reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2024

A to nie wiedziałam, ale wiadomo, ze lepiej takich lekow niebbrac, zwłaszcza na początku ciąży, gdy tworzą się organy.
Jeśli @Kedia choruje na nerwicę zabezpieczoną lekami, to pewnie po konsultacji będzie miała modyfikowaną dawkę/zmieniany lek - o ile w ogóle leki przyjmuje :) Leki skierowane na leczenie przewlekłych schorzeń zawsze powinny być brane, bo choroba matki może wyrządzić większe szkody dziecku, niż odpowiednio dobrana farmakoterapia. Leczenie jest bezpieczne, nawet w newralgicznym pierwszym trymestrze. Czasy nieleczenia w ciazy schorzeń przewlekłych, w tym psychiatrycznych, na szczescie dawno minęły
 
reklama
Odebrałam bete: 574,4 w 4+6 🥰 w środę powtórka mam nadzieję że się podwoi 😬

Czy wy też czujecie się takie zmęczone? Te z Was które mają już dzieci, jak sobie radzicie z opieka nad nimi? Mojego męża czesto niestety nie ma w domu racji wykonywanego zawodu i przyznam szczerze że czasem idę po najmniejszej linii oporu i włączam im bajki żeby móc sobie po prostu usiąść 🙈
 
Odebrałam bete: 574,4 w 4+6 🥰 w środę powtórka mam nadzieję że się podwoi 😬

Czy wy też czujecie się takie zmęczone? Te z Was które mają już dzieci, jak sobie radzicie z opieka nad nimi? Mojego męża czesto niestety nie ma w domu racji wykonywanego zawodu i przyznam szczerze że czasem idę po najmniejszej linii oporu i włączam im bajki żeby móc sobie po prostu usiąść 🙈
Nie mam siły zrobic sobie jedzenia, na szczęście w weekend i dziś maz w domu, jutro do pracy, ma firmę i będzie się starał więcej być w domu, ale do końca wrzesnia przeprowadzamy się 300 km od domu i musi tez dopilnować remontu, i u nas bajki,xjak nie ma wyjścia. W jakim wieku masz dzieci? U mnie 6 i prawie 4.
Super, że beta wyszla ładna. Trzymam kciuki za następna. :)
 
Nie mam siły zrobic sobie jedzenia, na szczęście w weekend i dziś maz w domu, jutro do pracy, ma firmę i będzie się starał więcej być w domu, ale do końca wrzesnia przeprowadzamy się 300 km od domu i musi tez dopilnować remontu, i u nas bajki,xjak nie ma wyjścia. W jakim wieku masz dzieci? U mnie 6 i prawie 4.
Super, że beta wyszla ładna. Trzymam kciuki za następna. :)
O Kochana to najblizszy czas będzie dla Ciebie pełen zmian, zwłaszcza ta przeprowadzka to chyba niezła zmiana dla Was? My jeszcze w tamtym tygodniu myśleliśmy nad budowa domu, ale teraz to wszystko stanie pod znakiem zapytania 🙈 moje dzieciaki są w wieku 5 i 2 lata, zwłaszcza ten dwulatek daje nieźle popalić czasami 😅 już pomijam ze raz się kochają a raz nienawidzą i to drugie zdecydowanie częściej, więc nie wiem co to będzie przy 3...
 
O Kochana to najblizszy czas będzie dla Ciebie pełen zmian, zwłaszcza ta przeprowadzka to chyba niezła zmiana dla Was? My jeszcze w tamtym tygodniu myśleliśmy nad budowa domu, ale teraz to wszystko stanie pod znakiem zapytania 🙈 moje dzieciaki są w wieku 5 i 2 lata, zwłaszcza ten dwulatek daje nieźle popalić czasami 😅 już pomijam ze raz się kochają a raz nienawidzą i to drugie zdecydowanie częściej, więc nie wiem co to będzie przy 3...
Moi tez sie sporo kłócą, choc się kochają. Są nieplacowkowi, więc są wciąż ze mna, z 3 mogę zwariować. Jeszcze przeprowadzamy się do domu z cegly 80 m2, i mieszkając już tam, my i dzieci w salonie, będziemy dobudowywać dom z bala, do końca roku będzie ukończony. Mamy swoją firmę budowlana, więc pracę pojda sprawnie, ale przeraża mnie wizja dzieci w jednym pomieszczeniu z nami. 🙈 No ale teraz trzeba wszystko przyspieszyć i jakoś przetrwać. Moja niemoc minie za 4 tygodnie, koło 9 tc, potem już bee pełna energii, na szczęście, bo ktoś musi cala chałupę spakować tu i rozpakować tam. 🙈😅
 
Odebrałam bete: 574,4 w 4+6 🥰 w środę powtórka mam nadzieję że się podwoi 😬

Czy wy też czujecie się takie zmęczone? Te z Was które mają już dzieci, jak sobie radzicie z opieka nad nimi? Mojego męża czesto niestety nie ma w domu racji wykonywanego zawodu i przyznam szczerze że czasem idę po najmniejszej linii oporu i włączam im bajki żeby móc sobie po prostu usiąść 🙈
U mnie też dwójka brzdąców. 5 latka i 14 miesięczna córka. Bajki też muszą czasami wlecieć jak potrzebuję przymknąć oko, młoda wstaje przed 6 ostatnio, starsza max o 7.30 a z mężem lubimy czasami posiedzieć razem do późna. Bo małż pracuje cały dzień, wraca po 20 to młodsza już śpi, a starsza je z nami kolację i do spania. Czasami zastanawiam się jak to ogarnę z trójką, ale dzieci na szczęście mam w miarę grzeczne. Starsza się robi już niedobra, pyskuje i uważa, że wszystko jej się należy, ale cóż chyba taki wiek. 😂 U nas w domu często leci muzyka, bo młoda uwielbia tańcować a starsza ma ADHD i nie wysiedzi w miejscu.

