reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Hejka
No pewnie ze tak . Daj znać co tam lekarz powiedziałby jak fasola. ☺
Jestem już po 😄 jak narazie dużo się nie dowiedziałam. Zrobila mi USG i potwierdziła ciążę jednak nic w sumie na tym etapie mi nie powiedziała. Dostałam luteinę dopochwowo zapobiegawczo ze względu na wcześniejsze poronienie i musimy czekać do następnej wizyty 11.12 dopiero 🙈
 
reklama
Po wizycie masakra :( mam tyłozgięcie macicy a więc i większe ryzyko poronienia, pęcherzyk jest młodszy o tydzień, wogóle to mam doła, bo nie ma opcji leżenia u mnie. Kolejna wizyta w Mikołaja. Umrę z nerwów przez te trzy tyg
 
Po wizycie masakra :( mam tyłozgięcie macicy a więc i większe ryzyko poronienia, pęcherzyk jest młodszy o tydzień, wogóle to mam doła, bo nie ma opcji leżenia u mnie. Kolejna wizyta w Mikołaja. Umrę z nerwów przez te trzy tyg
Z tego co czytałam, samo tyłozgięcie nie jest odpowiedzialne za większe ryzyko poronienia. Jest to po prostu rzadsza budowa anatomiczna. Czasem tyłozgięciu towarzyszą inne dolegliwości, np. endometrioza i to one są bardziej odpowiedzialne za problemy z zajściem czy utrzymaniem ciąży. Pytanie czy u Ciebie takie inne czynniki w ogóle występują.
Z czasem ciąży macica przechodzi też do przodozgięcia. Chyba po pierwszym trymestrze.

Ps. u mnie w najbliższej rodzinie dwie dziewczyny mają tyłozgięcie. Nie mają żadnej historii poronień.
 
Współczuję... nie znam się na tym więc chyba doradziłabym zdać się na lekarza.
Na tym etapie dziecko nie potrzebuje jeszcze zbyt dużo jedzenia. Może jakaś bardzo lekkostrawna dieta pomoże zmniejszyć te wymioty? Wyobrażam sobie, jakie to musi być męczące :(


Wiesz co... ja o porodzie w ogóle nie myślę. Nie chcę się denerwować czymś, co i tak musi się stać tą czy inną drogą [emoji14] Pewnie im bliżej tym bardziej się zacznę stresować, ale to jeszcze bardzo odległy temat.
Po prostu odkąd @montek.87 pisze o tym szpitalu to tak sobie uświadomiłam, że to dla mnie zupełnie nowy teren ;) i to akurat w takich okolicznościach :p
Ja nie wiem czy bede rodzila w tym szpitalu co obecnie jestem. Z racji usuniecia miesniaka poprzez CC to naturalnymi silami nic nie pojdzie. Ale wiem,ze lekarza tutaj sa uprzejmi jesli chodzisz do nich na wizyty a nie prywatnie.
Jestem już po [emoji1] jak narazie dużo się nie dowiedziałam. Zrobila mi USG i potwierdziła ciążę jednak nic w sumie na tym etapie mi nie powiedziała. Dostałam luteinę dopochwowo zapobiegawczo ze względu na wcześniejsze poronienie i musimy czekać do następnej wizyty 11.12 dopiero [emoji85]
Kurczatko, ja mam luteine pod jezyk 3x2. Oby bylo tylko lepiej.
Po wizycie masakra :( mam tyłozgięcie macicy a więc i większe ryzyko poronienia, pęcherzyk jest młodszy o tydzień, wogóle to mam doła, bo nie ma opcji leżenia u mnie. Kolejna wizyta w Mikołaja. Umrę z nerwów przez te trzy tyg
Moja Mama miala tylozgiecie macicy i o zadnym poronieniu nie bylo mowy (nie ukrywajmy ze 30 lat temu raczej medycyna byla do tylu). Tydzien mlodsza, w sensie zle policzone? Trzeba byc dobrej mysli i do przodu [emoji846]
 
Dziewczyny bo nie dopytalam na wizycie lekarza, a wiem ze nieraz są wskazania do zażywania nospy, myślicie ze ona nie zaszkodzi? Tak mnie dzisiaj jajnik kłuje :/ a już się cieszyłam ze przeszły mi bóle brzucha, to zaczęło się kłucie w jajniku :(
 
Z tego co czytałam, samo tyłozgięcie nie jest odpowiedzialne za większe ryzyko poronienia. Jest to po prostu rzadsza budowa anatomiczna. Czasem tyłozgięciu towarzyszą inne dolegliwości, np. endometrioza i to one są bardziej odpowiedzialne za problemy z zajściem czy utrzymaniem ciąży. Pytanie czy u Ciebie takie inne czynniki w ogóle występują.
Z czasem ciąży macica przechodzi też do przodozgięcia. Chyba po pierwszym trymestrze.

Ps. u mnie w najbliższej rodzinie dwie dziewczyny mają tyłozgięcie. Nie mają żadnej historii poronień.
Ja już po jednym poronieniu jestem, a tyłozgięcie pojawiło mi się teraz, prawdopodobnie po porodzie. Martwię się, że pęcherzyk jest mniejszy niż powinien być.
 
reklama
Dziewczyny bo nie dopytalam na wizycie lekarza, a wiem ze nieraz są wskazania do zażywania nospy, myślicie ze ona nie zaszkodzi? Tak mnie dzisiaj jajnik kłuje :/ a już się cieszyłam ze przeszły mi bóle brzucha, to zaczęło się kłucie w jajniku :(
Ogólnie to bez wskazania lekarza (czyli na własną rękę) odradza się przyjmowanie jakichkolwiek leków w ciąży. Wiem, że Nospa i Paracetamol uważane są za bezpieczne środki do stosowania w ciąży, ale i tak mówi się, że powinny być zalecone przez lekarza (lub chociaż z nim skonsultowane) i przyjmowane wyłącznie w sytuacji "wyższej konieczności".
 
Do góry