Ewella to wasz tatuś tak jak nasz, idento
I najlepsze jak mówi wszystkim w koło, że Maja jest bezobsługowa czyt.grzeczna. No to fakt, bezobsługowa. Jak mamusia się nią opiekuje wyłącznie.
wieczorem też mam już dosyć z dwojgiem dzieci i nikogo do pomocy. Goście to moja zmora, bo właśnie nie przychodzą do dziecka, odwiedzić. Tylko jak mąż jest, bo wtedy można na jakiegoś dobrego drineczka zaliczyć i się pogościć, bo on jest wylewny i ugości. Naszego tatusia dużo nie ma w domu , a jak jest i mógłby pomóc to "goście" nam załatwiają, że też nie możemy zbytnio na niego liczyć. I te głupie komentarze i durne złote rady do szału mnie doprowadzają. Dzięki za info odn.zdjęcia.
Najważniejsze że sobotni dzień wam się udał na działce. Malutka napewno się najada skoro prawidłowo przybiera. Nie ma czegoś takiego jak słaby pokarm! Nie daj sobie wmówić!
AAggAA współczuję. Jak ja dobrze to rozumię. Naszemu tatusiowi może nie rozrywki, ale żyje swoim poprzednim życiem. Głównie praca, budowa, fuchy. Tylko ja nie mam własnego życia. Na szczęście dzieci szybko rosną.
Madwoman najważniejsze że Ty i dzidzia jesteście zdrowi. Ból się szybko zapomina . Odpoczywaj dużo.
Emol gratuluję kupy! I wyszła tak bez problemu?
Najważniejsze że coś do męża jednak dotarło z Twoich słów.
Olisia nie cały czas, to mija jak się ustabilizuje. Teraz dziecko ciągnie non stop bo ma silny odruch ssania i musi sobie samo wywalczyć żeby było dość mleczka. Dostawiaj bobasa chociarz na chwilę, albo laktatorem do uczucia ulgi. Sutki smaruj własnym pokarmem, albo maltan, bepanthen i wietrz jak najwięcej. Muszle laktacyjne też są pomocne. Mam nadzieję że nic poważnego, te komplikacje??
Chybra u nas ok12 pieluch na dobę, czasem więcej. Życzę szybkiej kupki. Fajnie jak mąż wspiera i pomaga. Mój jak tylko jest to zajmuje się właśnie młodym. Dziś np.byli rano w kinie. Później wszyscy na obiadek byliśmy, tak że stara się na swój sposób.
Gratulujemy pępuszka.
Ooo doczytałam gratulujemy kupy.
Patuszka no gdzie jest lepiej niż u mamusi na rączkach?
Ika dobre z tymi podpaskami zamrożonymi, nie wpadła bym na to.
Abed myślę że u nas chodzi o to samo, że dziecko się u tatusia słabo uspokaja i to jest błędne koło, bo on czuje się nie pewnie, przykro mu, a dziecko to czuje i nie chce się uspokoić i tak w koło. Nie mówię, bo mój mąż jest dobry i wiem że nas kocha, ale pewne rzeczy i oczekiwania są poprostu nie do przeskoczenia i dla niego i dla mnie.
Pumelova my często jeździmy do Zakopanego przez Słowację, bo tam nie ma korków, policja tam jest wyjątkowo czujna i sprawdzają jak jedzie się z dzieckiem.
Po za tym mąż wspominał o wyjeździe do Chorwacji we wrześniu, to lepiej mieć.
Kylesa Maja zawsze robi taką płynną, tylko jak wsiąknie w pieluchę wygląda jak miękka jajecznica, albo serek wiejski. Jak jej pomagam, to zawsze tryska taka rzadka .
Maziajka też kupiłam D3 tą twist off. Podałam młodej rano, bo tak poleciła położna i mam wrażenie że znów dziś Maja zrobiła z powodu niej cyrk. jutro nie dam i sprawdzę, a pojutrze znów podam. Muszę to przetestować.
Fajnie że u Was się układa.
Bab współczuję że malutkiej też dokucza brzusio. Ciekawe jak noc Wam minie?
Przyszła mamusia jak boisz się iść na2 to zaaplikuj sobie czopek glicerynowy. Pójdzie gładko i sprawnie. Nie dopuszczaj do dłuższej przerwy niż 2 dni , bo im dłużej nie idziesz, tym ciężej. Po każdej wizycie w wc podmywałam się i psik octeniseptem.
Byliśmy po obiedzie u mojej siostry w górach. Fajnie posiedzieliśmy w ogrodzie, bo dziś chłodno. Wróciliśmy po 21.00, w samochodzie przez całą drogę mega ryk, ok 0,5 godz. W domu mycie i ubieranie w ciągłym ryku. Nakarmiona wymiotowała fontanną, znów głodna, karmienie i po 23.00zasnęła. Nie mam siły, nie wiem już co jej jest? Przecież puszcza bączki i robi kupki?? Może to przez tę Vit D3? Znów dziś jej podałam po przerwie.
Śpijcie spokojnie.