przywitać się muszę Z tym forum przeżyłam wszystkie moje poprzednie ciąże więc i tym razem nie może być inaczej
To moja kolejna ciąża z zupełnego zaskoczenia , w domu już 3 pociechy i planów na kolejne ne było , no ale się zdarzyło Swoje lata już mam , więc mocno przeżyłam badanie I trymestru , ale na szczęście wszystko puki co ok.
Termin na 31 lipca ( choć rozwiązanie będzie wcześniej ze względu na cc ).
Mam nadzieje, że jednak są tu jeszcze jakieś lipcówki i będzie można z kimś popisać
pozdrawiam cieplutko
Cześć dziewczyny,
podczytuje was od dawna.. Przebrnęłam przez wszystkie strony, jednak dopiero teraz się ujawniam... Nadal z wielkim strachem.
To moja druga ciąża 14t +2d termin na 25 lipiec. Poprzednią ciąże bliźniacza straciłam w 9 tygodniu.. Poronienie zatrzymane.
Podziwiam te zWas, które już kompletują wyprawkę, zastanawiają się nad wózkami nosidełkami, ja boję się nawet o tym pomyśleć, cieszę się z ciąży, pragnę dzidziusia ale ten strach mnie jakby powstrzymywał. Od dziś jestem na chorobowym bo pojawiły mi się plamienia, jednak z dzieciątkiem na szczęście wszystko ok lekarz nie zobaczył nic niepokojącego, także odpoczywam i staram się nie stresować i nie myśleć o pracy, chciałabym jeszcze wrócić ale nie wiem czy to dobry pomysł.
Pozdrawiam was i wasze maleństwa [emoji11][emoji3059]
Jestem zdania że dobre myśli przynoszą dobre rzeczy, mimo poronienia nie dopuszczam myśli że coś może być nie tak. Zdrowa głowa też jest ważna, im mniej stresu tym lepiej dla nasCześć dziewczyny,
podczytuje was od dawna.. Przebrnęłam przez wszystkie strony, jednak dopiero teraz się ujawniam... Nadal z wielkim strachem.
To moja druga ciąża 14t +2d termin na 25 lipiec. Poprzednią ciąże bliźniacza straciłam w 9 tygodniu.. Poronienie zatrzymane.
Podziwiam te zWas, które już kompletują wyprawkę, zastanawiają się nad wózkami nosidełkami, ja boję się nawet o tym pomyśleć, cieszę się z ciąży, pragnę dzidziusia ale ten strach mnie jakby powstrzymywał. Od dziś jestem na chorobowym bo pojawiły mi się plamienia, jednak z dzieciątkiem na szczęście wszystko ok lekarz nie zobaczył nic niepokojącego, także odpoczywam i staram się nie stresować i nie myśleć o pracy, chciałabym jeszcze wrócić ale nie wiem czy to dobry pomysł.
Pozdrawiam was i wasze maleństwa