reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

reklama
Najgorsze jest to, że od rodziny nie dostajemy wogóle wsparcia... My się naprawdę cieszymy, ciąża jest przemyślana i bardzo chciana. Nie mogą się cieszyć po prostu z nami?
Nigdy nie przypasujesz wszystkim. To jest Wasze dzieciątko i to Wy macie być szczęśliwi! Może tesciowa miała inny ‚plan’ na wasze zycie ? Nie przejmuj się innymi, liczysz się Ty i dziecko. Tesciowa go rodzic i wychowywać nie będzie wiec olej. Nie możesz się stresować!
 
Dziewczyny była tesciowa. Tekst na wiadomość o ciąży :"nie wiem czy gratulować czy wspolczuc". Nie powiem, bardzo przykro mi się zrobilo...
Przytulam i rozumiem. Od nas odciela sie siostra mojego D wraz z mezem w zwiazku ze nam sie udalo a im nie. Wszyscy sa oburzeni takim stanem rzeczy a moj D stara sie pokazac ze go to nie rusza. A jednak... Widze ze go to boli, bo do tej pory byli blisko z siostra a teraz jestesmy traktowani jak tredowaci...
 
Nie Suri, sama nie jesteś. Ja mam mega wzdęcia, nie mogle się załatwić i do tego jeszcze kuzwa znowu mnie rozkłada. Woda z nosa, drapanie w gardle i kaszel...
 
aha
Kasia Może się słabo ubierasz? nosisz czapkę porządna? teraz. robią takie gówna, niby czapka. ale dziurawa. Kurtka cienka? jakieś przeciągi? o zasmrkanym towarzystwie nie wspomnę.

Paulina a ty jak? czapa porządna? Może z odwodnienia głowa cię tak boli? A. może. jakiś uraz głowy bądź karku wylazi przy okazji ogólnego osłabienia?

U mnie dziś klucie jajników, podwozia, ból żołądka, mega zawroty głowy, osłabienie, o śpiączce nie wspomnę (ale. nie śpię, twarda jestem).
 
Przytulam i rozumiem. Od nas odciela sie siostra mojego D wraz z mezem w zwiazku ze nam sie udalo a im nie. Wszyscy sa oburzeni takim stanem rzeczy a moj D stara sie pokazac ze go to nie rusza. A jednak... Widze ze go to boli, bo do tej pory byli blisko z siostra a teraz jestesmy traktowani jak tredowaci...
Masakra. Powinni cieszyć się razem z Wami. Ja wiem jak czasem wielka jest presja na dziecko, a jak się nie udaje to jest na pewno złość i zdenerwowanie. Sama długo czekałam na Córkę, ale w życiu nie zazdrościłam znajomym którym się udało. Wręcz odwrotnie, cieszyłam się z ich szczęścia.
 
reklama
@karusia głupie babsko , darowalaby sobie chociaż głupiego gadania.
Ty się ciesz i nie przejmuj 🥰
Staram się to olać, ale jednak przykre jest słyszeć takie słowa. Pocieszam się, że widzimy się parę razy w roku mimo mieszkania półtora km od siebie. Teraz jeszcze mamy swój ogródek, całe 3 ary dla siebie i dzieci, więc na ich działkę raczej szybko się nie wybierzemy. Jeszcze dziś stwierdziła że skoro jestem już w ciąży to kupiliśmy za małe mieszkanie - no jedyne 65 m...
 
Do góry