reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
Kati kciuki zaciśnięte&&&
Przy gorączce czy skrajnym wyczerpaniu tez męża angażuję,nie jestem cierpiętnicą a obowiązki trzeba dzielić.Niestety często nie daję rady nie poodkurzać czy pomyć podłóg,przy dwóch psach po jednym dniu mieszkanie wygląda na wieczór jak nie sprzatane albo to taka moja ciążowa fobia.Mąż się śmieje że ciąża wzmaga u mnie pedantyzm,z Zofią też tak było.
ok na razie tyle bo córa woła do jutra;)
 
Dzień doberek :-)

Ale jestem niewyspana... B. miał skończyć plan o 20.30, a tak mu się przesunął, że wrócił do domu o 1.30:szok:. Ja oczywiście nie mogłam zasnąć, bo śnieg padał jak głupi i czekałam, aż dojedzie z Wawy. Zasnęłam po 2, a o 6 Zo mnie woła, że niestety zrobiła siusiu do łóżka:zawstydzona/y: Więc ten piękny dzień rozpoczęłam od akcji "sprzątanie i pranie";-)

Trzymajcie kciuki, bo jedziemy dzisiaj oglądać mieszkanie... Na zdjęciach super, a co będzie w rzeczywistości to się okaże o 15;-)

I jak mieszkanko :)??


hej ja tez dzis mialam sen ze za wczesnie urodzilam i takie malenstwo bylo ze balam sie wziasc na raczki. Juz 2 raz mi sie sni ze za wczesnie rodze a nie bylam na to przygotowana co za koszmary :szok:

Gosia więc za pewne przenosisz ;) :D


Hej Dziewczyny ja nie dawno wstałam się wykapalam i patrze mój M stoi przy garach i mówi obiad robie aż mnie zamorowalo... Chyba coś się świeci he he ale już jestem po obiadku...

No prosze mój mi oświadczył że on nie gotuje po to by mnie nie zawstydzać :D więc kochana korzystaj ;)

Witam sie z rana z filizanka cappuccino :)
Mialam okropna noc dziecie chore ma taki kaszel, ze az wymiotowala 3 razy...I pol nocy plakala.

Rowniez miewam dziwne sny ale nie zwiazane z dziecmi ;) np przed wczoraj cala noc jezdzilam autobusem I zamiast kontroli biletow byla kontrola czy kazdy ma bielizne...buahahhaha.. mojej siostrze co noc sni sie ze nasza mama jest w ciazy lol :D
Ale za to w poerwszej ciazy juz pod koniec snily mi sie dzieci.. jak nie rodzilam kota to rodzilam chlopca I na tego chlopca chcialam sie zamienic z kims ze szpitala na dziewczynke..pamietam ze przez polowe sierpnia budzilam sie z placzem, ze urodzilam syna :D

ZAZDROSZCZE WAM SNIEGU!!!!!
Temat nagich zdjeci ja mam kilka swoich z dziecinstwa ale zazwyczaj jest pelno piany albo mam pieluche buzi ktora wszystko pieknie zaslania haha moja corcia tez ma ale tylko do wgladu dla mamy I taty

GoOSiaczek tez mam wszystkie plyty chodakowskiej I jej ksiazki :D zaczelam z nia cwiczyc 4 miesiace po porodzie I zgubilam lacznie prawie pol metra :D nawet moja metamorfoza jest u niej na profilu. Pozniej wrocilam do pracy z macierzynskiego I ciezko bylo znalezc te 45 min dla siebie wiec zaczelam krecic hula hop podczas czytania Alusi bajki na dobranoc heh

Ewka juz po obiadku??? Jezu ja dopiero mysle co na sniadanie bym zjadla oprocz tego pysznego paczusia hehe

Karolinia zdrowka :* mnie tez znow cos zaczyna lapac..

Monia dobrze, ze juz problemy zoladkowe sa tylko zlym wspomnieniem :)

Współczuje choróbska :/ mam nadzieję że szybko minie
Sny masz świetne he he :D uśmiałam się z tą kontrolą bielizny ;)

Chodakowskiej miałam kupić sobie książkę ale cóż ;) tak wyszło ;) a własnie ona ma tam przepisy czy są one jakoś mega skomplikowane składnikowo?


Jutro mam tą amniopunkcję, jeszcze się nie stresuje ale pewnie bedzie mi sie to śniło w nocy i jutro na bank stres będzie...
proszę o magiczne kciuki , plisss

Kati trzymam kciuki rękoma, nogami i uszami. Zresztą jako samozwańcza wróżko-wiedźma mówię Ci że wszystko będzie w porządeczku :))))

Ja jutro zaś idę do lekarza ogólnego po jakieś lekarstwa na te choróbsko bo domowe sposoby już na mnie nie działają .
Niestety moja lekarka mnie tak we wtorek załatwiła że jak przyjechałam autobusem pod przychodnię to klamkę pocałowałam.. dzwonię do niej i mówię że jestem a ona na to że będzie dopiero za 3 tygodnie i jak coś się będzie działo to mam na pogotowie jechać..
I mnie załatwiła bez recepty na luteinę.. a co gdybym potrzebowała teraz l4 ?? To mam się specjalnie do szpitala położyć??
Nie wiem czy słyszałyście o tym w telewizji jak u mnie w Zabrzu przyjechała rodzić młoda dziewczyna a okazało się że płód nie żyje, kazali rodzić jej siłami natury, dostała krwotoku i jest w ciężkim stanie... Ponoć z lekarką prowadzącą nie ma kontaktu..
I tak sobie pomyślałam już że może ta moja prowadziła jej ciąże.. Dlatego pytałam Was kiedyś czy można zmienić sobie lekarza prowadzącego.. Teraz już wiem że można.. i wybieram się do takiego gdzie mam blisko, bo nie muszę dojeżdżać autobusem no i ma usg na miejscu...

