Lipcowe Mamy 2020r

[montek.87]

U mnie pierwsze jajeczko przestało rosnąć. I jak bylam na pierwszym badaniu USG to według kalendarzyka miał być juz 6 tc spodziewalam się serduszka a ja tam nic nie widziałam tylko "plamke". Bylam taka przestraszona prawie depresja. Bo to zaraz 4 lata jak się staramy.Teraz poszlam w piątek to po tygodniu bylo od pierwszej wizyty i zmierzył 3mm i pokazal mi że jajeczko nie jest puste.
Dostałam nowe nadzieję

A ja sie martwie bo pecherzyk 5mm pusty

 

[Wiki99r]

A ja sie martwie bo pecherzyk 5mm pusty

Gdzieś słyszałam ze dopiero przy 8mm zarodek jest widoczny, ale ma czas do 20mm żeby się pokazać, także nie ma co się martwić na zapas

 

[PatkaPatka]

Jak tak czytam o tych owulacjach i całych cyklach to mi tez to daje do myślenia bo wg mnie miałam owulacje znacznie szybciej niż zwykle bo ok14 dnia cyklu. ( wczesniej miałam 20-21dzien cyklu)
Ale ciąża na usg wychodzi młodsza o jakieś 3 dni. A ja bym powiedziała ze w druga stronę powinno być bo cykle mam 30-32dni.

Patka nie martw się na zapas. Natura ma swoje widzi misie. Teoretycznie skoro ja mam ciąże młodszą a nie kochałam się z mężem po 12 dniu cyklu to jakim cudem Wogole jestem w ciąży? Tak jakby te plemniki albo cała komórka się zawiesiły w czasie. Nie wiem czy jasno tłumacze czy nie ale akurat to jest tez trochę dziwne.

Peugeotka własnych dzieci sie to nie tyczy...
Moja tez chodzi do przedszkola, chodzi o ciagle przebywanie wśród różnych dzieci o rożnym natężeniu wirusów itp

Ja rozumiem co masz na myśli.. miałaś bardzo powolne jajko w takim razie mi też wychodzi, że musiałam zajść w ciąże albo 22.10 albo 26.10 bo wtedy były współżycia ale 22.10 test owulacyjny był negatywny, aż do 25.10 wychodziły na minus, a 26.10 już nie zrobiłam chociaż wtedy to wychodzi o 6 dni spóźniona co by w sumie się zgadzało bo z miesiączki wychodzi 7 tydzień a z bety 6.

 

[Zuza1985]

Niby to wiem, tymbardziej, że test wyszedł dodatni dopiero 3 dni po spodziewanej miesiączce, a do 25.10 robiłam testy owulacyjne i były negatywne co wskazuje na to, że owulka była poprostu opóźniona bo ostatania miesiączka była 5.10 .. niemniej mam lekki stres i tak.

Oooo.... Ja też ostatnia miesiączkę miałam 5.10. Tak jak ty. 6.11. Test wyszedł negatywny a 9.11. Już pozytywny (chociaż nie wiem czy 6.11 nie wrzuciłam za szybko testy) a 13.11. Na usg była tylko kropka.

 

[PatkaPatka]

Oooo.... Ja też ostatnia miesiączkę miałam 5.10. Tak jak ty. 6.11. Test wyszedł negatywny a 9.11. Już pozytywny (chociaż nie wiem czy 6.11 nie wrzuciłam za szybko testy) a 13.11. Na usg była tylko kropka.

U mnie 7.10 wyszedl już pozytywny, chociaż ta kreska wciąż była blada.
I na jaki wiek gin określił ciąże?

 

[Paulina.zen]

Oooo.... Ja też ostatnia miesiączkę miałam 5.10. Tak jak ty. 6.11. Test wyszedł negatywny a 9.11. Już pozytywny (chociaż nie wiem czy 6.11 nie wrzuciłam za szybko testy) a 13.11. Na usg była tylko kropka.

Hahhhh ja tez OM 5.10 i dzisiaj już ładnie serdusKo biło. Ale nie wiem w którym dniu cyklu byłam

 

[Zuza1985]

U mnie 7.10 wyszedl już pozytywny, chociaż ta kreska wciąż była blada.
I na jaki wiek gin określił ciąże?

Powiedział że nie może potwierdzić czy to jest napewno ciąża. Ale robiłam betę i 14.11. Była 1327. Dzisiaj miałam zrobić kolejna ale taki Sajgon miałam w pracy ze nie udało mi się wyrwać. 26.11. Idę na kolejną wizytę i wtedy powinno się wszystko wyjaśnić ( wiek itp.)

 

[Zuza1985]

Hahhhh ja tez OM 5.10 i dzisiaj już ładnie serdusKo biło. Ale nie wiem w którym dniu cyklu byłam

Super ja dopiero 26.11. Idę na kolejną wizytę i mam nadzieję że wtedy będzie już też serduszko

 

[Lola94]

Hej, witam się dziś byłam w pracy i czuję się wypompowana, nie mam sił na nic. Synek dał w nocy koncert, musiało go coś męczyć bo zawsze śpi spokojnie, a tu cała noc płacz i krzyk... Teraz ma się dobrze i rozrabia. Podchodzi do mnie i mówi dzidziuś tuuu j na brzuch pokazuje
Zabajona, bardzo mi przykro trzymam kciuki za Ciebie i Twoje zdrowie
Witam nowe dziewczyny
Gratuluję wszystkich usg! Szczęśliwie wszystko się układa i oby tak dalej, cieszę się że już każdy u siebie w domku a nie w szpitalu. Zazdroszczę Wam że już widzialyscie dzieciaczki, ja mam termin do lekarza na 27.11 dopiero chyba zaniosę jajko do tej pory... Jeszcze muszę do Krakowa dojeżdżać do mojej gin bo mieszkam już teraz w swoim Mieszkaniu poza Krk

a jesli moge wiedziec to do jakiej gin chodzisz? Synka rodzilas w szpitalu w Krakowie? Jesli tak to w jakim?
Tez mam synka z listopada 2017

 

[locala]

Grunt to pozytywne myślenie [emoji3590] Mi beta rośnie, ale stanowczo za wolno, pęcherzyk się pojawił gdy już straciłam całkiem nadzieję. Nie nakręcam się, nie robię sobie wielkich nadziei, co ma być to będzie. Uwierz ze będzie dobrze, dzieciątko wszystko czuje [emoji4]

Może jest późniejsza ciąża?
U mnie to jedyna nadzieja i nie jestem pewna ale wmawiam sobie że tak jest.
Inaczej nie funkcjonuje.
Nie przerobie tego drugi raz