reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

Ja dzis bylam z Kajtkiem u lekarza na wazenie Itp.. Mlody wazy juz 3kg przybral od wyjscia 400 g w 6 dni ... Musze sobie pomuc .. Kupic jakies konkretne nakladki na brodawki zeby tylko karmic piersia i nie odciagac bo meczy to mnie strasznie ... Cieszy mnie to bardzo ze mlody Przybiera na wadze ...
 
reklama
Dostalam na wyjscie sporo skierowan Dla malego... Mamy do poradni neonatologicznej na 21 pazdziernika ..... Poradnia perluksacyjna 31 lipiec .... Poradnia okulistyczna dla Wczesniakow... Od wyjscia nie moge sie dodzwonic ... :-( wy tez dostaliscie tyle skierowan ?
 
Ja miałam tylko powtórne USG główki bo coś tam ma z jednej strony większe, ale już po i jest ok no i do neonatologa na sierpien tylko kontrola, ale może w UK nie robią tyle badań nie wiem sama
 
:eek: No to pięknie, no właśnie o czymś takim myślałam, że źle się poczuję na krótko przed porodem.. ale może tak przyspieszyło u tej koleżanki właśnie w wyniku tych interwencji. Co prawda mam blisko do szpitala, ale wolałabym do niego udać się na spokojnie a nie bić własny rekord w sprincie:-p

KTG miałam wczoraj, w dzień terminu, następne jutro, a kolejne jeszcze nie wiem. Położna mi powiedziała, że do tygodnia czasu będą czekać z wywoływaniem, więc mam nadzieję, że przed następnym weekendem już się rozpakuję.

A póki co usiłuję przetrwać upał, w Krk chyba się burza szykuje w nocy, bo niebo się zaciąga i duszno tak..
Nie licz na deszcz, dopiero w środę ma być :( Ja ledwo zipię z tymi temperaturami. Okna mam w większości od wschodu więc rano już właściwie od 7 mam duchotę ;/

Leze na sali porodowej, mam robiona indukcje szyjka skrócona w 99 proc, rozwarcie 4 cm teraz zostaje nam tylko czekać...
Powodzenia, dawaj znać!!

mieliśmy dziś wyjść, ale mały znowu schudł ): co 3 godz. dokarmiamy mm + pierś + laktator i mam nadzieję zadziała.
jutro do domu jak nie będzie żółtaczki.

PS kilka kropel poleciało od laktatora!
Trzymam kciuki żebyście jutro wyszli... Z laktacją na pewno się unormuje, trzeba cierpliwości.

Kati a jak u Ciebie ??????
Właśnie - Kati odezwij się!!


Ja dziś byłam na wizycie, mała waży około 3kg więc ok. Głowa bardzo nisko, jest wstawiona ponoć idealnie w kanał rodny, tylko, że szyjka jeszcze (mimo, że już skrócona) zamknięta i mocno trzyma :) Więc jest szansa na to, że jak dojdą skurcze to całkiem sprawnie pójdzie poród, bo jak się nic nie zmieni to przynajmniej nie będzie tego problemu co np. u Olgi, że dziecko się nie może dobrze ustawić. Brzuszek mierzyła, niby wciąż za mały, ale urósł od ostatniej wizyty i tego się trzymamy. Głowy się nie dało dobrze zmierzyć przez to, że jest tak nisko. Wyszły mi ketony znowu w moczu, mam powtórzyć wynik, dalej 2x w tygodniu ktg. Infekcja niby już przechodzi - akurat mam 3 globulki jeszcze więc, powinno być ok. Udało mi się zahaczyć jeszcze o internistę (byłam w gabinecie 2 minuty DOSŁOWNIE) - zajrzał do gardła i powiedział, że infekcja migdałków po antybiotyku przeszła. Więc jak coś to mogę rodzić w czwartek :) Tak sobie wykombinowałam :)
 
ja po kolejnej sesji cycek - mm - laktator, wymiękam, a jeszcze co najmniej 4 takie zanim będzie obchód i ocena pediatry.
strasznie mnie sutki bolą ): muszę sobie takie nakładki zafundować.
 
Olga jeżeli mały dobrze łapie sutki to nie używaj nakładek. Ból wcale nie jest mniejszy a słabsza jest stymulacja piersi do laktacji. Trudniej Ci sie będzie rozkręcić. Jak ktoś już musi z nakładkami karmić to zaleca się, żeby z nich rezygnować jak tylko dziecko zaskoczy jak ma łapać pierś.
 
reklama
Dobry wieczór :)!u mnie dziś kryzys na maksa :(...córka od samego rana przechodziła samą siebie,mama mnie rozwścieczyła swoją nadgorliwością,z T to już chyba ze dwa dni właściwie nie gadam i do tego jeszcze ten żar na zewnątrz - normalnie kumulacja szczęścia....teraz juz mi trochę przeszło,bo normalnie była krew,pot i łzy :). Jutro mam wizytę i jestem strasznie ciekawa czy coś się tam rusza...w sumie mogłabym jeszcze trochę pochodzić z brzuszkiem ;)

Gratulacje pięknego malucha Klaudia!

Co do problemów z laktacja,to tak was czytam i przypominam sobie to przez co przeszłam 2,5 roku temu i dochodzę do wniosku,że strasznie źle jest to wszystko pomyślane i okrutnie psuje start w macierzyństwo :(...trzymam za was mocno kciuki dziewczynki :)!i za siebie z resztą tez ;)...

A co do ilości cc to faktycznie u nad jakaś lawina...ja nam wielką nadzieję na sn i strasznie boje się ewentualnej operacji...
 
Do góry