reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Ohydne to sa zdecydowanie daktyle... ło matko, nie dosc ze drogie to smak i konsystencja bleee. Bede musiala je jakos z czyms przemycac, bo tak same to szybko zwroce😛
Ja tez wczoraj kupiłam ale zjadłam jeden, suszony i nigdy więcej 🤣
To ja jestem chyba jakaś dziwna, bo ja bardzo lubię 😁 a macie takie z dodatkiem cukru? Bo te które ja zawsze jadłam były z dodatkiem cukru właśnie.
 
reklama
Dziewczyny nie wiem jak Wy ale ja od paru dni już nie mogę się doczekać porodu. Nogi mi puchną i nic mi się nie chce. Myślę tylko o tym jak już jestem zmęczona ciążą. Termin mam na 15 lipca czyli został raptem ponad tydzień a ja się czuje jakbym miala czekac jeszcze z miesiąc 😂 Dwoje dzieci urodziłam przed terminem a tu teraz żadnych oznak...
 
Wasze zdrowie dziewczyny 😁😃😀 20200707_191415.jpg
 
Ja już na nic nie liczę :D tzn. tylko na to, żeby nie mieć przenoszonej ciąży.

@Natalia198777 ja raczej Cię nie wyprzedzę, bo nie mam ani brzucha obniżonego, ani nie miałam syndromu wicia gniazda, a wręcz odwrotnie: mam syndrom opitalania się, skurcze przepowiadające były i się zmyły, czop nie odszedł. No nic, po prostu nic się nie dzieje, tylko zgaga mi się pogarsza, czyli praktycznie zamiast iść do przodu to ja się cofam 😁
Hej Martitta, u mnie też cofka. Leń i tak jak miałam jakąś tam wydzielinę przez całą ciążę tak od tygodnia zero, czysto, cisza. Mloda tylko bardzo aktywna.
 
Dziewczyny mam pytanko do tych, które rodziły już z partnerem lub będą rodzic i się bardziej orientują. Jak to jest przy wpuszczaniu partnera na porodówkę, musiał mieć ciuchy i buty na zmianę? Jeżeli tak jak się ubierali Wasi partnerzy/mężowie? Brali np klapki i dres czy był np wymóg specjalnego kombinezonu i ochraniaczy na buty?
Wiem, że każdy szpital rządzi się swoimi prawami itp, u mnie akurat napisali na stronie szpitala, że dobrze jakby partner miał kombinezon swój, jeżeli nie ma możliwość zakupienia takiego, to wygodne ciuchy na zmianę. Ciekawi mnie jak to było u Was?

Mój mąż na dodatek ma problem innej natury i się bardzo stresuje. Mianowicie podczas stresu, że tak powiem musi często korzystać z toalety, już wiemy na ten moment, że bez stoperanu się nie obejdzie 🙈🙈🙈 ale zastanawia nas jak z korzystaniem w toalet przez mężów, moga korzystać normalnie z tych co my rodzace? Może to głupie pytanie ale tak mnie to troszkę zastanawiaz a że pierwszy raz rodzic będę, to jestem niedoinformowana jak to wygląda wszystko.
 
reklama
Cześć Dziewczynki 🙂
❤️Urodziłam naszego Syneczka Mirka wczoraj, 6 lipca o godzinie 16-00.
Poród miałam siłami natury, korzystałam z gazu rozweselającego, prysznica, piłki, afirmacji.

Trochę niestety przygód za nami, a mianowicie spędziłam - uwaga - 5,5 godzin na izbie przyjęć (a mąż czekał pod drzwiami IP z torbą)! Efekt izby przyjęć oczywiście zadziałał na moje skurcze negatywnie, wyciszył je. I kiedy już miałam swoje rozwarcie 7 cm, ale skurcze były nie bardzo regularne i Dzidziuś był bez wód płodowych już od 18 godzin, musiałam się zgodzić na podanie oksytocyny po 7 cm...
Przez to postęp porodu był mega dynamiczny, od rozwarcia 8 cm do urodzenia synka minęło mniej niż 2 godziny (juz nie mówię jakie to jest odczuwalne 🤐🤯). Ale to już za nami 💪

Mirek waży 3480, mierzy 55 cm🙂💪
Załączam zdjęcia ❤️ ❤️❤️
Ściskam 🥰
 

Załączniki

  • 58D80E92-369D-450A-9ACC-34C7169EEA4A.jpeg
    58D80E92-369D-450A-9ACC-34C7169EEA4A.jpeg
    159,8 KB · Wyświetleń: 176
  • 18B4A671-64A9-4B34-BF2D-749D4243561E.jpeg
    18B4A671-64A9-4B34-BF2D-749D4243561E.jpeg
    252,5 KB · Wyświetleń: 186
Do góry