Nie zła larwa :/ mogła chociaż zadzwonić. Lepiej się wywiedz czy ma coś wspólnego skoro wzięła urlop z dnia na dzień i ma coś z tą robota to dziwne że nagle nawiała :/ i przemyśl sprawę nad zmianą lekarza

Co do ruchów a ostatniej prostej to trochę dziwnę że nie czuła ale... ale, ale każda ciąża jest inna pytanie jak dziecko było ułożone i w ogóle może czuła coś i wzięła to za objaw ruchów ciężko stwierdzić i faktycznie zawsze każą SN chodź ja byłam przeknana że jest to związane z tym iż cc blokuje kobietę przed zajściem w kolejną ciążę. Moja koleżanka, którą podziwiam miała termin na dzień narodzin mojej Oliwki niestety przenosiła i 13 lipca w pt :( dowiedziała się że jej dzidzia nie żyje a też poleciała bo czuła że coś jest nie tak wywołali jej poród, urodziła i zaraz musiała pochować :( na szczęście się nie poddała w październiku znowu zaszał w ciąże i zmusiła lekarzy do wywołania jej chyba w 36 lub 37 tc ma zdrową córeczkę która ma póltora roku Ciężko jej było i jest bo tamtej sprawy nie po puściła i sądzi się chyba z szpitalem w UK.



Jestem w domku... w końcu. Moja obiado-kolacja eeee pizza hut :D
Nawet ciekawe wykłady były więc super nie musiałam walczyć ze śpiączką ;) za to w domu teraz jak podjadłam naj chetniej lulu bym poszła. Jutro idziemy na spotkanie do przedszkola :) Ale żeście na klepały he he :) dobrze już chyba większość po choróbskach ;)
 
No wreszcie coś tu się dzieje, przez dwa dni to jakaś pustynia była...

Wszystko przeczytałam, dużo mogłabym napisać, sle dzieci śpią, mąż na treningu to sobie zrobię deser czekoladowy z awokado, kakao i miodu i serial jakiś odpalę:))

Kati kciuki za aminopunkcję, Blacksilk udanej wizyty:)
 
jeśli traktujesz faceta jak niedojdę i go wyręczasz we wszystkich pracach domowych, to się w końcu przyzwyczai. my się dzielimy wszystkimi obowiązkami, obydwoje pracujemy i nie wyobrażam sobie, żebym miała przy gorączce czy tym bardziej zagrożonej ciąży zasuwać po mieszkaniu ze szczotką. jak się raz nie odkurzy, to świat się od tego nie zawali.

No u nas jest tak że obowiązkami się nie dzielimy.. zresztą On nie ma czasu na pomaganie mi bo pracuje ciężko na kopalni to raz a dwa nie ma takiej potrzeby bo po pracy wiecznie jest zmęczony i jak już wraca to zawsze na gotowe ...Ale wiem że gdyby nie to że oboje jesteśmy teraz chorzy wiem że by się mną zajął . Ale sama daję sobie radę bo mam jeszcze dzieci a to nie przedmioty że im powiem siedzcie w kącie bo mama chora.. nie ma tak dobrze.. trzeba wstać zaopiekować się nimi ugotować...
 
I właśnie dlatego myślę nad zmianą lekarza...
Smutne to ale prawdziwe...
Coraz więcej nas na fb :) fajnie :)
A ja po kąpieli jak się ubierałam na wysokości pępka po prawej stronie kopniaczki poczułam i brzuch jak mi się uwypukla :) :)
 
i mój Żabek sie dziś wyczuwalnie poruszył :).....3 tyg wcześniej niż poprzednie dzieciaki :)

gratuluję ruchów!!! mnie synuś tak wczoraj skopał jakby to był 6-7 miesiąc :szok: córa była jednak delikatniejsza...

Trzymajcie kciuki, bo jedziemy dzisiaj oglądać mieszkanie... Na zdjęciach super, a co będzie w rzeczywistości to się okaże o 15;-)

kciuki zaciśnięte!!!

Jutro mam tą amniopunkcję, jeszcze się nie stresuje ale pewnie bedzie mi sie to śniło w nocy i jutro na bank stres będzie...
proszę o magiczne kciuki , plisss

trzymam mocno kciuki i wierzę że będzie wszystko dobrze i za 3 tygodnie się uspokoisz i będziesz cieszyć spokojną i zdrową ciążą!



melduję, że u mnie wszystko w porządku tylko czasu trochę brak na forum ale postaram się być bardziej aktywna, bo później ciężko Was nadrobić :-p młody codziennie przypomina o sobie puknięciami i kopniaczkami. ogólnie czuję się nieźle. brzusio jest już całkiem widoczny.

któraś z Was pytała o położną - miałam przy pierwszym porodzie, nie żałuję, polecam i przy kolejnym też się zdecyduję. nie wiem czy to dzięki położnej i jej zabiegom ale mój poród od momentu wejścia na łóżko porodowe trwał 2h15'. położna cały czas była koło mnie, mówiła mi co mam robić, masowała mnie, informowała o tym co się dzieje. ludzie mają różne potrzeby ale mi akurat było potrzebne żeby jedna osoba była przy mnie cały czas. po porodzie też do mnie przychodziła na salę, pomagała przystawiać małą, przynosiła mi herbatki. po powrocie do domu pisała do mnie sms-y, dopytywała się czy wszystko w porządku:-)
 
reklama
Ja rano próbowałam dodać post ale nie dało rady. Pisało ze jest błąd w logowaniu :o

Dziewczyny cholernie wam zazdroszczę tych ruchów, ja czekam czekam i nic. Masuje głaszcze pukam a tam zero odezwu :D :(
 
Do góry