reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2015

A kaszkę daję kleik do mleka bo mała alergik i owoc do tego albo kupiłam z hipp tą jaglano-kukurydzianą Ale jeszcze nie dawałam. A do mleka po łyżeczce do smaku czasem posypuję tej smakowej bo mała się buntuje bo nie smakuje jej już bebilon peptijak posmakowała warzyw i owoców...
 
reklama
dziewczyny czy któraś miała taką sytuację że dziecko nie przybrało na wadze przez pewien okres czasu???

pojechaliśmy dziś na szczepienie i nie dość ze nie zaszczepiliśmy bo gardło zaczerwienione chociaż żadnych innych oznak choroby ( wydaje mi się ze to od krzyku ostatnio tak sie wydziera że aż głowa boli ale nie płacze w takim sensie pozytywnie się wydziera:) )

to jeszcze zaskoczenie co do wagi małej 19 listopada było 7kg i dziś tyle samo a przecież mineło 3 tygodnie :( jak dokarmiałm to kazali przestac bo za dużo przybierała a teraz jak od 1,5 miesiąca karmię tylko piersią to mądra pani doktor zasugerowała jednak dokarmiać a ja powiedziałam że tyle co ja się naszarpałąm o te odstawienie butelki to dziekuje i jak już to mogę przejsc calkiem na mm to ona na to zę nie nie nie o to mi chodził i zaleciała zacząć wprowadzać inne posiłki ale z tego co czytam to do roku bardziej jest to próbowanie i smakowanie na tym dziecko nie nabierze masy.........:no:
 
dziewczyny czy któraś miała taką sytuację że dziecko nie przybrało na wadze przez pewien okres czasu???

pojechaliśmy dziś na szczepienie i nie dość ze nie zaszczepiliśmy bo gardło zaczerwienione chociaż żadnych innych oznak choroby ( wydaje mi się ze to od krzyku ostatnio tak sie wydziera że aż głowa boli ale nie płacze w takim sensie pozytywnie się wydziera:) )

to jeszcze zaskoczenie co do wagi małej 19 listopada było 7kg i dziś tyle samo a przecież mineło 3 tygodnie :( jak dokarmiałm to kazali przestac bo za dużo przybierała a teraz jak od 1,5 miesiąca karmię tylko piersią to mądra pani doktor zasugerowała jednak dokarmiać a ja powiedziałam że tyle co ja się naszarpałąm o te odstawienie butelki to dziekuje i jak już to mogę przejsc calkiem na mm to ona na to zę nie nie nie o to mi chodził i zaleciała zacząć wprowadzać inne posiłki ale z tego co czytam to do roku bardziej jest to próbowanie i smakowanie na tym dziecko nie nabierze masy.........:no:

Nie nabierze masy? To jakaś bzdura, chyba że do roku masz zamiar dziecku dawać po łyżeczce na spróbowanie...Mój wręcz połyka cały słoik (bądź podobną porcję jak sama robię), wczoraj zrobiłam mu całego banana i jabłko zjadł prawie wszystko i przybiera w oczach. Koleżanka karmiła swoją córkę do 7 miesiąca wyłacznie piersią - po kontroli wagi jak przestała przybierać kazali wprowadzić dodatkowe posiłki i mała znowu zaczęła przybierać. Nie wiem jak to możliwe, żeby jeść i nie przybierać. Też bym tak chciała ;-)
 
Nie doczytałam Was jeszcze. Postaram się nadrobić . Ny tez dołączamy do grupy pływające. Młody juz 3 razy był i dzisiaj idzie 4 raz. Chodzą ze starszakiem jeden po drugim. Podoba mu się. Raczej nie płacze.
Z kasz to my zwykła kasze manne za miesiąc wprowadzimy a potem wszystkie inne, czyli kukurydziana, orkiszowa, jaglana itd.
 
Julia ale mi o to chodzi ze nie tak od razu przecież nie dam jej od razu słoiczka całego jak jest tylko na piersi a mleko czy to matki czy mm jest przecież do roku głównym posiłkiem niemowlaka.... Tyko nie wiem o co chodzi po karmieniu jest wesoła bawi się nie płacze więc czemu waga stoi skoro się najada:-( ???
 
