reklama
ewelak
Zosinkowa Mama
Dzień dobry Dziewczyny :-)
Ania- super, że mąż podjął taką decyzje. Tamtejsza służba zdrowia ma chyba inne podejście do ,,ciężarówek" :-\
Tak sobie myślę, że to będzie niesamowity tydzień, bo sporo z nas ma pierwsze USG
Ania- super, że mąż podjął taką decyzje. Tamtejsza służba zdrowia ma chyba inne podejście do ,,ciężarówek" :-\
Tak sobie myślę, że to będzie niesamowity tydzień, bo sporo z nas ma pierwsze USG
Ostatnia edycja:
Dwa dni w Warszawie i milion postów do przeczytania
MALF - dość wysokie masz to hcg, może to bliźniaki?
ojojoj,taka kumulacja szczęścia ?zobaczymy,ale chyba wolałabym jedno malenstwo
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2014
- Postów
- 10
Witajcie dziewczynki jesli moge to chetnie dolacze.... Cos o mnie.... a wiec mam 29 lat i jest to moja pierwsza bardzo wyczekiwana ciaza :-) starania byly dlugie, mijaly lata a na tescie wciaz jedna kreseczka. Choruje na PCOS i insulinoopornosc w dodatku jakies paskudztwo sie do mnie przyczepilo i jestem po konizacji szyjki. Po przejsciach z wieloma lekarzami, instytucjami ktorzy ciagle mowili, ze tylko in vitro itp. w koncu trafilam na rewelecyjna pania doktor. Zaczely sie obserwacje cyklu i stymulacja: 1-sza inseminacja nieudana, 2-ga nieudana tracilam nadzieje,gdyz uslyszalam Pani Asiu wiecej jak 3 nie ma sensu. Nadszedl czas na 3-cia inseminacje i poniewaz to czekanie jest najgorsze w dniu po planowanym okresie postanowilam,ze nie bawie sie w testy i polecialam na beta hcg. Wynik 26 i radosc jest ciaza,ale maly hcg lekarz do ktorego natychmiast pobieglam powiedzial ze pewnie biochemiczna,poszlam na drugi dzien rosla za dwa dni rosla wiec dostalam luteine,inofolic i nakaz mega oszczedzania sie i tak z dnia na dzien zyje pelna obaw, ale tez ogromnie ciesze sie moja mala fasoleczka :-)
Ania-Belfast
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Październik 2014
- Postów
- 185
Ja mam swoje usg w sobote za tydzien Jedziemy do Dublina (prawie 3h drogi)
Maz wszystko organizuje
Maz wszystko organizuje
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2014
- Postów
- 10
Cześć dziewczynki jeśli mogę dołącze do lipcoweczek....Cos o mnie.... a wiec mam 29 lat i jest to moja pierwsza bardzo wyczekiwana ciaza :-) starania byly dlugie, mijaly lata a na tescie wciaz jedna kreseczka. Choruje na PCOS i insulinoopornosc w dodatku jakies paskudztwo sie do mnie przyczepilo i jestem po konizacji szyjki. Po przejsciach z wieloma lekarzami, instytucjami ktorzy ciagle mowili, ze tylko in vitro itp. w koncu trafilam na rewelecyjna pania doktor. Zaczely sie obserwacje cyklu i stymulacja: 1-sza inseminacja nieudana, 2-ga nieudana tracilam nadzieje,gdyz uslyszalam Pani Asiu wiecej jak 3 nie ma sensu. Nadszedl czas na 3-cia inseminacje i poniewaz to czekanie jest najgorsze w dniu po planowanym okresie postanowilam,ze nie bawie sie w testy i polecialam na beta hcg. Wynik 26 i radosc jest ciaza,ale maly hcg lekarz do ktorego natychmiast pobieglam powiedzial ze pewnie biochemiczna,poszlam na drugi dzien rosla za dwa dni rosla wiec dostalam luteine,inofolic i nakaz mega oszczedzania sie i tak z dnia na dzien zyje pelna obaw, ale tez ogromnie ciesze sie moja mala fasoleczka :-)
moj ze mna nie byl;p zreszta pierwsza wizyta byla ale powiedzial zena druga chce isc mimo ze to badanie usg dopochwowe powiedzialam mu ze jak lekarka nie bedzie miala z tym problemu to spoko chociaz raczej nie zdarzy bo w pracy bedzie^^
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 682 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 188 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 335
Podziel się: