reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Hej dziewczynki :)
Ja jako Mama jestem już w domku :) Czuje sie dobrze :) Widziałam, że ktoś się pytał w którym tygodniu urodziłam - Kochani wg tego, co ja liczyłam to mały urodził się w niedzielę, więc łapałby się nawet na 33+0,ale ja miałam cukle bardzo nieregularne, więc nie mogłam się sugerować terminem z okresu. W wypisie mam napisane, że urodziłam wg ich obliczeń w 31 tygodniu, ale każdy lekarz w czasie obchodu pod wrażeniem, że taki tydzień i taka waga (2470g), ale miałam cukrzycę ciążową i to ponoć wpłynęło na to, że Maluszek się urodził dość spory jak na ten tydzień ciąży :)
Maluszek został w szpitalu jeszcze i niestety w związku z sytuacją, nie mogę go odzwiedzac. Mam podane nr telefonu, pod które mogę zadzwonić i zapytać o stan zdrowia Maluszka. Będą mi też codziennie wysyłali Smsem zdjęcie Maluszka.
Jak mały będzie gotowy do wyjścia, to mam czekać na tel, że mam przyjechać na 'Dzień z dzieckiem' i na następny dzień wypis.
Nadmienię, że mam w domku pierworodnego, który urodził się, patrząc na MOJE obliczenia dzień wcześniej niż jego brat i byl mniejszy i w dużo gorszym stanie. Leżał 5 tygodni w szpitalu, natomiast drugi Syn urodził się w dość dobrym stanie, bo już 2 dni po porodzie był na własnym oddechu i jeśli dalej będzie robił takie postępy, chociaż jak to Pani doktor powiedziała wczesniaki są nieprzewidywalne (dziś jest ok, a jutro coś nie tak), to może nawet i w przyszłym tygodniu wyjdzie [emoji2] Wszystko zależy od Maluszka i Woli Bożej, a nam rodzicom i rodzinie pozostaje czekać i modlić się, by Maluszek jak najszybciej doszedł do siebie i abyśmy jak najszybciej byli w komplecie :)
Buziaki :*
Hej hej Mamuśka🥰
Gratulacje! Cieszę się że wszystko dobrze z Wami. Trzymam kciuki za synka, aby go wypuscili niebawem. Faktycznie waga imponująca💪 Dobrze Cie traktowali w tym szpitalu? Jesteś zadowolona? Widzisz, jednak dobrze ze Cie przenieśli.
 
reklama
Hej hej Mamuśka[emoji3059]
Gratulacje! Cieszę się że wszystko dobrze z Wami. Trzymam kciuki za synka, aby go wypuscili niebawem. Faktycznie waga imponująca[emoji123] Dobrze Cie traktowali w tym szpitalu? Jesteś zadowolona? Widzisz, jednak dobrze ze Cie przenieśli.
Powiem Ci, że jestem bardzo bardzo zadowolona! Jakbym miała jeszcze raz rodzic (choć na pewno nie chce już trzeciego dziecka), to z chęcią bym w tym szpitalu rodziła. Obsługa zaj.., personel zaj... Naprawdę mogę śmiało polecić :)
 
Hej, myślę że nie ma co naciskac. Może być to dla niego trauma potem. Różne faceci reagują może bać się Ciebie dotknąć potem, albo zemdleć i będzie kłopot. Jedli nie czuje się na siłach nie zmuszaj go. Mój mimo to że chce być przy porodzie to nie mam pojęcia jak to zniesie. Ma zakaz patrzenia na krocze w trakcie porodu.

to mojemu to samo powiedziałam ze on ma być ze mną koło mnie a nie zaglądać razem z innymi na dole 🙈 czasem lepiej żeby faceta nie było jak później może Właśnie zmienić się ich nastawienie do Nas. Tylko mnie osobiście przeraża przebywanie nie dość ze w trudnej sytuacji to jeszcze z samymi obcymi ludźmi 😔
 
to mojemu to samo powiedziałam ze on ma być ze mną koło mnie a nie zaglądać razem z innymi na dole 🙈 czasem lepiej żeby faceta nie było jak później może Właśnie zmienić się ich nastawienie do Nas. Tylko mnie osobiście przeraża przebywanie nie dość ze w trudnej sytuacji to jeszcze z samymi obcymi ludźmi 😔
Ja na początku się bałam tej samotnisci ale teraz już naprawdę mogę nie mieć wyjścia i może się okazać, że będę sama. No bo jak mój małż ma mieć aktualne testy na covid w momencie porodu? Ma wywalać 350 co 5 dni w lipcu? To jakieś chore. Modlę się o to że nam się uda rodzic wspólnie ale mam w głowie sytuację zarazy i wiem że może się skończyć różnie. Jeśli tak się zdarzy, to grunt nie wpaść w panikę 😉
Spakuje powerbank do szpitala będę z nim na łączach 💁‍♀️
 
Kochana Ci mają wizyty domowe i dla kobiet w ciąży.
patrzyłąm na tą stronkę, ale zawsze wcześniej sprawdzam tez opinie, a tu nie wiadomo na kogo trafię, mają bardzo krótkie wizyty, jak zbiorą wywiad to nie wiem na co jeszcze im czasu starczy, do tego moje dolegliwości nie wynikają z ciaży, mam po prostu uraz kręgosłupa, który akurat o sobie przypomniał, więc raczej szukam osteopaty ogólnego, który się nie boi ciąży niż kogoś kto specjalizuje się w dolegliwoścach typowo ciążowych, jak dziś uda mi się dotrzeć do lekarza to będzie git, powoli sobie z tym poradzę, mogę czekać nawet na izytę specjalisty
 
Ja na początku się bałam tej samotnisci ale teraz już naprawdę mogę nie mieć wyjścia i może się okazać, że będę sama. No bo jak mój małż ma mieć aktualne testy na covid w momencie porodu? Ma wywalać 350 co 5 dni w lipcu? To jakieś chore. Modlę się o to że nam się uda rodzic wspólnie ale mam w głowie sytuację zarazy i wiem że może się skończyć różnie. Jeśli tak się zdarzy, to grunt nie wpaść w panikę 😉
Spakuje powerbank do szpitala będę z nim na łączach 💁‍♀️
ja ciągle się zastanawiam jak się spakować, w walizce mam rzeczy i na sam poród i na oddział i dla bobasa, ale dodatkowo wzięłam osobną torbę z tymi higienicznymi rzeczami (podkłady, pieluchy, wkładki laktacyjne- to okropnie dużo miejsca zajmuje) i się zastanawiam jak będę sama to jak to będę targać? chcę jeszcze wodę sobie wziać najlepiej całą zgrzewkę, podobno trzeba pić 3 l dziennie, wolę być niezależna nić pić z kranu lub co chwilę kogoś prosić, a to się już ciężkie zrobi, ech te dylematy :)
 
ja ciągle się zastanawiam jak się spakować, w walizce mam rzeczy i na sam poród i na oddział i dla bobasa, ale dodatkowo wzięłam osobną torbę z tymi higienicznymi rzeczami (podkłady, pieluchy, wkładki laktacyjne- to okropnie dużo miejsca zajmuje) i się zastanawiam jak będę sama to jak to będę targać? chcę jeszcze wodę sobie wziać najlepiej całą zgrzewkę, podobno trzeba pić 3 l dziennie, wolę być niezależna nić pić z kranu lub co chwilę kogoś prosić, a to się już ciężkie zrobi, ech te dylematy :)
No ja specjalnie kupiłam sobie walizkę na kółkach bo ani w jedną ani w drugą stronę nie zatargam torby na ramię. Jeszcze nie zaczęłam pakowanka, zrobię to na dniach. Już chyba mam wszystko chociaz zastanawiam się ile podkładów muszę mieć? Może jeszcze dokupię. Wodę to wezmę w małych butelkach poupycham po walizce, a tak to zawsze mąż może donieść. Z tym akurat nie ma problemu. Można podać przez personel. Więc nientragaj zgrzewki kobieto! Jeszcze z tym kręgosłupem 🙈
 
Powiem Ci, że jestem bardzo bardzo zadowolona! Jakbym miała jeszcze raz rodzic (choć na pewno nie chce już trzeciego dziecka), to z chęcią bym w tym szpitalu rodziła. Obsługa zaj.., personel zaj... Naprawdę mogę śmiało polecić :)
Super, @Niesmiala ! I fajnie, że się odezwałaś. Cieszymy się, że wszystko jest ok :) i oby maluszek wyszedł jak najszybciej i był z Wami!
A sam poród jak? To był poród siłami natury, nie? Brałaś znieczulenie? Długo trwał? Było bardzo ciężko? 😅
 
Ja na początku się bałam tej samotnisci ale teraz już naprawdę mogę nie mieć wyjścia i może się okazać, że będę sama. No bo jak mój małż ma mieć aktualne testy na covid w momencie porodu? Ma wywalać 350 co 5 dni w lipcu? To jakieś chore. Modlę się o to że nam się uda rodzic wspólnie ale mam w głowie sytuację zarazy i wiem że może się skończyć różnie. Jeśli tak się zdarzy, to grunt nie wpaść w panikę 😉
Spakuje powerbank do szpitala będę z nim na łączach 💁‍♀️

to faktycznie chore z tymi wynikami. oni może z jednej strony czuja ulgę ze nie musza nam odmawiać bycia z nami tylko wirus im nie pozwala 🙈
 
reklama
No ja specjalnie kupiłam sobie walizkę na kółkach bo ani w jedną ani w drugą stronę nie zatargam torby na ramię. Jeszcze nie zaczęłam pakowanka, zrobię to na dniach. Już chyba mam wszystko chociaz zastanawiam się ile podkładów muszę mieć? Może jeszcze dokupię. Wodę to wezmę w małych butelkach poupycham po walizce, a tak to zawsze mąż może donieść. Z tym akurat nie ma problemu. Można podać przez personel. Więc nientragaj zgrzewki kobieto! Jeszcze z tym kręgosłupem 🙈

Ja zastanawiałam się nad wzięciem Butelki z filtrem Zamiast targać zgrzewkę wody. Tylko nie wiem jak moja głowa przyjmie fakt ze pije kranowe 😂
 
Do góry