reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2024

Ja chodzę na NFZ żeby właśnie dostawać skierowania na badania. Prywatnie będę chodzić tylko na ważniejsze badania
Chodzić prywatnie do lekarza to jakiś kosmos
Jak jest fajny lekarz na NFZ to lepiej korzystać! Ja jestem zawiedziona NFZetem, wiec chodzę prywatnie. Kieszeń boli, ale przynajmniej badania mogę robić w ramach pakietu z pracy. Na NFZ lekarz rodzinny nie chce wystawić skierowania bo ona nie jest w stanie wykryć ciąży a nie wierzy w zaświadczenia od lekarza prywatnego…
 
reklama
Zjadłam sałatkę śledziowa lisnera, ale tyyyyle śledzia było 🙈 jakieś 2 godziny temu przeszły mi przez głowę wafelki śmietankowe 🤣 mózgu, ogarnij się 🤣

Jak jest fajny lekarz na NFZ to lepiej korzystać! Ja jestem zawiedziona NFZetem, wiec chodzę prywatnie. Kieszeń boli, ale przynajmniej badania mogę robić w ramach pakietu z pracy. Na NFZ lekarz rodzinny nie chce wystawić skierowania bo ona nie jest w stanie wykryć ciąży a nie wierzy w zaświadczenia od lekarza prywatnego…
To jest chore, jak może nie wierzyc? Jak ma czarno na białym i pieczątkę lekarza. Poprostu chodzi tu tylko o dobra wolę lekarza... Dla mnie osobiście to jest świństwo lekarze powinni pomagac, co Im szkodzi wypisać skierowanie na badanie
Niektórych naprawdę nie stać aby co Miesiąc wydawać 400-500 zł na lekarza i badania

Ja teraz trafiłam idealnienie dość że na NFZ to lekarka jest świetna. W tamtej ciąży chodziłam do najlepszej lekarki, milion pozytywnych opinii a przeoczyła mi to, że od początku miałam znacznie podwyższone tsh norma była do 2 ja miała 5 i nic z tym nie zrobila, później sama przeglądałam badania i zauważyłam że coś nie tak... Poszłam do innego lekarza, dostałam leki, na szczęście z dzieckiem było ok, ale ja strasznie przytyłam 30 kg prawdopodobnie przez ta tarczyce
Także zraziła się troszke do ginekologów
 
Ja chodzę na NFZ żeby właśnie dostawać skierowania na badania. Prywatnie będę chodzić tylko na ważniejsze badania
Chodzić prywatnie do lekarza to jakiś kosmos
ja chodzę prywatnie dlatego, że mam naprawdę super lekarza, który leczy mnie od dawna na pcos i IO. W zasadzie bez jego interwencji tej ciąży nie byłoby zapewne. Mam do niego ogromne zaufanie, a to jest dla mnie najważniejsze, w tym szczególnym czasie. Czasem zdarzało mi się korzystać awaryjnie (kiedy nie było terminów) z usług innych lekarzy, niby też bardzo polecanych, ale to już nie było to samo. Zawsze wychodziłam jakoś tak mało zaopiekowana. U mnie w okolicy praktycznie jest 1 lub 2 polecanych lekarzy na NFZ i dostać się do nich graniczy z cudem - stwierdziłam, że szkoda mi nerwów na to.
 
Nie było mnie i raczej będę tu mało bo nie mam czasu wchodzić na forum. Wczoraj 14dpt i beta 1859 💪 w poniedziałek mam wizytę w klinice potwierdzającą ciążę no i od wczoraj dzwonię po przychodniach gdzie chciałabym prowadzić ciążę i doznałam szoku... W jednej od grudnia a w drugiej najpierw na wizyte prywatną do tego lekarza (terminy na październik) a później dopiero na NFZ... Więc umówiłam się prywatnie ale z pakietu PZU. Wizyty darmowe ale badania krwi płatne.. Dzisiaj mam 4+6 i udało mi się umowic na wizyte 💪
A pewna jesteś, że wyniki płatne? Może w tej placówce, ale ogólnie PZU ma w pakiecie większość badań, przynajmniej tak było 3 lata temu w najniższym pakiecie jaki miałam prowadząc ciążę. Lekarz w jednej placówce, a na wyniki chodziłam do PZU
 
Hejka jestem nowa na tym forum,ale mega się cieszę,że mogę do Was dołączyć.Wczoraj zrobiłam test bo okres spóźniał mi się już 8 dni dlatego coś podejrzewałam.Dodatkowo od tygodnia walczę z mdłościami.Są 2 grube krechy i jestem bardzo szczęśliwa.Czekam na córeczkę bo mam już synka 15 miesięcy, dlatego mam cichą nadzieję,że będzie dziewczynka ❤️.Jutro idę na pierwszą wizytę,po skierowanie na USG.Chciałabym już usłyszeć bicie serduszka mojej małej księżniczki ❤️wg kalendarzyka to 5w+6d
IMG_20230822_135616_HDR.jpg
 
A propos płci, sprawdzałyście jakieś takie smieszne rzeczy jak kalendarz chiński?
Sprawdziło Wam się w poprzednich?

Moja tesciowa uważa że kogo nie sprawdzała to sie zgadzało :D

Ja ostatnią ciąże którą straciłam w lutym sprawdzałam, miał być chłopak i faktycznie wyszło że chłopiec.
Teraz niby dziewczynka.
 
Hejka jestem nowa na tym forum,ale mega się cieszę,że mogę do Was dołączyć.Wczoraj zrobiłam test bo okres spóźniał mi się już 8 dni dlatego coś podejrzewałam.Dodatkowo od tygodnia walczę z mdłościami.Są 2 grube krechy i jestem bardzo szczęśliwa.Czekam na córeczkę bo mam już synka 15 miesięcy, dlatego mam cichą nadzieję,że będzie dziewczynka ❤️.Jutro idę na pierwszą wizytę,po skierowanie na USG.Chciałabym już usłyszeć bicie serduszka mojej małej księżniczki ❤️wg kalendarzyka to 5w+6dZobacz załącznik 1559574
cześć, super, że dołączasz do nas, powodzenia jutro na wizycie :)
 
reklama
A propos płci, sprawdzałyście jakieś takie smieszne rzeczy jak kalendarz chiński?
Sprawdziło Wam się w poprzednich?

Moja tesciowa uważa że kogo nie sprawdzała to sie zgadzało :D

Ja ostatnią ciąże którą straciłam w lutym sprawdzałam, miał być chłopak i faktycznie wyszło że chłopiec.
Teraz niby dziewczynka.
Tak, ja sprawdzałam w poprzednich ciążach i się zgadzało. Najpierw dziewczynka później chłopczyk, teraz znowu wychodzi dziewczynka i jak pisałam objawy zewnętrzne w postaci niedoskonałości i zachcianki na słodkie mam jak w pierwszej ciazy. Zobaczymy, najważniejsze żeby było zdrowe ❤️
 
Do góry