Wyjątkowa Marta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2018
- Postów
- 1 938
U mnie podawanie jedzenia uzależnione było od tego, kiedy po cc zacznà jelita pracować. Lekarz przychodził i słuchawkami lekarskimi badał brzuch. Jak zaczęło bulgotać dostałam kleik był pyszny pionizowac kazali mi się po 6h. Z tego co pamietam- bolało. Najgorzej było w pierwszej dobie a potem jak zbliżałam się do ściągnięcia szwów. Jak ściągnęli było o niebo lepiej.Ja miałam przed północą cc a wstałam koło 14 i później już normalnie chodziłam ale zgięta w pół. Nie wiem czemu mnie tylko na wodzie tak długo trzymali. Później dali mi jeszcze paskudny kleik.
A wszystkim ludziom, którzy uważają, że poród cc to nie poród, proponuję zdrowo przypieprzyć głową o ścianę. Co za ciemnogród