Aniek42
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2017
- Postów
- 796
Witajcie. Wpadam na chwilkę się przywitać.
Wszystkiego naraz nie nadrobię, ale będę sukcesywnie czytała.
U nas bardzo wypełniony czas, na dodatek koniec ferii.
Postanowiłam się Majce bardziej poprzyglądać, poobserwować i potestować różne "układy" w dzień żeby trochę lepiej spała. No i żebym mogła konkretnie opowiedzieć u lekarza.
Niestety chyba jej zęby kolejne idą , bo jest taka bidulka i widzę że ją drażni. Po za tym jak więcej konkretów zjada, to ma problem z kupą i jak jej wieczorem nie pomogę, to jest bardzo niespokojna, wręcz rozdrażniona w nocy, widać że ją ten brzucholek boli.
Wczoraj byliśmy na takiej dużej imprezie rodzinnej w restauracji , z muzyką. Poszliśmy z założeniem że "na chwilę", a okazało się że Majcia była zachwycona. Tańczyłyśmy do 23.00 z dwoma przerwami na drzemkę po 15min i na jedzonko. Skakała mi na kolanach i w wózeczku w takt muzyki Rośnie mi tancerka mała(albo imprezowiczka). I wbrew przypuszczeniom, że noc może być tragiczna, to spała normalnie , tzn.jak zawsze.
Gratulujemy wszystkim siedmio miesięczniakom❤. Również nowych ząbków i nowych umiejętności bąbelkom.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia chorującym i zakatarzonym.
Katja najważniejsze że już po chorobie. Trochę szkoda kp, ale przecież nasze bobasy już nie takie maleńkie.
Ola współczuję syt.z mężem. Niestety, mimo tego że się pilnuję, to też nie raz zaczynam się wkurzać jak mąż wypije, zamiast ochłonąć i dać mu wytrzeźwieć. Dokładnie tak samo nie potrafi przepraszać(ale ja to na nim wymuszam, bo musi poczuć że zawinił) . po kłótni, albo mnie traktuje jak powietrze, albo udaje że nic się nie stało i normalnie rozmawia. Masakra!
Aga_km oby wam już postawili konkretną diagnozę , wtedy człowiek wie czego się spodziewać. Kiedy idziecie się położyć? Przepraszam że pytam jak już pisałaś, bo nie doczytałam.
Fotelik mamy do 13kg.więc na razie nie zmieniam, choć dostałam fajny od mojej szefowej po bliźniakach, czeka na strychu.
Podobo jak nogi wystają, to nie szkodzi. Ważne żeby głowa nie wystawała. Wkładki nie mamy chyba od grudnia.
Pumelova jak z waszą dietką i kupkami?
Misia Grzesiu to się potrafi pokazać z najlepszej strony, cwaniaczek.
Aha biedna, czas wziąć się poważnie za siebie i ogarnąć te problemy zdrowotne. trzymam kciuki.
Chybra jeju, ja to właśnie nie potrafię się rozstać z tymi malutkimi rzeczami, tak mi smutno jakoś. Chyba popakuję i na strych wyniosę.
Abed najlepszego dla naszego bliźniaka❤ dziś mamy 7 miesięcy!
Majcia od 3 dni ze stabilnego siedzenia , kładzie się na brzuszek i próbuje pełzać i ustawiać się do raczkowania(trochę odwrotną kolejność wybrała), ale szybko się zniechęca i złości.
Dziewczyny , możecie polecić jakiś fajny wózek spacerowy? Potrzebuję na dużych kołach, żeby się łatwo składał i zajmował mało miejsca w bagażniku, rozkładać się do pozycji leżącej(dobrze jakby się montował przodem i tyłem,ale nie koniecznie) i nie kosztował fortuny.
Zmykam spać , bo o 7.00 budzik bezlitośnie zadzwoni. Dobranoc
Wszystkiego naraz nie nadrobię, ale będę sukcesywnie czytała.
U nas bardzo wypełniony czas, na dodatek koniec ferii.
Postanowiłam się Majce bardziej poprzyglądać, poobserwować i potestować różne "układy" w dzień żeby trochę lepiej spała. No i żebym mogła konkretnie opowiedzieć u lekarza.
Niestety chyba jej zęby kolejne idą , bo jest taka bidulka i widzę że ją drażni. Po za tym jak więcej konkretów zjada, to ma problem z kupą i jak jej wieczorem nie pomogę, to jest bardzo niespokojna, wręcz rozdrażniona w nocy, widać że ją ten brzucholek boli.
Wczoraj byliśmy na takiej dużej imprezie rodzinnej w restauracji , z muzyką. Poszliśmy z założeniem że "na chwilę", a okazało się że Majcia była zachwycona. Tańczyłyśmy do 23.00 z dwoma przerwami na drzemkę po 15min i na jedzonko. Skakała mi na kolanach i w wózeczku w takt muzyki Rośnie mi tancerka mała(albo imprezowiczka). I wbrew przypuszczeniom, że noc może być tragiczna, to spała normalnie , tzn.jak zawsze.
Gratulujemy wszystkim siedmio miesięczniakom❤. Również nowych ząbków i nowych umiejętności bąbelkom.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia chorującym i zakatarzonym.
Katja najważniejsze że już po chorobie. Trochę szkoda kp, ale przecież nasze bobasy już nie takie maleńkie.
Ola współczuję syt.z mężem. Niestety, mimo tego że się pilnuję, to też nie raz zaczynam się wkurzać jak mąż wypije, zamiast ochłonąć i dać mu wytrzeźwieć. Dokładnie tak samo nie potrafi przepraszać(ale ja to na nim wymuszam, bo musi poczuć że zawinił) . po kłótni, albo mnie traktuje jak powietrze, albo udaje że nic się nie stało i normalnie rozmawia. Masakra!
Aga_km oby wam już postawili konkretną diagnozę , wtedy człowiek wie czego się spodziewać. Kiedy idziecie się położyć? Przepraszam że pytam jak już pisałaś, bo nie doczytałam.
Fotelik mamy do 13kg.więc na razie nie zmieniam, choć dostałam fajny od mojej szefowej po bliźniakach, czeka na strychu.
Podobo jak nogi wystają, to nie szkodzi. Ważne żeby głowa nie wystawała. Wkładki nie mamy chyba od grudnia.
Pumelova jak z waszą dietką i kupkami?
Misia Grzesiu to się potrafi pokazać z najlepszej strony, cwaniaczek.
Aha biedna, czas wziąć się poważnie za siebie i ogarnąć te problemy zdrowotne. trzymam kciuki.
Chybra jeju, ja to właśnie nie potrafię się rozstać z tymi malutkimi rzeczami, tak mi smutno jakoś. Chyba popakuję i na strych wyniosę.
Abed najlepszego dla naszego bliźniaka❤ dziś mamy 7 miesięcy!
Majcia od 3 dni ze stabilnego siedzenia , kładzie się na brzuszek i próbuje pełzać i ustawiać się do raczkowania(trochę odwrotną kolejność wybrała), ale szybko się zniechęca i złości.
Dziewczyny , możecie polecić jakiś fajny wózek spacerowy? Potrzebuję na dużych kołach, żeby się łatwo składał i zajmował mało miejsca w bagażniku, rozkładać się do pozycji leżącej(dobrze jakby się montował przodem i tyłem,ale nie koniecznie) i nie kosztował fortuny.
Zmykam spać , bo o 7.00 budzik bezlitośnie zadzwoni. Dobranoc
Ostatnia edycja: