reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

aneczka mam to samo identycznie. u nas tez jest nie tolerancja na poziomie 1%. pediatra w szpitalu kazała 2 razy dziennie w godzinach największych kolek podawać 0-lac enfamila, ale mam wrażenie ze przez to ma jeszcze wieksze zaparcia i bóle. dodatkowo musimy podawać żelazo i to wszystko sprawia ze czekamy na kupy jak na zbawienie.a sab simplex pomagał może przez tydzień teraz juz nie bardzo chociaż niewem jakby bylo bez niego. odstawic nie chce nawet próbować. 24 mamy usg brzuszka i następną kontrole w szpitalu. może na coś wpadną te mądre głowy.
 
reklama
U nas kolejna ciężka noc. W dzien jest ok ale w nocy mała strasznie steka i się prezy. Apogeum jest o 4 rano :/ dziś usnęla dopiero na moim brzuchu, widac ze ta pozycja jej ulgę przyniosła. Położna kazała spróbować delicol. Ponoć wieczorne mleko ma dużo białka i podczas jego trawienia pojawia się dużo gazów.
 
Widzę że pisałyście na temat ciemieniuchy. Ja małej po kąpieli smaruję olejem ze słodkich migdałów i ok- a muszę coś wyczesywać jak nic jej się nie łuszczy??

nam położna mówiła, żeby czesać nawet jak nie ma ciemieniuchy, żeby wszelki martwy naskórek wyczesywać, ale my tego nie robimy. tylko myjemy małego co drugi dzień w oleju z pestek winogron i to widocznie wystarcza.
 
Waruna- u nas niestety enfamil się nie sprawdził bo po nim doszło jeszcze bulgotanie w jamie brzusznej tylko że ja miałam zwykły podać i po tej próbie od razu dostaliśmy nutramigen.. tylko wg mnie jak wiadomo co to jest nutramigen to powinno wszystko jej przejść a tu jest troszkę lepiej ale i tak kiepsko mała to znosi. A ty jakie podajesz jakieś mleko modyfikowane czy dodatkowo karmisz piersią?
Hehe tak moment robienia kupy u dziecka sprawia największą radość rodzicom.. skąd ja to znam że się czeka jak na zbawienie:-)
Wiesz nawet jak nic nie wyjdzie na usg to będziesz spokojna że dziecko ma w brzuszku wszystko tak jak trzeba! –dokładnie z tego powodu idę do tego gastroenterologa bo psychicznie wysiadam cały czas myśląc co jej jest jak nic nie pomaga i czy tam w środku ma wszystko ok.

Thriade- ja delicol dodawałam do mleka jak pediatra miał podejrzenie nietolerancji laktozy. Teraz znów go stosuję bo lekarka uparła się żeby małej zmienić nutramigen bez laktozy na nutramigen lgg który ma laktozę rozłożoną i dziecko ma ja przyswoić.. jak się okazało tak to tylko w teorii bo wrzaski jeszcze większe były i jak by nie delicol to nie wiem a co najlepsze lekarka poszła na 3tyg urlop i zostałam z puszkami nowego nutramigenu i cierpiącym dzieckiem;/

pani.olga- no właśnie też po wpisach dziewczyn się zastanawiałam czy to każdy ma robić skoro mojej małej nic się nie łuszczy przynajmniej jak na razie;-)
 
waruna- a ten poziom nietolerancji to macie potwierdzony jakimiś badaniami? Bo u nas to nikt małej na nic nie wysłał tylko po osłuchaniu brzuszka i opisaniu objawów stwierdzono że jest nietolerancja laktozy. I właśnie nie wiem czy to takie pewne skoro do lekarza trafiliśmy parę tyg. temu z problemem zaparć u małej a podobno w nietolerancji to podstawą są biegunki.
Na internecie znalazłam że można to potwierdzić obciążając organizm laktozą ale patrząc jak ona już cierpi to nie wiem czy się decydować na takie badania (chociaż dopiero po tym można by było mieć pewność)
 
Witam
Jestem mama 2 m bobasa. Podczytuje was by porównać bądź zaczerpnąć z waszych doświadczeń z Maluszkami. Pisze gdyż uważam, ze powinnam sie podzielić rownież moim doświadczeniem. Otóż mój synek ma podobny problem z brzuszkiem. Podejrzewano niet. Laktozy. Bardzo tanim 10 zł badaniem potwierdzającym bądź wykluczającym nietolerancje jest badanie ogólne kału. Badają w nim ciała redukujące. I tak ciała red. na poziomie 0,5 % są jeszcze ok. Powyżej wskazują na niet. Laktozy. Warto zrobić to badanie nawet prywatnie, bo wykluczamy spekulacje lekarzy, a przecież chodzi o nasze dzieci....
 
cos mi sie wydaje ze lekarze ida na skroty szastajac jak z rekawa haslami "nietolerancja laktozy", "skaza", "alergia", cos mi sie nie chce wierzyc ze ma ja ok 90% dzieci, a tak by wychodzilo, gdy slucham znajomych i was, z forum. u mojej starszej tez tak bylo, kilka razy slyszalma te hasla, a nigdy sie to na szczescie nie potwierdzilo..

u nas dzis cudnie, mala ladnie spi i je..w przeciwienstwie do poprzednich dni, gdzie bylo marudzenie i cycanie prawie co godzine. nocki za to spokojne, jemy i idziemy spac , odpukac...

pieknie wszystkie dzieciaczki przybieraja, ja na kontrole chce isc w przyszlym tygodniu, choc na oko widze, ze N.sporo przybrala

jak ubieracie dzieciaczki w taka pogode?
ja wiecznie mam z tym problem :)
 
reklama
Moriam ja też mam ciągle z tym problem. W domu jest w bodach na długo rękaw i jakiś spodniach dresowych albo leginsach i zawsze przykryta kocykiem a i tak ma zimne ręce :/ a na dwór juz kilka razy zakladalam rajstopy pod spodnie i na body z długim rękawem bluza. Jak jechaliśmy nad wodę to jeszcze założyłam jej na to śpiworek do spania i tak leżała w wózku ;)
 
Do góry