EwciaZ nie jest to raczej możliwe, żebyś dostała podpajęczynówkowe. Po nim pionizacja jest dopiero po kilku-kilkunastu godzinach (jak po cesarce). Jest to popularnie nazywane "znieczulenie w kręgosłup", które stosuje się przy różnych operacjach jeżeli jest to tylko możliwe. Żeby nie dawać znieczulenia ogólnego. Nie dotyczy tylko ginekologii. Nie czujesz nic w dół od miejsca wkłucia, a pionizacja nie następuje od razu. Szczerze mówiąc nie wiem co Ty dostałaś przy porodach. Podpytam mamę prz okazji.
Co do "gazu rozweselającego" to podobno na jednych działa na innych nie. Tak jak któraś z Was napisała jest to pierwszy środek, który się proponuje, jeżeli w danej placówce jest dostępny.
Thriade na mnie nie działał w ogóle. Zero działania uśmierzającego ból, czy ogłupiającego. Jakaś oporna jestem. Przed podaniem dożylnych środków przeciwbólowych (fentanyl z tego co pamiętam) trzeba zrobić przerwę ok. 30 min od gazu. Więc jeżeli na kogoś nie będzie działał to lepiej odstawić a nie łudzić się, że może kiedyś zacznie działać, bo potem i tak trzeba będzie odczekać. To takie spostrzeżenia z mojego porodu.
kati skończcie już to chorowanie, proszę...