Hej hej! Ja w poprzedniej ciąży do 12 tygodnia też w sumie leżałam plackiem, wymiotowałam może kilka razy - ale mdłości męczyły mnie potworne, a od 10tyg migreny

zobaczymy jak będzie teraz - na pokładzie dwulatka i nie ma lekko.
Narzekałam ostatnio na brak objawów, a w poprzedniej ciąży już mi się zaczynały mdłości na tym etapie. Pojawił się dość upierdliwy bol piersi, wcześniej były tylko uwrażliwione. Może zabrzmie jak masochistka, ale ucieszyłam się na jakikolwiek objaw

bo już się zastanawiałam nad powtarzaniem bety