reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
Wła§nie też się zastanawiam czy śliwki mogę.My mamy zakaz nabiału,bo jest prawdopodobieństwo skazy białkowej tak jak u starszej siostry.Co do szczepionek to my szczepimy 6w1,pneumo u meningo,rota tak jak u starszaczki rezygnujemy.Córka miała rota,wymioty i biegunka były,ale ogarnęliśmy temat:tak: od wczoraj jesteśmy na działce i mam problem bo zapomniałam wziąć z domu tabletek tarczycowych,myślicie że lekarz stąd mi to przepisze?
A czemu 6w1 a nie 5w1? Podobno finansowo się dużo bardziej opłaca 5w1 +płatny WZW (engerix) nic 6w1. Tak mi lekarka mówiła.
 
trochę mnie to rozwala, że tak zalecają te pneumokoki, a one kosztuję nawet 900 zł + dawka przypominająca... trochę to posrane. wychodzi na to, że biedniejsi ludzie powinni się wypchać.
 
Moriam a jak się chce oddzielnie tak jak ty to trzeba w przychodni powiedzieć bo ja zrozumiałam że na jednej wizycie mała dostanie wszystko no poza pneumo i meningo?
ja ustalilam takiplan z moja pediatra, jak zglosisz wczesniej w przychodni,to nie powinni robic problemu

Masz rację, ale lipa jest taka, że jest podobno tyle różnych odmian rota, że mimo szczepienia można zachorować;( syn kolegi mimo szczepień dostał właśnie w prokocimiu rota, więc mam info z pierwszej ręki.
to wszystko prawda, ale przebieg zachorowania bedzie lagodniejszy. ja swoja starsza szczepilam,nie raz przyniosla rota z przedszkola i jej albo nic nie bylo albo konczylo sie na jednodniowej biegunce a a mnie potrafilo potem przez 5 dni skrecac, malza i babcie tez:) takze ja maluszka szczepie, o powiklaniach po rota nie slyszalam, a mozna sobie oszczedzic klopotu.

Ma chyba skok rozwojowy - dziwnie je -mało rano ,wieczorem jest głodny co chwila ..., jest mega rączkowy, marudny.Zaczął się za to przyglądać wszystkiemu .


karmiące dziewczyny -jecie śliwki ? winogron?
mój młody jak dotąd tylko mocno na czekoladę zareagował , śłiwek się jakoś boję, po winogronie bąki puszczał i lekko się prężył .
u nas podobnie, popoludnia , wczoraj spala w dzien tylko 2 godziny:eek:

ja niby jem wszystko, czekolade na tony, ale sliwek sie boje jakos

zuulugulka- super wiesci. obyscie juz tam nie wrocili!
 
Mass rację,grubą kasę na tym zbijają.Thriade muszę się faktycznie zastanowić nad 5w1,nie pamiętam już jak starszą szczepiłam.Ale na pewno będzie szczepionka skojarzona.Byam u lekarza,bez zająknięcia przepisał mi receptę na lek rwfundowany.Masz rację Ewcia,muszę taki świstek nosić.Mój też od 3 dni nie do poznania-śpi w dzień po 20 minut,ciągle szuka piersi,jest objedzony na Full,ale dalej szuka.Bardziej płaczliwy jest i marudny.Wcześniej spał w dzień po2-3godziny a teraz ciągle na rączkach by spał.Nie wiem o co kaman
 
Kati83- nie chcę cię wprowadzić w błąd ale u nas tak zaczynały się objawy nietolerancji laktozy… oczywiście podkreślam nie wiem czy to u ciebie to samo!
Mała krzyczała niemiłosiernie i nogi prężyła, w żaden sposób nie szło jej uspokoić. Później doszły problemy z oddaniem kupki. Też karmiłam piersią i wydawało mi się to nieracjonalne że dopiero po 2 tyg wykryto nietolerancję laktozy jak cały czas żywiłam się tym samym a do 2 tyg było z nią ok. Tylko że u nas było jeszcze duże bulgotanie w brzuszku.
Nie wiem może skontaktuj się z pediatrą bo wiem dobrze co teraz przechodzisz jak to opisujesz i ciężko psychicznie wytrzymać jak dziecko się zwija a ty nie wiesz jak mu ulżyć.
hmm też słyszę przelewania w brzuszku ale daje ten dicoflor od 3 dni i jest lepiej... a teraz karmisz mm? musiałaś zrezygnować z kp?
Madziuula-bo biegunkę jestem w stanie większościowo ogarnąć.Poza tym jak pisze Thriade to szczepienie obejmuje tylko część odmian, a każdego roku dochodzą nowe.

