reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

Hej dziewczyny

Wybaczcie ale nie nadrabiam dziś wątku. Tylko na bieżąco. Zawalona jestem operatami. :/
Siara leci jak leciała wiec super mam nadzieję że dojdę do 36-38 tc.
Zakupy zaczynam już robić bardziej na otro. Część rzeczy dla siebie już mam, do prania płyny też.
Najlepsze kapcie które kupiłam za 9.90 :D i teks mojego Ł. że z deka burdelowe :/ he he ten to ma skojarzenia ;)
Brakuje piżamy. Podkłady, wkładki mam. :) Biały jeleń do szpitala i po też jest. Brakuje mi oniceptu na ranę i do pępka i paru innych drobiazgów ;)

Oliwia w przedszkolu, kość łonowa napizia dalej jak napiziała.

Na spacerze pogadankę urządziłam.

Buziakujemy :*
 
reklama
Hej dziewczyny.... dziekuje,że o mnie pamiętacie..... wczoraj dostałam ponownie mg w kroplowce i domiesniowo,bo skurcze mi się nasilaly,ale od nocy jest poprawa. Mała przez weekend fikala i musiała się odwrócić i od razu położyła się na szyjce....Mała waży 1278g,szyjka ma 3,6,jutro będą mnie badać to okaże się czy się skraca czy nie i będzie jakas decyzja.
Ściskam Was serdecznie i pozdrawiam....

Kati,dzięki kochana za wsparcie!!!!
 
Hej dziewczyny

Wybaczcie ale nie nadrabiam dziś wątku. Tylko na bieżąco. Zawalona jestem operatami. :/
Siara leci jak leciała wiec super mam nadzieję że dojdę do 36-38 tc.
Zakupy zaczynam już robić bardziej na otro. Część rzeczy dla siebie już mam, do prania płyny też.
Najlepsze kapcie które kupiłam za 9.90 :D i teks mojego Ł. że z deka burdelowe :/ he he ten to ma skojarzenia ;)
Brakuje piżamy. Podkłady, wkładki mam. :) Biały jeleń do szpitala i po też jest. Brakuje mi oniceptu na ranę i do pępka i paru innych drobiazgów ;)

Oliwia w przedszkolu, kość łonowa napizia dalej jak napiziała.

Na spacerze pogadankę urządziłam.

Buziakujemy :*


tyle tego juz masz, ja musze zaczac robic tez pomalu zakupy bo zostanie mi to wszystko na ostatni moment

Enter trzymam kciuki
 
W końcu ładna pogoda, zaczynamy przesiadywanie na placu zabaw :)

Kati, wszystkie przedszkolaki tak chorują? U nas to normalne że dzieci sporo na dworze, tylko deszcze i burze z piorunami, ewentualnie siarczyste mrozy zatrzumują ich w pomieszczeniu. W zeszłym tyg. nawet gadałam z babcią jednego chłopca ze taka niezadowolona bo okna otwarte wciąż mają i mały choruje. A wczoraj znów ją spotkałam-moja mała bluza, trampki i w drogę a ona temu chłopcu i szal i czapa wełniana. No zmroziło mnie aż.... Może faktycznie warto pomyśleć czy małego nie zostawić w domu w przyszłym roku. Maluch może łapać wszystkie infekcje. też sie tego obawiam, choć moja nie choruje ale wiadomo zarazki i tak przenosi..... Niestety ona już do zerówki wiec nie mogę odpuścić. A co do p-kola to faktycznie może interwencja u dyrektorki wskazanai to większą grupą rodziców nawet.

Spać mi się strasznie chce. Ostatnio co noc mam tak dziwne sny że spokoju potem nie mam by ponownie zasnąć.
W kwestii mojej wyprawki to na początku miałam duuuużo. A przez ostatnie miesiące kupiłam jedynie pojedyncze rzeczy i mam wrażenie że jestem do tyłu. Niepokój mnie ogarnia....
 
