A z tymi L4 to będzie jeszcze ciekawiej jak wprowadzą nowe przepisy. Na razie są tylko przecieki w artykułach internetowych, ale kto wie czy jednak tego nie przeforsują od nowego roku...
Będzie to polegało na tym, że w nowej pracy trzeba będzie przepracować min. 90 dni zanim się pójdzie na L4 a na własnej działalności 180 dni. Chcą w ten sposób uniknąć wypłacania zasiłków osobom (głównie jednak kobietom), które zakładają firmę albo zatrudniają się gdzieś po latach tylko po to by mieć zasiłek.
"Fajnie", że rykoszetem oberwą wszyscy, którzy chcą np. zmienić pracę. Choroby nie da się przewidzieć ani tego jak się ktoś będzie czuł w ciąży. Mam koleżankę, która starała się o dziecko ponad rok. Akurat jak zrezygnowała z pracy i podpisała nową umowę to się udało. Ona pracowała do 7 miesiąca, bo wszystko było ok, ale gdyby się rozchorowała to nie dostałaby zasiłku chorobowego... a nawet czytałam, że to również obejmie zasiłki macierzyńskie