Ja dzisiaj miałam koszmarne zawroty głowy, takie, że przez chwilę nic nie widziałam. Pierwszy raz mi się to zdarzyło. 🤷 a poza tym i okresową sennością nie mam objawów. Piersi normalne, mdłości brak, nawet brzuch już nie boli, ale pewnie zacznie jutro albo pojutrze, bo te bóle się pojawiają jednego dnia, wracają drugiego.

Z tym, że nie czuję się w ciąży za bardzo. Z każdym dzieckiem dopóki nie czułam ruchów nie czułam się w ciąży 🫣 czekam niecierpliwie do czwartku. W środę sprawdzę czy beta urosła..
 
Moi tez sie sporo kłócą, choc się kochają. Są nieplacowkowi, więc są wciąż ze mna, z 3 mogę zwariować. Jeszcze przeprowadzamy się do domu z cegly 80 m2, i mieszkając już tam, my i dzieci w salonie, będziemy dobudowywać dom z bala, do końca roku będzie ukończony. Mamy swoją firmę budowlana, więc pracę pojda sprawnie, ale przeraża mnie wizja dzieci w jednym pomieszczeniu z nami. 🙈 No ale teraz trzeba wszystko przyspieszyć i jakoś przetrwać. Moja niemoc minie za 4 tygodnie, koło 9 tc, potem już bee pełna energii, na szczęście, bo ktoś musi cala chałupę spakować tu i rozpakować tam. 🙈😅
Podziwiam, ja bym na przeprowadzkę chyba nie miała siły, odwlekalabym to najdłużej jakbym mogła 😅
W poprzednich ciążach też zaczynałaś się lepiej czuć w okolicy 9 tygodnia? Ja poprzednie dwie przeszłam bezproblemowo, nie licząc porodów bo moim dzieciom nie spieszyło się na świat:D
 
U mnie też dwójka brzdąców. 5 latka i 14 miesięczna córka. Bajki też muszą czasami wlecieć jak potrzebuję przymknąć oko, młoda wstaje przed 6 ostatnio, starsza max o 7.30 a z mężem lubimy czasami posiedzieć razem do późna. Bo małż pracuje cały dzień, wraca po 20 to młodsza już śpi, a starsza je z nami kolację i do spania. Czasami zastanawiam się jak to ogarnę z trójką, ale dzieci na szczęście mam w miarę grzeczne. Starsza się robi już niedobra, pyskuje i uważa, że wszystko jej się należy, ale cóż chyba taki wiek. 😂 U nas w domu często leci muzyka, bo młoda uwielbia tańcować a starsza ma ADHD i nie wysiedzi w miejscu.

Ja dzisiaj miałam koszmarne zawroty głowy, takie, że przez chwilę nic nie widziałam. Pierwszy raz mi się to zdarzyło. 🤷 a poza tym i okresową sennością nie mam objawów. Piersi normalne, mdłości brak, nawet brzuch już nie boli, ale pewnie zacznie jutro albo pojutrze, bo te bóle się pojawiają jednego dnia, wracają drugiego.

Z tym, że nie czuję się w ciąży za bardzo. Z każdym dzieckiem dopóki nie czułam ruchów nie czułam się w ciąży 🫣 czekam niecierpliwie do czwartku. W środę sprawdzę czy beta urosła..
Ja się czuje jak padlina, piersi bolą, ale chyba mniej rosna, niż we wcześniejszych ciążach, lub to jeszcze nie czas? Ogólnie po mnie widać ciążę w 6 tygodniu, mam brzuch, tak mi sie luzuje wszystko. 🙈 Ale też się w ciazy nie czuje, to takie dziwne, niewiarygodne i w ogóle. Nie całkiem to do mnie dociera, że jest we mnie maly człowiek. 🙈
 
Podziwiam, ja bym na przeprowadzkę chyba nie miała siły, odwlekalabym to najdłużej jakbym mogła 😅
W poprzednich ciążach też zaczynałaś się lepiej czuć w okolicy 9 tygodnia? Ja poprzednie dwie przeszłam bezproblemowo, nie licząc porodów bo moim dzieciom nie spieszyło się na świat:D
Tak, czuje się identycznie jak w poprzednich ciążach, i ta niemoc trwała 4 tygodnie rowno, już prawie tydzień za mną. Cisnienie mi spada, że się ścian kusze czasem łapać, no ale ogólnie, poza tą niemocą, do końca obu ciąży bylo bezobjawowo. Porody mialam przez cc, więc chwilę przed terminem
a co do przeprowadzki, Ja już chce jak najszybciej, chce być u siebie, w swoim domu, takim na zawsze. Kocham urządzać, odnawiam stsre meble, szyje zaslojy, obrusy itp, ja już chce tam być i działać, bo to czekanie tutaj doprowadza mnie to szalu. Takze ja przyspieszam ile mogę, ale już się zadeklarowaliśmy, że opuszczamy dom do końca września, więc nie ma odwrotu. 🙈
 
reklama
Do góry