reklama
sylver80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Listopad 2016
- Postów
- 214
Dziewczynki, help! Za 2,5 godz jadę na lotnisko, a wstałam z tak paskudnym suchym kaszlem, że zaraz płuca wypluję... Wiem, że pisałyście sporo o syropkach, ale mnie wtedy nie dotyczyło i nie zapamiętałem nazw. Kupię coś dla ciężarnych bez recepty? Przecież u tych Żabojadów to w ogóle już nic nie dostanę...
Jest syrop *spam*, pastylki tez do ssania, to seria dla ciezarnych, tylko nie wiem czy zadzialana suchy kaszel? Ten syrop pastylki oprocz apteki widzialam tez np w rossmanie.
Na suchy kaszel swietnie dziala (lagodzi) syrop prawoslazowy (to trzeba doczytac czy mozna w ciazy, bo nie jestem pewna). I do ssania mozna tez lagodzaco isla moos pastylki.
Sylver udanego wyjazdu mimo kaszlu! Oby szybko minal.
Na suchy kaszel swietnie dziala (lagodzi) syrop prawoslazowy (to trzeba doczytac czy mozna w ciazy, bo nie jestem pewna). I do ssania mozna tez lagodzaco isla moos pastylki.
Sylver udanego wyjazdu mimo kaszlu! Oby szybko minal.
Tak na szybko:
sylver80 - Ja na taki suchy kaszel, gdzie myślałam, że płuca i dzidźkę wypluję, który nieraz kończył się wymiotami dostałam syrop Supremin (wg mojej lekarki bezpieczny w ciąży), który miał mi go trochę wyciszyć i faktycznie pomógł. A dla złagodzenia bólu podrażnionego gardła mogłam ssać pastylki Fiorda.
sylver80 - Ja na taki suchy kaszel, gdzie myślałam, że płuca i dzidźkę wypluję, który nieraz kończył się wymiotami dostałam syrop Supremin (wg mojej lekarki bezpieczny w ciąży), który miał mi go trochę wyciszyć i faktycznie pomógł. A dla złagodzenia bólu podrażnionego gardła mogłam ssać pastylki Fiorda.
Sylver doczytuje ze prawoslazowy chyba mozna, dopytaj jeszcze w aptece. Kup sobie moze prewencyjne jeszcze tantum verde w sprayu, jakby od kaszlu gardlo zaczelo Cie bolec-to mozna. Moze w aptece cos jeszcze doradza?
Acha jeszcze swietnie na kaszel dziala imbir. W warzywniaku trzeba kupic korzen imbiru, pare plasterkow zalac goraca woda/herbata i wypic, tez mozna ssac taki plasterek imbiru (dziala przeciwkaszlowo).
Acha jeszcze swietnie na kaszel dziala imbir. W warzywniaku trzeba kupic korzen imbiru, pare plasterkow zalac goraca woda/herbata i wypic, tez mozna ssac taki plasterek imbiru (dziala przeciwkaszlowo).
curran_twins
Zaciekawiona BB
@pumelova znam Twój ból. U mnie w rodzinie każdy chce żebym wybrała jego imię
Bo przecież po dziadku, babci, cioci, bracie... itd itp. Więc posypały się propozycje Bronków, Bożen, Krystyn Eugeniuszy.... Chyba pójdę na kompromis i powiem, że drugie imię takie może być
dzisiaj miałam dość udany początek dnia haha, otworzyłam oczy i ujrzałam mojego pasierba nade mną, jakieś 4 cm... patrzył jak śpię... czekał aż się obudzę żeby spytać czy może dostać tablet...
dziewczyny, urwanie głowy z tym tabletem. chłopak ma 4 lata i już kwadratowe oczy od tygodnia. u mojej kuzynki siedzi pol dnia na xboxie, meczy króliki i koty... na szczęście już jutro wracamy do domu i elektronika się skończy i zacznie się szkoła i malowanie, budowanie z klocków etc.
ale wracając do mojego początku dnia.
Wstałam, zrobiłam śniadanie dla wszystkich... dla siebie oczywiście śledzie w śmietanie z lodówki wygrzebałam bo moje chłopaki nie jedzą takich rarytasów...
Ale mój m stwierdził, że może by małemu dać spróbować bo przecież on lubi ryby....
No i dałam... Nigdy w życiu nie widziałam serii takich min... zrobił się blady, zaczęło go szarpać i prawie puścił pawia na stół. niestety śledzie nie dla niego haha. ubaw miałam po pachy bo kilka tygodni temu dałam mu spróbować śledzie i się zajadał, nie wiem co się stało tym razem.
A to moja cała banda
Ale ju niedługo będziemy mieć przewagę w ludziach
Bo przecież po dziadku, babci, cioci, bracie... itd itp. Więc posypały się propozycje Bronków, Bożen, Krystyn Eugeniuszy.... Chyba pójdę na kompromis i powiem, że drugie imię takie może być
dzisiaj miałam dość udany początek dnia haha, otworzyłam oczy i ujrzałam mojego pasierba nade mną, jakieś 4 cm... patrzył jak śpię... czekał aż się obudzę żeby spytać czy może dostać tablet...
dziewczyny, urwanie głowy z tym tabletem. chłopak ma 4 lata i już kwadratowe oczy od tygodnia. u mojej kuzynki siedzi pol dnia na xboxie, meczy króliki i koty... na szczęście już jutro wracamy do domu i elektronika się skończy i zacznie się szkoła i malowanie, budowanie z klocków etc.
ale wracając do mojego początku dnia.
Wstałam, zrobiłam śniadanie dla wszystkich... dla siebie oczywiście śledzie w śmietanie z lodówki wygrzebałam bo moje chłopaki nie jedzą takich rarytasów...
Ale mój m stwierdził, że może by małemu dać spróbować bo przecież on lubi ryby....
No i dałam... Nigdy w życiu nie widziałam serii takich min... zrobił się blady, zaczęło go szarpać i prawie puścił pawia na stół. niestety śledzie nie dla niego haha. ubaw miałam po pachy bo kilka tygodni temu dałam mu spróbować śledzie i się zajadał, nie wiem co się stało tym razem.
A to moja cała banda
Ale ju niedługo będziemy mieć przewagę w ludziach
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 335
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 50 tys
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 682 tys
Podziel się: