reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Heyy dziewczyny po 3 dniach kryzysu laktacji podziałała rozchylać na nowo karmienie herbatkami HIPP kurcze dzisiaj mi się wyjątkowo rano przysnęło z kolektorem pewnie gdyby się na mnie i młodego nie wylało to nazbieralambym po nocy 150ml lub więcej ale byłam wkurzona
Mam pytanko magazynujecie mleczko z kolektora w lodówce czy nie bawicie się w odkładanie.
Ja juz kilka razy musiałam loje mleczko wyrzucić bo sie popsuło mojemu tak koje mleczko smakuje ze jak mu naprawde w kryzysie podaje mm to pluje dławi sie krzywi i placze wiec tylko cyc no chyba ze uda mi się nazbierać mojego to wtedy moje mu dale i nie ma problemu.
Jutro po wielkich awanturach mamy wizytę u lekarza mnie nie bawią e-porady bo to jest chore.
Ja max dwie dawki magazynuje na następny dzień, a 1, 2 na świeżo mu podaje jak się nie najje cycem- a to jest w ciągu dnia notoryczne:(
 
reklama
Witajcie dziewczyny po dłuższej przerwie.
Widze xe wszystkie świetnie ogarnicie 😊
Wpadłam dopytać Was, bo mam braki w edukacji.Jak kładziecie wasze dzieci do spania ?
Na brzuchu? Na plecach? Na boku?
Ja mam schize po karmieniu nocnym i klade na boku, chociaz moje dziecie juz w 2 tygodniu zycia samodzielnie zmienia pozycje z lewej a prawa. A ja tu slysze, nie nie wolno kategorycznie na boku.
To jak? Na plecach? Po karmieniu?
I drugie pytanie czy wykonujecie jakies cwiczenia z maluchami?
Powinno się niby na plecach bo na boku jest ryzyko że się przewróci na brzuszek a wtedy może się udusić, ale ja jak karmię w nocy i tak zasypiam to Mikel czasem zasypia na boku i nic mu nie jest.

Co do ćwiczeń, to my masujemy buźkę w środku, no i kładziemy go na brzuszku, poza tym nic więcej.
Heyy dziewczyny po 3 dniach kryzysu laktacji podziałała rozchylać na nowo karmienie herbatkami HIPP kurcze dzisiaj mi się wyjątkowo rano przysnęło z kolektorem pewnie gdyby się na mnie i młodego nie wylało to nazbieralambym po nocy 150ml lub więcej ale byłam wkurzona
Mam pytanko magazynujecie mleczko z kolektora w lodówce czy nie bawicie się w odkładanie.
Ja juz kilka razy musiałam loje mleczko wyrzucić bo sie popsuło mojemu tak koje mleczko smakuje ze jak mu naprawde w kryzysie podaje mm to pluje dławi sie krzywi i placze wiec tylko cyc no chyba ze uda mi się nazbierać mojego to wtedy moje mu dale i nie ma problemu.
Jutro po wielkich awanturach mamy wizytę u lekarza mnie nie bawią e-porady bo to jest chore.
Ja to nawet mrożę pokarm w woreczkach Aventu żeby mieć na kiedyś jak będę chciała wyjść i Młody będzie musiał zostać z ojcem. Najpierw wkładam do lodówki na kilka godzin a potem mroze, w porcjach po ok. 60 ml.
Ja chyba nie mam zbyt dużo pokarmu, bo czy kolektorem czy laktatorem to z jednej uzbieram może z 30 ml 😔
Ja też tyle często zbierałam. W wielu miejscach powtarzają że ilość uzbieranego laktatorem pokarmu nie daje info o tym ile kobieta ma mleka w piersiach bo dzieci stymulują dużo bardziej pierś niż laktator więc ja bym się na Twoim miejscu nie martwiła ;)
 
