Lipcowe mamy 2015

[avalka]

Karolina, faktycznie maluszek spory a Ty droobinka, 38kg? To jak wróbelek prawie Ważne że wszystko ok.
Enter, nic nie wiem o zmianach z tym drugim tysiącem, wydaje mi sie że jak spełnia sie wymagania na rodzinne to i na to. Raczej wydaje mi się że ten pierwszy tysiąc już nie jest dla wszystkich ale próg "przyznawalności" jest na tyle wysoki że wiekszość społeczeństwa dostaje. Ale wiesz nie jestem pewna, jak będziesz wiedzieć wiecej daj znać Swoją drogą ja ubezpieczyłam sie w pracy jak zaczelam planować dzidzie i mam papiery podpisane z datą ostatni września 2014, zaciążyłam w pierwszym cyklu (aż sama sie dziwie) i teraz Lulu musi siedziedz w brzuchu przynajmniej do 1 lipca
Zulugulka, zostawienie malucha w każdym wieku wiele matkę kosztuje. Ja musiałam starszaczke zostawić w złobku (na drugim końcu wojewódzkiego miasta) jak miała 5 miesiecy. Wszystko potoczyło sie w kilka dni to jest znalazło sie miejsce, praca załatwiona itd. Płakałam jak głupia a mój filmy kręcił dokumentując moją rozpacz. I dziś myślę że wszystko sie dobrze potoczyło. Moje dziecko jest idealne (tak tak, pewnie każda ,matka tak mówi ) i myśle ze to zasługa zarówno nasza-rodziców jak i opiekunek w placówkach i ich innego podejścia.


Ależ sie wczoraj stracha najadłam. Wyobraźcie sobie, ze przyszedł do mojego list z urzedu miasta że jest winien kupe pieniedzy. Już w ogóle tryb egzekucyjny itd. Dziś z samego rana dzwoni i sie okazuje że sprzedał auto w 2011 i ktoś sobie nim parkował w miejscach niedozwolonych. On auta nie wyrejestrował i wszystko poszło na niego... Na szczescie znaleźliśmy umowe sprzedaży pojazdu i wszystko załatwione. A przez te lata niby oni wysyłali listy itd ale wszystko inpostem i nic nie przyszło i nic nie wiedzieliśmy.... Nawet nie wiecie jaki kamień z serca Swoją drogą jakim trzeba być tumanem by wyparkować mandaty na kilka tysięcy.... A mój też inteligent żeby auta nie wyrejestrować...

U mnie niestety bez słońca, powinnam jechać do pracy zawieźć L4 ale strasznie mi sie nie chce, może jakos inaczej wymyślę.

 

[pani.olga]

co do urlopu i wracania do pracy, to moim zdaniem zupełnie inna jest sytuacja, kiedy się pracy nie ma albo miało się kiepską i dostawało się za nią naprawdę małe pieniądze, a teraz ma się propozycję np. 3 razy więcej zarabiać - wtedy też bym się zdecydowała dziecko dać do żłobka/przedszkola, zwłaszcza jeśli sytuacja finansowa nie jest tęczowa w domu. ale jeśli mam dobrą pracę i dobrą kasę dostaję na urlopie, w domu jest ok z gotówką, to bym nie zostawiła malucha samego. u mnie też zresztą inna rozmowa, bo moją pracę można przez internet bez problemu wykonywać.

 

[Thriade]

Ja tez mam do pracy ze zwolnieniem jechać i tez mi się nie chce normalnie mam przez kogo przekazać, ale akurat szef mnie prosił żebym przyjechała jak dam radę coś tam skonsultować... ehhhh

 

[go0siaczek]

Ja tez planuje 80%na rok. Kiedy to trzeba zgłaszać?
A co teraz jest z becikowym? Czy nadal dla wszystkich 1000zl? A ten drugi 1000zl??i jak to się ma do rodzinnego,bo podobno jakieś zmiany są,ale ja głupia z tego jestem.....

