reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniowe mamy 2024

reklama
zazdroszczę wizyty u gin za dwa dni! Ja do następnego piątku muszę czekać 🙈😂 ale jak dzisiejsza beta wyjdzie w porządku i przyjdzie do paczkomatu rekwizyt to może dzisiaj obwieszczę partnerowi dobrą nowinę w końcu po tygodniu 😂
Ja test zrovipam o 10, o 14 maz wrocil i powiedzialam mu natychmiast. To jest totalna wpadka, mam 40 lat, zaraz przeprowadzka, stresowałam się, jak zareaguje, ale niepotrzebnie. Cieszę się jednak, że moje dzieci będą mieć rodzeństwo, bo oni są ze mną w domu i będą w edukacji domowej, więc jak ich będzie więcej to lepiej dla ich rozwoju.
 
A ja wlasnie próbuje się dostać do jakiegoś endokrynologa. Na razie jestem na liście rezerwowej na 27 sierpnia 🤯🤯🤯
mam wrażenie, że dostanie się do endo na wizytę graniczy z cudem, ja codziennie sprawdzam apkę luxmedu i przyfarciło mi się dzisiaj, bo ktoś zrezygnował z wizyty w środę
 
Ja test zrovipam o 10, o 14 maz wrocil i powiedzialam mu natychmiast. To jest totalna wpadka, mam 40 lat, zaraz przeprowadzka, stresowałam się, jak zareaguje, ale niepotrzebnie. Cieszę się jednak, że moje dzieci będą mieć rodzeństwo, bo oni są ze mną w domu i będą w edukacji domowej, więc jak ich będzie więcej to lepiej dla ich rozwoju.
mój mi ostatnio powiedział, że przez te starania to nawet nie będzie miał niespodzianki z ciąży, bo wszystko ‚wymierzone’ jest, więc przyjęłam wyzwanie i palę głupa od tygodnia i nie pisnęłam nawet słówka 😂😂
Ma urodziny w tym tygodniu, więc liczę, że będzie zaskoczony prezentem 😂😂
Słyszałam kiedyś o opcji edukacji w domu, jak to się sprawdza? Pewnie dużo pracy musisz włożyć w ogarnianie tego?
 
mam wrażenie, że dostanie się do endo na wizytę graniczy z cudem, ja codziennie sprawdzam apkę luxmedu i przyfarciło mi się dzisiaj, bo ktoś zrezygnował z wizyty w środę
Teraz każdy coś ma z tarczyca, a endokrynologów nie ma tak wielu. I prywatnie terminy po miesiąc czy dwa...
mój mi ostatnio powiedział, że przez te starania to nawet nie będzie miał niespodzianki z ciąży, bo wszystko ‚wymierzone’ jest, więc przyjęłam wyzwanie i palę głupa od tygodnia i nie pisnęłam nawet słówka 😂😂
Ma urodziny w tym tygodniu, więc liczę, że będzie zaskoczony prezentem 😂😂
Słyszałam kiedyś o opcji edukacji w domu, jak to się sprawdza? Pewnie dużo pracy musisz włożyć w ogarnianie tego?
U nas 3 razy wpadka, dwojke pierwszych planowaliśmy za parę miesięcy, a tego to już w ogóle, plus polipy miały uniemożliwić zagnieżdżenie, ale widać dzidzius mial inne plany. 🙈 także oboje mieliśmy niespodziankę za każdym razem. 😅
Co do edukacji, moje dzieci sa w spektrum autyzmu, sa bardzo inteligentne i zaskakuja wiedza, ale spolecznie sobie nie radzą. Chcą być że mną i z sobą, chcą się uczyć w domu, ogólnie, jeśli dziecko ma chęci, to sama przyjemność, moi nie byli w systemie nigdy, więc chęci maja, bo wydaje mi się, że to system te chęci zabija. Starszy korzysta z zajęć online 4x w tygodniu po godzince, mlodszy na razie za mały. Za to spędzamy czas razem, rodzinnie, nie spieszymy się, dzieci pomagają w ogrodzie, karmią kurki, plewią, kopią i grabią, jest naprawdę fajnie, to całkowita wolność. :)
 
Teraz każdy coś ma z tarczyca, a endokrynologów nie ma tak wielu. I prywatnie terminy po miesiąc czy dwa...