Ostatnia edycja:
W końcu ładna pogoda, zaczynamy przesiadywanie na placu zabaw :)

Kati, wszystkie przedszkolaki tak chorują? U nas to normalne że dzieci sporo na dworze, tylko deszcze i burze z piorunami, ewentualnie siarczyste mrozy zatrzumują ich w pomieszczeniu. W zeszłym tyg. nawet gadałam z babcią jednego chłopca ze taka niezadowolona bo okna otwarte wciąż mają i mały choruje. A wczoraj znów ją spotkałam-moja mała bluza, trampki i w drogę a ona temu chłopcu i szal i czapa wełniana. No zmroziło mnie aż.... Może faktycznie warto pomyśleć czy małego nie zostawić w domu w przyszłym roku. Maluch może łapać wszystkie infekcje. też sie tego obawiam, choć moja nie choruje ale wiadomo zarazki i tak przenosi..... Niestety ona już do zerówki wiec nie mogę odpuścić. A co do p-kola to faktycznie może interwencja u dyrektorki wskazanai to większą grupą rodziców nawet.
Ja nie wiem co matki w Polsce mają z tym przegrzewaniem dzieci. Ostatnio była pogoda taka, że ja chodziłam w bawełnianej bluzce i dżinsowej kurtce i było mi gorąco, a widziałam dzieci w zimowych kurtkach i wełnianych czapach. Przecież to jakiś koszmar. Potem wielkie zdziwienie, że dzieci chorują, a co najlepsze potem nie można okna przy takim dziecku otworzyć bo zaraz jest larum, że kogoś tam zawieje. Nienawidzę jak jest mi gorąco, nie raz u jakiś koleżanek w zimie przy okazji odwiedzin miałam wrażenie, że mieszkanie nie było wietrzone chyba przez miesiąc i jest w nim 30 stopni (a powinno być max 20 do spania dla dziecka). Zdecydowanie będę preferować tzw. "zimny chów" i hartowanie. Sama tak byłam wychowywana (bez żadnych czapeczek, z gołymi nogami w wózku - moja mama siała powszechne zgorszenie) i choruję max. raz na 2, 3 lata. Nie mam problemów z zatokami, zawiewaniem itd. Jedyny minus to taki, że często jest mi za gorąco - np. w pracy (bo klimy oczywiście nie można za często włączać, bo wszyscy płaczą, że zaraz będą chorzy). Całą zimę mam w sypialni zakręcony kaloryfer, jedynie w salonie i w łazience grzejemy. W ogóle jak widziałam dzieciaki w Anglii to mi się oczy otworzyły - ja w grubej kurtce (marzec, wiatr, wilgoć), dzieci bez żadnych kocyków, lekko ubrane (dresikowe wdzianka), i przy takiej pogodzie widziałam też GOŁE STOPY :)

Hej dziewczyny.... dziekuje,że o mnie pamiętacie..... wczoraj dostałam ponownie mg w kroplowce i domiesniowo,bo skurcze mi się nasilaly,ale od nocy jest poprawa. Mała przez weekend fikala i musiała się odwrócić i od razu położyła się na szyjce....Mała waży 1278g,szyjka ma 3,6,jutro będą mnie badać to okaże się czy się skraca czy nie i będzie jakas decyzja.
Ściskam Was serdecznie i pozdrawiam....

Kati,dzięki kochana za wsparcie!!!!
Trzymaj się!
 
reklama
Enter trzymam kciuki za poprawę!!:tak:

U mnie z wyprawką też różnie, ale w maju pokupuję już te kosmetyczne i higieniczne sprawy do szpitala i mało mi zostanie :) czekam ciągle na ubranka po siostrze, jak nie dojdą to będę miała cienko, ale trudno, najwyżej po porodzie się dokupi :-D

Co do ubierania dzieci to też nie jestem fanką takiego opatulania, będę kierować się karczkiem dzieciorka :)
 
Do góry