Z tego co mi w pracy powiedzieli to do 14 dni muszę złożyć do nich wniosek o macierzyński oni wysyłają mi potem jakiś druk z3 i to daje do zusu. Co do becikowego to wzaleznosci jaki dochód uzyskujesz bo nie możesz przekraczać coś koło 1980 zł na osobę ale trzeba sprawdzić dokładnie i dochód się bierze z 2013 roku. Wtedy dostajesz 1000 zł

 

[martyska1223]

Z tego co mi w pracy powiedzieli to do 14 dni muszę złożyć do nich wniosek o macierzyński oni wysyłają mi potem jakiś druk z3 i to daje do zusu. Co do becikowego to wzaleznosci jaki dochód uzyskujesz bo nie możesz przekraczać coś koło 1980 zł na osobę ale trzeba sprawdzić dokładnie i dochód się bierze z 2013 roku. Wtedy dostajesz 1000 zł

Gosia a orientujesz się jak sprawa wygląda jeśli z ojcem dziecka nie jesteśmy małżeństwem ?? Czy jego dochód też się liczy ?

 

[kornelia1802]

Witam się późnym rankiem ;-) u nas wczoraj na noc burza przyszła z deszczem i dziś o 20st mniej brrr wczoraj 27 a dziś tylko 7.... a już tak fajnie bylo .
Co do becikowego to ja trochę się orientowalam, dużo papierologii potrzeba, nie można przekroczyć 1980 na osobę na miesiąc, ale nie wiem jak to jest bez małżeństwa....

 

[go0siaczek]

Gosia a orientujesz się jak sprawa wygląda jeśli z ojcem dziecka nie jesteśmy małżeństwem ?? Czy jego dochód też się liczy ?

Mam tą samą sytuację co ty i nie orientuje sie. Niektórzy mówią że się bierze a inni ze nie. Pewnie jak będę chciała złożyć to się wszystkiego dowiem ale boję się ze niestety przekrocze i nic nie dostanę na szczęście z tym nie trzeba się spieszyć bo jest na to rok czasu od urodzenia dziecka żeby złoży.

 

[ola1212]

U mnie niestety bez słońca, powinnam jechać do pracy zawieźć L4 ale strasznie mi sie nie chce, może jakos inaczej wymyślę.

Avalka wyślij poleconym tylko zrób sobie ksero.

Biorę się za układanie w szafkach, zrobiliśmy przemeblowanie w sypialni żeby zobaczyć czy oprócz łóżeczka zmieści się jeszcze jakaś komoda dla malucha, ale niestety nie ma takiej opcji. I teraz przynajmniej muszę zrobić porządną segregację co potrzebne a co może kiedyś się przyda. Wywaliłam tym sposobem tylko od siebie z komody 120l worek ciuchów, teraz muszę męża gdzieś eksmitować z ciuchami bo jego komodę chciałabym przeznaczyć na ciuszki dziecka, więc muszę pościel przenieść do salonu a jego ciuchy do szafy. Długa droga przede mną, najgorsze jest to że już zaczęłam sobie wszystko wczoraj ogarniać, ale wszyscy czegoś ode mnie chcieli, najpierw K. musiałam wozić bo popił dzień wcześniej i bał się jeździć, a trzeba było parę spraw załatwić, później młodego zawieźć i przywieźć ze szkoły bo jakieś zajęcia pozalekcyjne, wróciłam do domu padnięta, zrobiłam obiad i nie miałam siły już na nic a syf wszędzie, że idzie się przewrócić.

Ale się rozpisałam, idę kawę robić i za robotę się brać. Miłego dnia, u nas dzisiaj trochę słonka bo wczoraj cały dzień zimno i deszczowo. Pa.

 

[martyska1223]

Mam tą samą sytuację co ty i nie orientuje sie. Niektórzy mówią że się bierze a inni ze nie. Pewnie jak będę chciała złożyć to się wszystkiego dowiem ale boję się ze niestety przekrocze i nic nie dostanę na szczęście z tym nie trzeba się spieszyć bo jest na to rok czasu od urodzenia dziecka żeby złoży.

No kurcze, chyba trzeba bedzie się wybrać do urzędu po jakies informacje, bo jeśli będą brali pod uwage zarobki ojca pomimo, że nie jest się małżenstwem to moge zapomnieć o jakiej kolwiek kasie

Ja zabieram się za robote najpierw w kolejności łazienka, a potem duzy pokój. Obiad mam z wczoraj to chociaż z tym nie będe musiała się bawić

 

[pani.olga]

ej, a te zarobki na osobę to się liczy moja pensja podzielna na mnie i na dziecko?