Lipcowe mamy 2015

[pani.olga]

Pani.olga, piszesz, że Cię nera boli. Podejrzewam, że masz zastój moczu w moczowodzie - to bardzo typowa w ciąży dolegliwość. Polecam No-Spę, pomaga. I często opróżniaj pęcherz i nie leż na jednym boku zbyt długo.

no właśnie ja zawsze teraz śpię na lewym, bo to ponoć najlepsze dla dziecka /: popróbuję jak mówisz, a jutro to USG nerek trzaskam tak czy owak. ale bardzo dziękuję za poradę!

 

[pani.olga]

Ja tam w opinie z neta srednio wierze... Moze Pani od PR szpitala je pisze diabli wiedza Wole wierzyc w relacje ludzi, ktorych znam i ktorzy wiem, ze tam byli i nie beda sciemniac. Olga ale nawet w najlepszym na swiecie szpitalu lozek nie rozmnoza, wiec jesli maja komplet i w na oddziale szpitala i w domu narodzin to nie maja wyboru, musza odeslac.

moja koleżanka rodziła na Inflanckiej, łóżek teoretycznie nie mieli, ale jakoś się znalazło dla niej (;

 

[Monia861]

moja koleżanka rodziła na Inflanckiej, łóżek teoretycznie nie mieli, ale jakoś się znalazło dla niej (;

Nie wiem, nie wnikam, ale wolalabym, zeby dla mnie lozko nie bylo cudem znajdowane a zebym miala pewne miesjce w pokoju 1 osobowym na sali po porodowej

 

[angi-wawa1988]

Ewelak gratulacje ))) zazdroszczę że już wiesz Jeszcze 2 tyg i ja może tej już poznam )))

Lava jej naprawdę? ) Będę podziwiać jeśli wytrwacie

No i ja dziś kupiłam coś dla dzidzi Jedną parę śpioszek

 

[angi-wawa1988]

Moja mama dzwoniła
Mój lekarz był dzisiaj w radiu ale się ciesze bo zakomunikował że szpital w którym będę rodziła jest już po remoncie sale specjalne itd )))) ekstra ))) Może jednak zastanowię się nad tym SN

 

[martyska1223]

Angi Ja tez ostatnio się tak cieszyłam, bo w szpitalu w moim mieście akurat w czerwcu zakończy się remont sal porodowych ( na całe szczęście, bo one najbardziej mnie przerażaly )
No i w takich właśnie wypadkach zazdroszczę wam, że mieszkacie w dużych miastach i macie wybór gdzie chcecie urodzić. U mnie szpital jest jaki jest, wręcz szału niema, do kolejnego mam 75 km( tez opinie średnie ) a większe miasto to Wrocław- 200km odemnie. Ja niestety musze się cieszyć z tego co jest u mnie w mieście :/

 

[ola1212]

Dobry wieczór dziewczyny

Olga brałaś jakieś leki że wyniki ci się poprawiły z moczu bo ja też mam słabe, ale lekarka nic mi nie przepisywała?

Klara widzę że twój starszy syn ma 14 lat, jak zareagował na to że jesteś w ciąży, bo przynaję że mój Kacper ma 13 lat i jest z nim ciężko, nie może zaakceptować nowej sytuacji, z tym że do tej pory był sam.

Coś mi dzisiaj brzuch twardnieje.

 

[EwciaZ]

Dziewczyny oni w tych szpitalach nie mogą nie przyjąć. To jest tak że mówią, że nie ma miejsc, ale masz prawo zostać i wtedy podpisujesz papier, że wiesz, że nie ma miejsc i decydujesz się rodzić na korytarzu. Ale to nie znaczy, że się prze na korytarzu (choć zdarza się, że ktoś tam niespodziewanie urodzi, tak było jak ja rodziłam, jednej pierworódce tak szybko poród poszedł, że wszystkich zaskoczyła), na samą akcję porodową jest się już na sali. Ale z reguły dużo wcześniej zwalnia się jakaś sala. Choć najlepiej to mieć położną opłaconą w danym szpitalu, bo wtedy ma się w pewnym sensie pierszeństwo.

 

[kati83]

hej
aleście naprodukowały!
ja dziś cały dzień w rozjazdach, miałam dziś spotkanie z przyjaciółką i jej prawnikiem - rozwodzi sie i ma problemy ogromne, więc pojechałam ją wesprzeć. Masakra jakaś cała rodzina ją olewa. Mama jej zmarła dawno, ojciec ma nową kobietę i się ją nie interesuje, brat też po rozwodzie teraz pracuje w Wawie ok 400 km od nas a siostra mamy jeszcze ją dołuje ze to jej wina!
Po prostu cud a nie rodzinka...!
Zostałam tylko ja z mężem co ją i jej córeczkę wspierają, a teraz ma jeszcze dodatkowe problemy z facetem co się z nim zaczęła spotykać.
Jakaś paranoja

 

[kati83]

czemu jak ja jestem to żadnej z as nie ma?