U nas było 2 dni po trochu a potem wciagala cały słoik, a sporo zdążyła przez miesiąc poznać więc przez 6 miesięcy da się wiele naprawdę. A jak sie boisz to spróbuj robić kaszki na swoim mleku
 
Julia ale mi o to chodzi ze nie tak od razu przecież nie dam jej od razu słoiczka całego jak jest tylko na piersi a mleko czy to matki czy mm jest przecież do roku głównym posiłkiem niemowlaka.... Tyko nie wiem o co chodzi po karmieniu jest wesoła bawi się nie płacze więc czemu waga stoi skoro się najada:-( ???

Głównym, ale nie jedynym. To tylko pierwsze dni po troszku je, zobaczysz jak szybko sama będzie chciała więcej :) I to jest to co zawsze powtarzam - obserwacja dziecka, a nie sztywne trzymanie ram, bo ktoś coś tam zaleca. Jedne dziecko potrzebuje wzbogacić swoje menu jak ma 4 miesiące, a inne 7. Każde dziecko jest inne, a Twoja niunia najwyraźniej już potrzebuje :) Moje chłopaki jeden i drugi dwa pierwsze dni tylko poproóbowali i przede wszystkim ogarneli, że jest coś takiego jak łyżeczka a na 3 dzień już po pół słoiczka jedli, chwilę później całe. Jak tylko widzi jedzonko to rączki i nóżki chodzą z radości hihi. I tak jak pisałam, wczoraj zblendowałam całego banana i jabłko wyszło 250ml i zostawil raptem jakieś dwie skromne łyżeczki więc lubi pojeść :) A to, że dziecko się najada, nie koniecznie idzie w parze z tym czy wystarcza to jej organizowi to prawidłowego wzrostu. Starsze dzieci (ja taka byłam hihi) potrafią się najeść słodyczami tylko czy to zapewni organizmowi odpowiednich wartości odżywczych - wątpliwa sprawa!
12313629_10206916878912969_9136582851233278606_n.jpg
 

Załączniki

  • 12313629_10206916878912969_9136582851233278606_n.jpg
    12313629_10206916878912969_9136582851233278606_n.jpg
    17,7 KB · Wyświetleń: 85
julia pewnie masz rację :-) tylko po co trąbią że przy kp dopiero po 6 msc rozszerzanie diety ??? no to chyba zacznę próbować może na początek jabłuszko jej zetrę zobaczymy wodę z łyżeczki pije i bacznie obserwuje jak jemy raz jak jadłam rosół to aż sie sliniła i musiałam ją nakarmić nie dokonczyłam jedzenia tak ustami mlaskała:-D

ale ta pediatra to chyba przesadziął dawac zupki trzeba chyba przyzwyczajac brzuszek i pojedynczo wprowadzac nowe produkty co nie???

nie wiem jak za tydzien waga nie drgnie to chyba trzeba bedzie na mm przejsc chociaż bedzie mi szkoda bo walczyłam długo o kp.
 
julia pewnie masz rację :-) tylko po co trąbią że przy kp dopiero po 6 msc rozszerzanie diety ??? no to chyba zacznę próbować może na początek jabłuszko jej zetrę zobaczymy wodę z łyżeczki pije i bacznie obserwuje jak jemy raz jak jadłam rosół to aż sie sliniła i musiałam ją nakarmić nie dokonczyłam jedzenia tak ustami mlaskała:-D

ale ta pediatra to chyba przesadziął dawac zupki trzeba chyba przyzwyczajac brzuszek i pojedynczo wprowadzac nowe produkty co nie???

nie wiem jak za tydzien waga nie drgnie to chyba trzeba bedzie na mm przejsc chociaż bedzie mi szkoda bo walczyłam długo o kp.

Znalazłam taki artykuł.
Pierwsze posiłki – czy to już czas? 1000 Pierwszych dni dla zdrowia
Zwróć uwagę na końcu są sygnały których trzeba wypatrywać.
Moja Sara zaliczyła wszystkie punkty,a raczej zalicza co dzień.
Chciałbym czekać ale zaczynam się grubo zastanawiać nad tym co robic.
 
reklama
Madziula to lepiej przyzwyczajaj brzuszek powoli do obiadkow i kaszek a nie rezygnuj z kp! Ja z własnego doświadczenia bardzo żałuję, że tak krótko karmiłam...
 
Do góry