Dziś ,pierwszy raz od ponad miesiąca się wyspałam, młody był karmiony w nocy ,ale zaraz szybko usypiał...choć po takim dniu jak wczoraj to się nie dziwię- nie spał w ciągu dnia wcale .
Ma chyba skok rozwojowy - dziwnie je -mało rano ,wieczorem jest głodny co chwila ..., jest mega rączkowy, marudny.Zaczął się za to przyglądać wszystkiemu .

muszę dzis ogarnąć zakupy szkolne , chłopaki starsze idą na wystawę fotografii Beksińskiego,my z Kornelkiem pewnie będziemy się w tym czasie spacerować .


karmiące dziewczyny -jecie śliwki ? winogron?
mój młody jak dotąd tylko mocno na czekoladę zareagował , śłiwek się jakoś boję, po winogronie bąki puszczał i lekko się prężył .
śliwki suszone jadłam winogrona jeszcze nie
co dajecie dzieciakom na kolke? ja juz probowalaam delicol, kolaktazy,espumisan, termoforek, noszenie, utulanie i maly nadal wyje. nie jest to placz tylko wycie. az sie krztusi , lzy leca strumieniami. moze mleko inne wprowadzic? teraz pije hipp bio combiotik. moze enfamil olac czy bebilon pepit a moze jeszcze jakies inne? juz sama niewiem. zamowilam tez juz kropelki sab simplex i bobotic niby polski odpowiednik ale niewiem czy wytrzymam do ich przyjscia. prosze o rade, informacje co wam pomoglo.

ja dawałam starszakowi sabsimplex kupione w czechach i niemczech i te niemieckie dawały ukojenie. Była jeszcze woda koperkowa "Gripe Water" ale ponoć ją wycofali...
 
SLiwki suszone ok ...natomiast mi chodziło o moje ukochane surowe ....
zjadłam dziś 2 .zobaczymy jak młody zareaguje .
Jabłka są ok ,banany też ,brzoskwinie ciasteczkowe ok , borówki ok ,maliny ok ,arbuz ok ( i jeszcze mlekopędny )zwykłe nektaryny -bolący brzuch .
 
kati83- mi pediatra na początku kazał mieszać nutramigen z moim mlekiem 1:1 bo nutramigen ma specyficzny smak i musi się dziecko przyzwyczaić do tego. Tak też robiłam plus wkrapiałam do każdej butelki krople delicol (one właśnie są przy nietolerancji laktozy jak podajesz swoje mleko). Niestety u mnie nie było poprawy i musiałam odstawić pierś (bo ja od początku odciągałam laktatorem i z butelki dawałam bo mała za słabo ssała). Z tego co wiem można próbować karmić piersią ale to przechodzi się na specjalną dietę bez laktozy i też te krople trzeba podawać. U nas się troszkę uspokoiło po zmianie tego mleka i odstawieniu mojego ale niestety mała jeszcze trochę ma problem z jelitkami- dużo gazów i ciężko z kupą. Od wczoraj podaję jej bobotik i mam nadzieję że będzie jeszcze lepiej ale na szczęście nie ma już takich histerycznych napadów płaczu, prężenia się itd.
Dziwne to dla mnie było bo pierwsze 2 tyg karmiłam piersią plus dokarmiałam 1-2 posiłki mm i było ok a dopiero w 3 tyg tak się stało (wydaje mi się że od razu powinny być problemy jak jest nietolerancja laktozy) no ale jak teraz się poprawia to może to trafna diagnoza.
 
reklama
U nas coś ciężkie wieczory.. Mała nie chce spać.. od 17 nie zasnęła. Była przy piersi, jednej i drugiej i się jakoś tak denerwuje jedząc, macha łapkami, rusza głową do przodu (uderza główką w pierś) itp. dałam jej nawet MM, zjadła 60 ml, ale dalej niespokojna, to dałam jej znowu cycka i tak się bujamy już 4h. Mąż teraz ją próbuje uspokoić.. nie pręży się, kupkę zrobiła w międzyczasie, więc to raczej nie jakieś kolkowe sprawy... Smoczek też jakoś nie pomaga...
 
Do góry