Madzialena07
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Listopad 2019
- Postów
- 686
Ja tez czasami potrafie nockę zarwać dla mnie najlepszy czas właśnie do czytania takiego typu książek to noc, wtedy jest jakiś inny klimat
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nigdy nie przypasujesz wszystkim. To jest Wasze dzieciątko i to Wy macie być szczęśliwi! Może tesciowa miała inny ‚plan’ na wasze zycie ? Nie przejmuj się innymi, liczysz się Ty i dziecko. Tesciowa go rodzic i wychowywać nie będzie wiec olej. Nie możesz się stresować!Najgorsze jest to, że od rodziny nie dostajemy wogóle wsparcia... My się naprawdę cieszymy, ciąża jest przemyślana i bardzo chciana. Nie mogą się cieszyć po prostu z nami?
Przytulam i rozumiem. Od nas odciela sie siostra mojego D wraz z mezem w zwiazku ze nam sie udalo a im nie. Wszyscy sa oburzeni takim stanem rzeczy a moj D stara sie pokazac ze go to nie rusza. A jednak... Widze ze go to boli, bo do tej pory byli blisko z siostra a teraz jestesmy traktowani jak tredowaci...Dziewczyny była tesciowa. Tekst na wiadomość o ciąży :"nie wiem czy gratulować czy wspolczuc". Nie powiem, bardzo przykro mi się zrobilo...
Masakra. Powinni cieszyć się razem z Wami. Ja wiem jak czasem wielka jest presja na dziecko, a jak się nie udaje to jest na pewno złość i zdenerwowanie. Sama długo czekałam na Córkę, ale w życiu nie zazdrościłam znajomym którym się udało. Wręcz odwrotnie, cieszyłam się z ich szczęścia.Przytulam i rozumiem. Od nas odciela sie siostra mojego D wraz z mezem w zwiazku ze nam sie udalo a im nie. Wszyscy sa oburzeni takim stanem rzeczy a moj D stara sie pokazac ze go to nie rusza. A jednak... Widze ze go to boli, bo do tej pory byli blisko z siostra a teraz jestesmy traktowani jak tredowaci...
Staram się to olać, ale jednak przykre jest słyszeć takie słowa. Pocieszam się, że widzimy się parę razy w roku mimo mieszkania półtora km od siebie. Teraz jeszcze mamy swój ogródek, całe 3 ary dla siebie i dzieci, więc na ich działkę raczej szybko się nie wybierzemy. Jeszcze dziś stwierdziła że skoro jestem już w ciąży to kupiliśmy za małe mieszkanie - no jedyne 65 m...@karusia głupie babsko , darowalaby sobie chociaż głupiego gadania.
Ty się ciesz i nie przejmuj