reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2015

ja juz po wizycie :) dzidzia rosnie wazy coraz wiecej jak to doktor powiedzial prawie jak kostka masla :p niestety nie dowiedzialam sie czy to chlopczyk czy dziewczynka bo oczywiscie malenstwo spalo i nie chcialo sie obrócić :( nastepna wizyta 13.02

Ja tez doskonale wiem kiedy dzieciaczek powstał. 19.10 :D
To był ranek kiedy obudzilismy się po calonocnej zabawie na weselu znajomych :D

nasze dzieciatko tez dokladnie wtedy zostalo poczete :p tylko wieczorem i tak samo jak Monia kupilismy auto dla mnie i ochrzcilismy je hehe
 
reklama
A a to nie wiem dokładnie kiedy się udało, bo owulację miałam w sobotę lub w niedzielę 25-26.10 a"używaliśmy życia" :p w piątek i w niedzielę :p co do bóli, to ja po wstaniu z leżenia to też czuję z tyłu taki ból w mięśniach ale tylko z lewej strony :p po kilku krokach przechodzi, ale jak w łóżku czasem mnie łapie przy obracaniu się na drugi bok... :(
 
no, zrobiłam dziś badanie moczu i wyniki wyszły idealne, nawet liczba bakterii mi spadła z 1400 do 45! wszystko mam w granicach normy. teraz czekam na wynik posiewu moczu, mam nadzieję, że z tą nerką wszystko gra :)

mnie z kolei bolą mięśnie po prawej stronie w okolicy biodra i więzadeł /:
 
Majka567 a może to rwa kulszowa? :/

My po maratonie i szczerze jestem załamana :/ słabo wypadły, na 6 placówek tylko jedna była warta uwagi za tak ciężkie pieniądze :/ jeszcze jedna placówka w pon ehhh w ogóle jak już się szuka czegoś konkretnego to kłopot :/

Jestem po dzisiejszym dniu padnięta, śpię na stojąco a Oliwia się kimnęła w aucie wrrr. Padła dzisiaj prawie z szoku, na jednym spotkaniu młoda była ze mną była nie dość że na luzie została w sali kiedy ja oglądałam resztę pomieszczeń to jeszcze ryk jak musiałyśmy już iść he he oby cała adaptacja tak wyglądała ;)

mojej koleżanki córka chodzi do jakiegoś przedszkola na Saskiej Kępie, ponoć bardzo fajne, mogę podpytać jak się nazywa.
 
Dzięki Olga ale Saska to nie moje rejony :)

Ten 19 października to chyba jakiś magiczny bo my też ;) he he obliczalam owu na ten dzień w sumie wyszło mi że chyba jednak tydzień później czyli 26 ale po badaniach wychodzi jednak 19-sty ;)
 
Angi Ja miewałam chwile zwątpienia jak się urodziła Zosia, ale to były chwile. To bardzo zależy od nas samych, czy się poddamy temu stereotypowi, że jesteśmy Mamuśkami, które się zatraciły w macierzyństwie. Ja się zatraciłam, bo kocham Zochę nad życie, wyjeżdzając bez niej myślę o niej w każdej wolnej chwili i tęsknie. Ale równie dobrze dwa miesiące po porodzie już śmigałam na scenie, a ona siedziała ze mną w garderobie;-) Dla chcącego nic trudnego.
Nie powiem, bo dla mnie to chwila wytchnienia kiedy Zosia idzie teraz do przedszkola. Mogę sobie pójść na spokojnie do pracy czy posprzątać w domu. Ona tam się świetnie bawi, więc obie jesteśmy zadowolone. Lubimy też czasami wyjść z mężem tylko we dwoje czy do kina, czy na obiad. To naprawdę dobre dla naszego wspólnego "zdrowia psychicznego".;-)
To normalne, że znajomi się odwrócą, jeśli staniesz się "opętaną mamuśką". To jest nasza ciężka praca nad sobą. A i druga sprawa- trzeba mieć naprawdę dobrych znajomych. Ci którzy "nie odejdą" po urodzeniu dziecka to prawdziwi znajomi-przyjaciele.

A swoją drogą nie cierpię czytać takich wywodów i jakoś mnie wkurzył ten artykuł:eek: Ja tęsknie, kocham, uwielbiam i dzwonie po kilka razy chcąc usłyszeć jej głos, kiedy ją zostawiam u dziadków. I nie uważam się za trędowatą, tylko prawdziwą i wyjątkową MAMĘ. Jestem z tego dumna i nie zamieniłabym tego na nic w świecie.
 
Ostatnia edycja:
Wiem Ewela ale ja miałam tak tylko w ciąży ;) takie odczucie jak by można się nią było zarazić he he cóż może dlatego ze moja Oliwia wśród znajomych jest najstarszym dzieckiem ;) O kupkach itd no rozmawiałam ale z matkami a nie z koleżankami itd ;) he he i mimo to faktycznie przesiew się zrobił. No i faktycznie końcówka jest przesadzona też dzwonie jak gdzieś zostaje ;) i też uważam za zdrowe jest wyjść gdzieś we dwójkę. ;)

Czy ja wiem czy tak od razu może wkurzać hmmm ja tego typu artykuły nie brała bym tak w 100% do siebie ten dla mnie np pasuje hmmm w 70% pokazuje jak się dużo zmienia i jakim oddzielnym światem staje się kobieta w ciąży lub z dzieckiem ;) he he ale pokazuje też jakie błędy robi młoda matka wszystkim wciskając swoje problemy lub radości ignorując ich przy tym. Gorzej jak ja to miałam już na etapie brzucha :/ teraz też jest inaczej :)
 
reklama
jak ktoś gada tylko o kupach i słoiczkach, to nie dlatego, że jest rodzicem, ale dlatego, że jest nudny (; w innym wypadku gadałby tylko o jednym temacie z innej dziedziny (którą się akurat zajmuje).
 
Do góry