reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2015

Ja przez pierwsze 5 dni nie miałam żadnego problemu z sutkami a teraz masakra.. w prawego sutka mała mnie tak ugryzla ze aż krew poleciała i od tego czasu armagedon jak się mała wsysa to aż mi się kiszki wywracaja :( ciągle boli ta prawa strona.. i co najgorsze jak mała wstanie to właśnie ta piersią musze ja nakarmić :o
 
reklama
My od wczoraj już w domku jesteśmy :D

Jak długo wasze maluszki nie dały się odłożyć? Cały dzień na rękach i to najlepiej u męża :D nie pamiętam jak to było u pierwszej córci
 
Mnie tylko trochę bolą sutki przy karmieniu, ale nie wiadomo co będzie dalej, bo dopiero dziś laktacja ruszyła na dobre i karmię co 2-3 godziny.
Stosuję też Maltan - polecam :)
 
Husky:) na weselu gadałam z koleżanką, urodziła bez wywoływania 2 tygodnie po terminie, tego samego dnia którego miała się zgołosić na wywoływanie:) Rodziła w tym samym szpitalu co ja. Ja jutro mam KTG w szpitalu.
 
Nie no.. masz racje, trzeba się uzbroić w cierpliwość po prostu. Ciągle liczę, że natura działa i wie co robi, tylko tak głupio się czeka, bo nie znasz dnia, ani godziny. Chciałabym urodzić naturalnie ze swoją własną oksytocyną ! ;)
 
reklama
Ja dziś byłam w szpitalu. U mnie dalej na poród się nie zanosi. Młoda juz nie jest nawet na szyjce, tylko z boku, u mnie wszystko pozamykane, ktg ok, usg ok - wody w normie, łożysko super, przepływy tez. Chyba ciaza jest jeszcze młodsza niż wynika z I usg. Nie ma póki co przesłanek żeby ją kończyć. Mam robić ktg w medicover i w piątek znowu kontrola w szpitalu. Chyba się zapisze do sierpniowek :/
 
Do góry