Czemu nie wolno na boku?
Bo ja owszem kladę na boku ale po chwili Młody sie giba na plecy.
Ćwiczymy i owszem, zarówno buzie i język jak i cwiczenia od fizjo (wzmożone napięcie obręczy barkowej) i słaby brzuszek, lekka asymetria.
A co u Was więcej słychać? :)
Ach podobno to niezdrowe na bioderka, ale moja nie umie spac inaczej 😄
Niunia powiesz cos więcej nt tych ćwiczeń jak trenujesz buzie i język?
U nas wszystko dobrze, Oliwia rozwija się super, jest bardzo spokojnym dzieckiem. Kilka dni po porodzie miala kolki czy może flaczki ja bolaly, ale wizyta u osteopaty rozwiązała problem. W nocy budzi się raz czasem dwa razy na karmienie. Poza tym jest spokojna nawet pozostawiona sama w łożeczku wtedy mogę obskoczyć caly dom. Ma takie swoje humorki ze lubi mnie miec w zasięgu wzroku i zamiast plakac jak mnie nie widzi to krzyczy 😄ale to taka nasza zabawa.
Bede jechać z nia na usg bo na nosku wyszło jej coś, prawdopodobnie naczyniak 😑nie jest bardzo widoczny i powinien się wchlonac ale musimy to zbadav i potwierdzić.
U mnie droga mleczna byla od początku bardzo wyboista, bo zaczelo sie od pogryzionych sutków, potem nawałow , zapaleniu piersi za to nic tak nie wk... jak zatkane kanaliki. O ile prawą wyleczyłam tak lewa nie chce odpuścić juz 2 tyg. Na wizycie u gina bede gadac bo wsztstkie metody zawiodły wiec zostaje albo antybiotyk albo chirurgia. Także karmieniem ciesze się tylko w połowie.
Laktacja unormowana, staram sie nie odciagac pokarmu, chyba ze sa przepełnione to wtedy trochę, albo jak przy skoku podczas karminia z drugiej piersi bo leci.. jeśli odciagam troche to dodaje to mleko do kąpieli, ale większe porcje z nawalu mroże na czarną godzinę.
Ten kolektor o którym piszecie na forum fajna rzecz.Gdybym wiedziala ze cos takiego istnieje, chyba nie inwestowalabym w laktator.
Chyba go sobie kupie, bo mam wrazenie ze on nie pobudza laktacji jak laktator, bo nie stymuluje i nie rozchwieje laktacji. Czy sie mylę?
 
Mi w szpitlu babki mowily zeby zawsze klas na boku - nie zakrztusi sie jakby coj. Te same babki na wyjscie daly cos w rodzaju instrukcji obslugi dziecka😛 gdzie jest napisane, ze absolutnie na boku nie wolno, bo sie nie wiadomo kiedy obroci na brzuch, a smierc lozeczkowa czyha. Kladziemy zatem na plecach z glowa na boku - jak w instrukcji😛
Co do cwiczen, zadnych nie robimy - nawet nie wiedzialam, ze jakies trzeba.
Z kolei ani laktatora, ani kolektora nie uzywam.
 
My przez pierwsze tygodnie kładliśmy synka w nocy tylko na bok (i tak mi radziły w szpitalu), później bardziej na plecy ale główka na bok. Przy ułożeniu na pleckach chyba jest ryzyko, że dziecko się zakrztusi, ale mi się wydaje, że to dotyczy głównie noworodków zwłaszcza w pierwszych dobach kiedy z nich wychodzą wodę płodowe.
Teraz synek może się dużo więcej obracać, także kładziemy go spać w nocy na plecy 🙂 w dzień można śmiało na brzuszku, i już potrafi unieść główkę i zmienić jej położenie na inny bok 😮
 
Dokładnie tak jak piszesz Haniu z kolektorem 😊
My już się tak zaprzyjaźniliśmy ze zakładam do właściwie teraz codziennie, wczoraj i dziś z rana zapomniałam a miałam bolesną nockę- uścisnęłam sobie pierś i dzisiaj problem, zapalenie piersi ale szybka interwencja myślę załatwi sprawę i jutro już będzie ok 🙂
Jeżeli zleci mi do kolektora więcej niż 30 ml to też mrożę, wleję od razu do takiej anventowej plastikowej folii i jeżeli mam mało to staram się dobić tak do ok 100 ml żeby było to w ciągu dnia też kolektor przystawię, schładzam mleczko i dolewam do tego zamrożonego z tego samego dnia ☺️