U nas 3 razy wpadka, dwojke pierwszych planowaliśmy za parę miesięcy, a tego to już w ogóle, plus polipy miały uniemożliwić zagnieżdżenie, ale widać dzidzius mial inne plany. 🙈 także oboje mieliśmy niespodziankę za każdym razem. 😅
Co do edukacji, moje dzieci sa w spektrum autyzmu, sa bardzo inteligentne i zaskakuja wiedza, ale spolecznie sobie nie radzą. Chcą być że mną i z sobą, chcą się uczyć w domu, ogólnie, jeśli dziecko ma chęci, to sama przyjemność, moi nie byli w systemie nigdy, więc chęci maja, bo wydaje mi się, że to system te chęci zabija. Starszy korzysta z zajęć online 4x w tygodniu po godzince, mlodszy na razie za mały. Za to spędzamy czas razem, rodzinnie, nie spieszymy się, dzieci pomagają w ogrodzie, karmią kurki, plewią, kopią i grabią, jest naprawdę fajnie, to całkowita wolność. :)
do tej endo, do której ja się chciałam dostać prywatnie terminy na przyszły rok, więc jedyny sposób do niej się dostać to na luxmed czatować ciągle w aplikacji czy coś się zwolni.
Myślę, że co do zabijania chęci do nauki przez system masz całkowitą rację, wg mnie system kompletnie nie uwzględnia w swoich ramach indywidualizmu, naucza się ‚taśmowo’ nie biorąc pod uwagę predyspozycji, zainteresowań czy słabszych stron jakie ma każde dziecko, wymaga się od wszystkich tego samego w tym samym momencie 🤯
 
do tej endo, do której ja się chciałam dostać prywatnie terminy na przyszły rok, więc jedyny sposób do niej się dostać to na luxmed czatować ciągle w aplikacji czy coś się zwolni.
Myślę, że co do zabijania chęci do nauki przez system masz całkowitą rację, wg mnie system kompletnie nie uwzględnia w swoich ramach indywidualizmu, naucza się ‚taśmowo’ nie biorąc pod uwagę predyspozycji, zainteresowań czy słabszych stron jakie ma każde dziecko, wymaga się od wszystkich tego samego w tym samym momencie 🤯
Wow, to terminy jak do pani neurolog moich dzieci. Za pol roku albo i lepiej...
Tak, każde dziecko rozwija się w swoim tempie, w danej chwili woli to, w innej tamto, dzieciom w spektrum jest się trudniej dopasować, mają swoje potrzeby, nie bardzo potrafią sie skupić na czymś, co ich nie interesuje. Zamiast ich niszczyć i równać w dół, uważam, że lepiej ich wspierać i dać możliwość rozwijania pasji. A mam w domu dwóch zapalonych przyrodników, którzy wciąż pytają, kiedy się przeprowadzamy do naszego siedliska, gdzie nie jeżdżą żadne samochody i nie ma plakatów. 🙈 strasznie nie lubią billboardów. 😅
 
Wow, to terminy jak do pani neurolog moich dzieci. Za pol roku albo i lepiej...
Tak, każde dziecko rozwija się w swoim tempie, w danej chwili woli to, w innej tamto, dzieciom w spektrum jest się trudniej dopasować, mają swoje potrzeby, nie bardzo potrafią sie skupić na czymś, co ich nie interesuje. Zamiast ich niszczyć i równać w dół, uważam, że lepiej ich wspierać i dać możliwość rozwijania pasji. A mam w domu dwóch zapalonych przyrodników, którzy wciąż pytają, kiedy się przeprowadzamy do naszego siedliska, gdzie nie jeżdżą żadne samochody i nie ma plakatów. 🙈 strasznie nie lubią billboardów. 😅
To świetnie, że organizujesz im środowisko tak dobrze do nich dopasowane, ciężko o lepsze warunki do rozwoju 🥰
 
Hejka! Ja narzekałam na brak objawów, a od soboty mam mdłości 😂 na szczescie nie cały czas. I wrócił metaliczny posmak - on niestety mnie nie opuszcza 😩 ale też tłumaczę sobie, że dobrze coś czuć 😏 w czwartek idę na badania - tsh, morfologia, to sprawdzę też na jakim poziomie mam betę. 14/08 wizyta u lekarza, to może sobie oblicze prawdopodobieństwo pojawienia się serduszka 😛 o ile wszystko będzie dobrze - na co liczę..
 
reklama
Do góry