reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2015

Jeny a ja się zastanawiam co malutkiej się dzieje z noskiem.. tak biedna charczy, na pewno coś tam jej przeszkadza a ja nie wiem jak to wyciągnąć, gruszka nie działa, frida też nie..
Ja umawiam się na nast tydz na pierwsze szczepienie i badanie bo mija 6tyg.. i do tej pory nie wiem na co szczepić czy kupić szczepionke skojrzoną czy tylko te podstawowe 3 wziaść,,,
 
reklama
Mnie przekonało do skojarzone to, ze:
- ma lepszą szczepionkę na krztusiec (niepelnokomorkowa)
- jest ponoć mniej szkodliwych związków w niej niż jak się zsumuje te bezplatne
 
Ja się wczoraj naczytałam o tych szczepionkach i aż się teraz boję.... i też nie wiem jaka wziąść a nawet jak wezmę zwykła to dostanie to podczas jednej wizyty więc prawie na to samo wyjdzie co skojarzona.....
Ewczis z tego co czytałam to bardziej nieutulony płacz u Twojego maluszka krzyk mózgu to bardzo rzadkie powikłanie neurologiczne poczytaj w necie.....
A ja walczę nadal o odstawienie mm i przejście na kp koleżanka mnie zmotywowala miała taki nawał że aż była w szpitalu chirurgicznie jej udrozniali kanalik i dali leki na zatrzymanie laktacji a po powrocie do domu z powrotem rozkręcala laktacje i karmi dziś normalnie sama piersią ;-)
Dlatego i ja próboje przystawiam jak nie śpi co chwila a jak śpi to laktator w ruchu :-)
 
Martyska spróbuj najpierw zmiekczyc te glutki w nosie. My tak robimy np woda morska w sprayu lub psikam jej swoim mlekiem a potem odciagamy katarkiem do odkurzacza który chyba najlepiej i najkrócej to robi i mała spokojna bo szum ja odpręża ;-)
Co do szczepień to i ja się obawiam ale chyba my decydujemy się tylko na te bezpłatne podstawowe... Chociaż jeszcze nie ma 100%
 
Kati83- nie chcę cię wprowadzić w błąd ale u nas tak zaczynały się objawy nietolerancji laktozy… oczywiście podkreślam nie wiem czy to u ciebie to samo!
Mała krzyczała niemiłosiernie i nogi prężyła, w żaden sposób nie szło jej uspokoić. Później doszły problemy z oddaniem kupki. Też karmiłam piersią i wydawało mi się to nieracjonalne że dopiero po 2 tyg wykryto nietolerancję laktozy jak cały czas żywiłam się tym samym a do 2 tyg było z nią ok. Tylko że u nas było jeszcze duże bulgotanie w brzuszku.
Nie wiem może skontaktuj się z pediatrą bo wiem dobrze co teraz przechodzisz jak to opisujesz i ciężko psychicznie wytrzymać jak dziecko się zwija a ty nie wiesz jak mu ulżyć.
 
Fifi w drodze
 

Załączniki

  • 1440059970867.jpg
    1440059970867.jpg
    12,1 KB · Wyświetleń: 80
reklama
hej dziewczyny:-)
u mnie wkońcu troche spokojniej... ostatnie dwa dni dzieci dały mi nieźle popalić.. Patryk co chwile się budził i płakał i nadal niewiem od czego, bo to nie wina brzuszka ani chory nie był.. Teraz delektuje się ciszą bo chwile spi a starszaki bawią się w pokoju.. :-)
Poczytam was trochę bo tak to nie miałam kiedy tutaj zajrzeć, ale mam nadzieję że nic złego się nie wydarzyło..:-)
 
Do góry