Bardzo fajnie, że dzidzia grzeczna, oczywiście zazdraszczam ilości pobudek 😁 ciekawe kiedy mój cycocholik będzie miał choć 3 pobudki 😅

My różnie, czasami w ciągu dnia na brzuszku ale to tak najwcześniej pol h po jedzeniu jak jest porządnie odbity, na pleckach chociaż nie za bardzo lubi ale jak mocny sen to nie przeszkadza mu 😁 a na bok zazwyczaj jak nie mam siły wstać w nocy karmić na siedząco tylko wyciągam cyc i podaję to wtedy pije na boku i tak zasypia 😃
 
Co do ćwiczeń, to tylko kładziemy małego na brzuszek i sprawdzamy odruchy 🙂 bardzo nam się podoba, jak „chodzi” na przewijaku gdy trzymasz go pod pachwinami ☺️
Może za pare tygodni zaczniemy ćwiczyć 🙂
 
Ach podobno to niezdrowe na bioderka, ale moja nie umie spac inaczej 😄
Niunia powiesz cos więcej nt tych ćwiczeń jak trenujesz buzie i język?
U nas wszystko dobrze, Oliwia rozwija się super, jest bardzo spokojnym dzieckiem. Kilka dni po porodzie miala kolki czy może flaczki ja bolaly, ale wizyta u osteopaty rozwiązała problem. W nocy budzi się raz czasem dwa razy na karmienie. Poza tym jest spokojna nawet pozostawiona sama w łożeczku wtedy mogę obskoczyć caly dom. Ma takie swoje humorki ze lubi mnie miec w zasięgu wzroku i zamiast plakac jak mnie nie widzi to krzyczy 😄ale to taka nasza zabawa.
Bede jechać z nia na usg bo na nosku wyszło jej coś, prawdopodobnie naczyniak 😑nie jest bardzo widoczny i powinien się wchlonac ale musimy to zbadav i potwierdzić.
U mnie droga mleczna byla od początku bardzo wyboista, bo zaczelo sie od pogryzionych sutków, potem nawałow , zapaleniu piersi za to nic tak nie wk... jak zatkane kanaliki. O ile prawą wyleczyłam tak lewa nie chce odpuścić juz 2 tyg. Na wizycie u gina bede gadac bo wsztstkie metody zawiodły wiec zostaje albo antybiotyk albo chirurgia. Także karmieniem ciesze się tylko w połowie.
Laktacja unormowana, staram sie nie odciagac pokarmu, chyba ze sa przepełnione to wtedy trochę, albo jak przy skoku podczas karminia z drugiej piersi bo leci.. jeśli odciagam troche to dodaje to mleko do kąpieli, ale większe porcje z nawalu mroże na czarną godzinę.
Ten kolektor o którym piszecie na forum fajna rzecz.Gdybym wiedziala ze cos takiego istnieje, chyba nie inwestowalabym w laktator.
Chyba go sobie kupie, bo mam wrazenie ze on nie pobudza laktacji jak laktator, bo nie stymuluje i nie rozchwieje laktacji. Czy sie mylę?
Hania mam filmik nagrany u neurologopedy z ćwiczeniami. Mogę podesłać jak potrzebujesz , daj znać.
 
reklama
Hania mam filmik nagrany u neurologopedy z ćwiczeniami. Mogę podesłać jak potrzebujesz , daj znać.
Ja też bym była wdzięczna za filmik. To są ćwiczenia w związku z podciętym wędzidełkiem? Bo nam położna jakieś dała ale już zapomnieliśmy dokładnie jak one szły, a instrukcja od niej jest mało zrozumiała...
 
Do góry