reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
Kati ja też jestem :)
Współczuje ale czasem rozwód jest lepszym rozwiązaniem niz tkwienie w nieszczęściu :) a jak w nowym się sypie to też zrobić pa pa i odpocząć od mężczyzn na jakiś czas :) Wytrwałości dla Twojej koleżanki :)
 
powiem Ci, ze dużo mozna dyskutować na ten temat
Ja teraz żałuję, ze byłam z Matim w domu tylko 6,5 m-ca teraz ten roczny urlop jest jak zbawienie.
Ale robiłam dużo rzeczy z Mateuszem kosztem np. porządków domowych itd.
Jak wracałam z pracy to najpierw karmienie/przytulanie/ potem gilgotanie. Potem obiad zjadłam a potem zabawa/czytanie. Dopiero jak wracał mąż to zamienialiśmy sie i on sie z małym bawił a ja gotowałam na drugi dzień czy prałam itp.
nie lubie samej siebie za to że czasami mówie weź pobaw sie sam, a potem mam wyrzuty sumienia. Dziecku naprawdę trzeba poswiecić czas. Nie mówię, ze nie da sie tego pogodzić wg mnie trzeba rozróżnić, jest czas na pracę i czas na zabawę z dzieckiem a nie pracowanie jeszce w domu.
Ale moze niektóre mamy mają inne zdanie
 
Kati ale z drugiej strony wydaje mi sie, ze dziecko powinno potrafic bawic sie samo... To tez rozwija samodzielnosc i wyobraznie., ale to tylko moje zdanie. Ja nie moge zrezygnowac na rok z pracy albo bede pracowac regularnie albo przynajmniej w domu bede musiala miec kontrole nad firma. Na taki kompletny luz nie moge sobie pozwolic, nie stac mnie na to.
 
Kati dobilas nas :p Juz sie Lukaszowi rozkleilam, ze ja nie dam rady...
Angi Oliwka i tak musi kiedys isc do przedszkola, dobrze jej zrobi jak bedzie miedzy dziecmi :)
 
Wiem Monia ale wiesz jak Oliwia na dzień dobry została z obcą kobietą i obcymi dziećmi na 10 min jak oglądałam przedszkole a potem nie chciała wyjść to wracając byłam i dumna i trochę smutna aż łezka się zakręciła :-)
 
reklama
Wiem Monia ale wiesz jak Oliwia na dzień dobry została z obcą kobietą i obcymi dziećmi na 10 min jak oglądałam przedszkole a potem nie chciała wyjść to wracając byłam i dumna i trochę smutna aż łezka się zakręciła :-)
Jak na pedagogice mialam praktyki w przedszkolu to sie czasem zastanawialismy, kto bardziej przezywa pojscie do przedszkola dziecka... Rodzic czy dziecko ;) Dla jednego i drugiego to zupelnie nowy etap zycia i oboje musza sie nauczyc w nim zyc. Mozesz byc dumna z Oliwki ale tez z siebie, bo to Twoja zasluga :)
 
Do góry