reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
Dzień dobry Dziewczyny :-)
Ania- super, że mąż podjął taką decyzje. Tamtejsza służba zdrowia ma chyba inne podejście do ,,ciężarówek" :-\
Tak sobie myślę, że to będzie niesamowity tydzień, bo sporo z nas ma pierwsze USG :-D
 
Ostatnia edycja:
No tego nie wybierzesz :)
Ale to racja, wiele z nas ma USG w tym tygodniu. Ja już się nie mogę doczekać mojego w środę. I oczywiście mój M. też ze mną chce iść koniecznie. Czy Wy też idziecie ze swoimi partnerami?
 
Witajcie dziewczynki jesli moge to chetnie dolacze.... Cos o mnie.... a wiec mam 29 lat i jest to moja pierwsza bardzo wyczekiwana ciaza :-) starania byly dlugie, mijaly lata a na tescie wciaz jedna kreseczka. Choruje na PCOS i insulinoopornosc w dodatku jakies paskudztwo sie do mnie przyczepilo i jestem po konizacji szyjki. Po przejsciach z wieloma lekarzami, instytucjami ktorzy ciagle mowili, ze tylko in vitro itp. w koncu trafilam na rewelecyjna pania doktor. Zaczely sie obserwacje cyklu i stymulacja: 1-sza inseminacja nieudana, 2-ga nieudana tracilam nadzieje,gdyz uslyszalam Pani Asiu wiecej jak 3 nie ma sensu. Nadszedl czas na 3-cia inseminacje i poniewaz to czekanie jest najgorsze w dniu po planowanym okresie postanowilam,ze nie bawie sie w testy i polecialam na beta hcg. Wynik 26 i radosc jest ciaza,ale maly hcg lekarz do ktorego natychmiast pobieglam powiedzial ze pewnie biochemiczna,poszlam na drugi dzien rosla za dwa dni rosla wiec dostalam luteine,inofolic i nakaz mega oszczedzania sie i tak z dnia na dzien zyje pelna obaw, ale tez ogromnie ciesze sie moja mala fasoleczka :-)
 
Cześć dziewczynki jeśli mogę dołącze do lipcoweczek....Cos o mnie.... a wiec mam 29 lat i jest to moja pierwsza bardzo wyczekiwana ciaza :-) starania byly dlugie, mijaly lata a na tescie wciaz jedna kreseczka. Choruje na PCOS i insulinoopornosc w dodatku jakies paskudztwo sie do mnie przyczepilo i jestem po konizacji szyjki. Po przejsciach z wieloma lekarzami, instytucjami ktorzy ciagle mowili, ze tylko in vitro itp. w koncu trafilam na rewelecyjna pania doktor. Zaczely sie obserwacje cyklu i stymulacja: 1-sza inseminacja nieudana, 2-ga nieudana tracilam nadzieje,gdyz uslyszalam Pani Asiu wiecej jak 3 nie ma sensu. Nadszedl czas na 3-cia inseminacje i poniewaz to czekanie jest najgorsze w dniu po planowanym okresie postanowilam,ze nie bawie sie w testy i polecialam na beta hcg. Wynik 26 i radosc jest ciaza,ale maly hcg lekarz do ktorego natychmiast pobieglam powiedzial ze pewnie biochemiczna,poszlam na drugi dzien rosla za dwa dni rosla wiec dostalam luteine,inofolic i nakaz mega oszczedzania sie i tak z dnia na dzien zyje pelna obaw, ale tez ogromnie ciesze sie moja mala fasoleczka :-)
 
moj ze mna nie byl;p zreszta pierwsza wizyta byla ale powiedzial zena druga chce isc mimo ze to badanie usg dopochwowe:p powiedzialam mu ze jak lekarka nie bedzie miala z tym problemu to spoko chociaz raczej nie zdarzy bo w pracy bedzie^^
 
reklama
Do góry