reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
Hej kobietki,a u Nas wirusy szaleją:/
Starsza pięknie się odnalazła w przedszkolu ale na weekend do domu przyszła z zarazkami i zaraziła malutką,więc noc bezcenna,gile rządziła:(
W piątek mamy usg bioderek,wiec jak nie przejdzie to zachacze o pediatre bo mamy piętro niżej
Kobietki polecie coś na ciemieniuchę,byle nie olejek bo nie cierpię takich lekkich kosmetyków. U Lilki sprawdził się krem z AA na ciemieniuchę ale ponoć nie ma go już w sprzedaży
 
Jakie duże oczy! :))

Hej kobietki,a u Nas wirusy szaleją:/
Starsza pięknie się odnalazła w przedszkolu ale na weekend do domu przyszła z zarazkami i zaraziła malutką,więc noc bezcenna,gile rządziła:(
W piątek mamy usg bioderek,wiec jak nie przejdzie to zachacze o pediatre bo mamy piętro niżej
Kobietki polecie coś na ciemieniuchę,byle nie olejek bo nie cierpię takich lekkich kosmetyków. U Lilki sprawdził się krem z AA na ciemieniuchę ale ponoć nie ma go już w sprzedaży

My stosujemy żel na ciemieniuche z emolium i jeszcze ponoć dobry jest szampon z musteli
 
Thriade pochwal się swoją malutka :)
Pomyślę nad tym, może wstawię jakoś na chwilę zdjęcie na "tajnym" forum.. Zdecydowaliśmy się z mężem, że nie będziemy publikować zdjęć małej na necie czy to na forach czy na fejsie. Zaufanym znajomym po prostu wysyłałam mailem czy mmsem :)

to mogę napisać dłużej ;)

my już po szczepieniu - zdecydowałam się na 6w1 ,Młody zniósł całkiem ok (oprócz wkłucia ,gdzie ryczał jak najęty i cieszyłam się wtedy ,że tylko jedno wkłucie...),waży 5100 w 7 tyg .
ślini się na potęgę ,łapki ciągle w buziaku...
najlepsza pozycja to taka jak do odbicia -najwięcej widać:)
lubi noszenie w chuście -i dla niezdecydowanych to zawiązanie kieszonki to jakieś 3 minuty -uczyłam sie z youtuba ( na warsztatach laska tylko sprawdziła jak dociągam )

noce są boskie -niestety dni już gorsze ...czekam jak na zbawienie jak zacznie więcej kumać ;), bo jak na razie to je,śpi 15 min ,leży na leżaczku i macie ,no i rączki ....

Thriade jak u Ciebie ?
Unormowało sie coś ?
Ja też dziś po szczepieniu 6w1 i tak samo, płakała strasznie przy wkłuciu i zaraz po, a teraz już w sumie jest normalna, śmieje się, zjadła i właśnie usypia z pozytywką. Co do jedzenia, to głównie cyc, ale dokarmiam ją czasem MM, nawet nie codziennie. Czasem po prostu jakoś mam mniej mleka, nie wiem o co chodzi. Są dni kiedy je tylko moje, a są dni kiedy karmię ją i karmię, ona się denerwuje i wciąga mi potem 100ml butli. Lekarka mi dziś powiedziała uwaga: że żeby mieć pokarm trzeba odpoczywać hahaha! :) No tak, wiem już co jest nie tak :D:D:D
Ostatnio mieliśmy dwie noce ciężkie, mała coś nie chciała zasnąć po karmieniu, prężyła się, chyba miała wzdęcia... Jak się będzie powtarzało to pomyślę nad jakimś espumisanem. No i dziś ją dokładniej mierzyli, waży 4.5kg i ma już aż 58.5 cm - a skończyła ledwo 6 tygodni. Szczypiorek z niej, a tyle się umartwiłam w ciąży tym jej chudym brzuszkiem :) A i kikut nam wczoraj odpadł wreszcie!!! :)
 
reklama
Cześć dziewczyny
Rzadko się tu pojawiam bo u nas dalej problemy z układem pokarmowym a przynajmniej tak mi się wydaje.. nie ma żadnego karmienia bez płaczu i prężenia się a popołudnia i wieczory to już dramat. Mała tak nam się zanosi że dostała przepukliny pępkowej;/.
Ja już sama nie wiem czy to ta nietolerancja laktozy, kolki czy jeszcze coś innego. W końcu dostaje ten nutramigen jest troszkę lepiej ale i tak ją boli. Plus tego mleka to taki że robi kupy (1-2na dobę) ale też żeby je zrobić to stękania i płacze…
Umówiłam się z nią na przyszły tydzień do gastroenterologa bo już sama nie wiem co dalej z nią zrobić. Pediatra dał ten nutramigen i bobotic i uważa że ok ale jak może być ok jak widzę jak ona cierpi a nie da się jej pomóc. Najgorzej jest około 19 jak ją kąpiemy to super zadowolona zrelaksowana po kąpieli jeszcze z 10-15min spokoju i się zaczyna taki wrzask z zanoszeniem.
A co najlepsze jeśli chodzi o wagę to ładnie przybiera i zjada mi nawet czasami 140ml (oczywiście takie karmienie trwa 1h albo i dłużej i od połowy butelki jest na stojąco i huśtająco na rękach)L
Nie wiem czy wasze dzieci mają podobnie?
Widzę że pisałyście na temat ciemieniuchy. Ja małej po kąpieli smaruję olejem ze słodkich migdałów i ok- a muszę coś wyczesywać jak nic jej się nie łuszczy??
Thriade- u nas podobnie było z malutką w ciąży że brzuszek za mały i urodziła się 2690. A dziś jak ją ważyłam to tak samo 4,5kg J
 
Do góry