No ale u nas to chyba był ten skok ciągle głodna była i cycka nie chciała za bardzo nie raz płakałam z nią z bezsilności że ona tak krzyczy a ja nie mogę ani jej uspokoić ani nakarmić co ja nie wyprawialam żeby jej butle chociaż wcisnąć ale jak już złapała to jadła aż szum szedł.... Od piątku odpukac jest moja córcia z powrotem ;-)
u nas dziś powtórka z rozrywki i znowu butla załatwiła sprawę... Masakra..