reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
Ja narazie zadnych objawow nie ma, zresztą w tamtych ciazach tez nie miałam, bety nie robilam i chyba nie zrobie bo za tydz wizyta u lekarza.
Wogóle to nastawiam sie na cc bo dwie juz miałam ale zobaczymy. M sie smieje ze znajac moje szczeście to urodze w polowie czerwca aby wszystko zaplanować
 
ja betę robiłam w poniedziałek 3.11 i było 1720 :). dziś z ciekawości powtórzyłam i zobaczymy :)
 
oj tak:) myslalam ze nie zobacze bo to byl 5t6d a tu pani dr mowi no i prosze jest i serduszko:) jak zrobila zblizenie i mi pokazala ze ten pulsujacy punkcik to serduszko to uczucie naprawde nie do opisania:) nastepna wizyta w grudniu wiec zobacze wtedy juz nawet i raczki i uslysze bicie serduszka:)
 
Jak ja bym chciała do Was dołączyć... mam nadzieję, że wkrótce się zamelduję na lipcówkach 2015:tak:i , że jednak @ nie pojawi się :)
Zdrówka Wam życzę!! :tak::-)
 
A1990 no to gratuluję!! Pierwsza bijące serduszko zobaczyłaś!!! SUPERRRR

Wichurka ja chodzę w Ursusie do lekarza zNFZ. on nie pracuje na Inflanckiej.
Miałam to samo co Ty - łożysko zaczęło się odklejać. Mi położna powiedziała, że na 100% druga cc będzie bo za wcześnie na naturalny - blizna mogłaby pęknąć przy skurczu a wtedy słabo mogłoby być....
 
reklama
Michalina Aha. Ja tez myślałam o lekarzu na NFZ ale jakos dobrze trafić nie mogłam i poszłam prywatnie do tego z inflanckiej. Trafiłam super. Nie naciąga na wizyty i generalnie dobry jest. Wiec teraz tez do niego chodzic bede.
Dziś powtórzyłam Bete. We wtorek 702 dziś 1800 wiec juz chyba powtarzać nie bede :)
 
Do góry