reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Dzięki Bogu nie boli mnie i odpukać żeby nie zaczął ale wiem ze jest do usunięcia. Pewnie lekarz będzie chciał to leczyć tylko ja u dentysty strasznie się stresuje i nie ukrywam ze boje i nie będę fundować sobie tyle stresu dlatego poczekam do 2 trymestru i pójdę go usunąć :)

Kochana nie stresuj sie zebem :* poczytaj sobie moze na mamaginekolog o dentyscie w ciazy, jesli nie czytalas jeszcze, tam jest wszystko dobrze opisane :)
 
reklama
Lima polecam inhalacje. Ostatnio Matysia się chyba 3 tyg bujala zanim ja konkretnie wzięło :/
Poinhalowalam ja sama solą fizjologiczna i ładnie się wyciszyl suchy kaszel, zaczęły się oskrzela oczyszczać. Masakra z tymi przeziebieniami. Ledwo wrzesień się skończy a Matysia jak zacznie chorować, kaszlec, smarkac, charczec tak kończy koło maja :(
 
oj dobrze ze ja na czas wszystkie zeby poleczylam. akurat ostatni raz bylam u dentysty tydzuen przed ostatnia miesiaczka :)
 
Dziewczyny a ja mam jeszcze takie zmartwienie, wypilam jedno piwo w 24dc bo kompletnie nie przypuszczalam ze za pierwszym razem uda sie zajsc w ciaze. Teraz sie strasznie martwie, ze to moglo zaszkodzic :/
 
jedno piwo? no co ty?
Ja między bzykaniem a pierwszym pozytywnym testem piłam wino, palilam papierosy, bo nie wierzyłam że mogę zająć w ciążę. Zresztą w pierwszej ciąży tak samo. I córcia zdrowa jak ryba.

Wiecie co NAJBARDZIEJ SZKODZI kobietom w ciąży? NERWY I PERMANENTNY STRES.
Więcej luzu i spacerów, mniej zamartwiania się, zwłaszcza kwestiami na które nie macie żadnego wpływu.
 
Lola co Ty [emoji4] nic się nie martw, na pewno nie zaszkodziło. To tylko piwko. Ale rozumiem, ze się stresujesz. Ja w pierwszej ciąży zrobiłam sobie skarpetki złuszczające na stopy a tam jak byk napisane ze nie wolno w ciąży. Niezłego stresa miałam...
Wróciłam z bety, przerwałam dziewczynom pogaduchy w laboratorium i ewidentnie nie były zadowolone ze o 11 ktoś im zawraca jeszcze glowe. Jak mi zasadziła szpilę to krew zaczęła lecieć na podłogę i tak mnie teraz ręka dziwnie mrowi i w miejscu ukłucia boli ze pewnie niezłego krwiaka będę miała.

Mnie tez meczy suchy kaszel. A dziś do teatru mam iść [emoji20] Boże jak mi się nie chce. Do tego mam jakaś schize ze teatr to zbiorowisko wirusów zamknięte w jednej ciemnej sali a mi to teraz tam potrzebne... :/

Miłego dnia dziewczyny [emoji4]
 
No ja teraz waliłam drinki z martini :) bo byłam pewna ze to niemożliwe żebym była w ciąży...

W końcu odkryłam swój smak! Wczoraj zakończyłam a dziś rozpoczęłam dzień z suchą krakowska i chrzanem hehe pychaaa
 
Dziewczyny a ja mam jeszcze takie zmartwienie, wypilam jedno piwo w 24dc bo kompletnie nie przypuszczalam ze za pierwszym razem uda sie zajsc w ciaze. Teraz sie strasznie martwie, ze to moglo zaszkodzic :/
Nie przejmuj się. Na tym etapie mnóstwo kobiet żyje "normalnie" bez konsekwencji dla ciąży. Wśród koleżanek mam co najmniej dwie, które piły drinki nie wiedząc, że są w ciąży. Ciąże nie były zagrożone a dzieci są zdrowe. Ja alkoholu nie piłam, ale za to zażywałam przez 1 dzień furaginę, bo dostałam okropne zapalenie pęcherza i nie mogłam sobie z nim inaczej poradzić. Nie wierzę, żeby to mogło mieć jakieś konsekwencje. Wszystko będzie ok !
 
reklama
Do góry