reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

reklama
Raz do roku jeździmy na zlot aut , wiara z całej Polski. Wieczorami gdy Są ogniska i tak siadamy wokół to każdy kwiczy z tekstów innych . Od pomorza po Śląsk .. ubaw po pachy .
 
Czytam ze o regionalizmach mówicie. Nigdy nie zapomnę jak koleżanka pojechala na studia w okolice Lublina. Mieli miec jakąs impreze i dostali wytyczne, ze obowiązuje strój elegancki i pantofle. Wcale jej nie pasowaly te pantofle do ubioru, bo tu spódnica, bluzka, rajstopy a na stopach pantofle... wziela wiec normalne szpilki, a pantofle schowała do worka. Na miejscu, wszyscy pięknie ubrani, po jakimś czasie pyta kolezanki kiedy bedą sie przebierały w pantofle, a ta taka zdziwiona, ze przeciez mają na sobie. Okazało sie ze pantofle w tamtej czesci to eleganckie buty, a dla nas z podkarpacia to kapcie[emoji23].

No i my wychodzimy na pole[emoji14]
 
Czytam ze o regionalizmach mówicie. Nigdy nie zapomnę jak koleżanka pojechala na studia w okolice Lublina. Mieli miec jakąs impreze i dostali wytyczne, ze obowiązuje strój elegancki i pantofle. Wcale jej nie pasowaly te pantofle do ubioru, bo tu spódnica, bluzka, rajstopy a na stopach pantofle... wziela wiec normalne szpilki, a pantofle schowała do worka. Na miejscu, wszyscy pięknie ubrani, po jakimś czasie pyta kolezanki kiedy bedą sie przebierały w pantofle, a ta taka zdziwiona, ze przeciez mają na sobie. Okazało sie ze pantofle w tamtej czesci to eleganckie buty, a dla nas z podkarpacia to kapcie[emoji23].

No i my wychodzimy na pole[emoji14]
To tak jak my w Małopolsce:) Szpilki to szpilki, pantofle tylko po domu :)
 
No skoro mowa o "obcych" słowach to mnie kiedyś zagięło (jak byłam dzieckiem) i dostałam komendę żeby przynieść coś z nakastlika.
Albo jak poszłam do pracy i szef mówi, że musi kupić duży szaflik :D
No człowiek uczy się całe życie. Niektóre rzeczy na skojarzenie można wziąć - z ciapami bym nie miała problemu, choć też nigdy nie słyszałam. Ale niektóre słowa z niczym się nie kojarzą i ciężko zrozumieć.

A ja od lat nauczyłam się wychodzić "na zewnątrz", bo wiecznie trwało przekomarzanie czy pole czy dwór i kto pochodzi ze szlachty a kto od chłopów hehehe Ludzie zawsze znajdą powód do dzielenia się na kasty :p
 
reklama
Do góry