Kwietniowe mamy 2024

[Będzie_dobrze]

To mój dzisiejszy robak om 8+0, USG 8+4, więc jakby jednak marcowe według aplikacji 8+3, więc 01.04.

 

[Mimi94]

To mój dzisiejszy robak om 8+0, USG 8+4, więc jakby jednak marcowe według aplikacji 8+3, więc 01.04.

cudny

 

[Marta_322332]

o, to super. Musi byc dobrze.
Na mam dziś 7+4, wizyta tez za tydzień, ale w czwartek, to będzie 8+4, ale ciaza młodsza. Poprzednio wyglądało na 6 dni mniej, ale ze slabo było widac cokolwiek, to na nastepnej wizycie ocenimy dokładnie.

ja powinnam mieć 7+5 ale ostatnio wg USG wyszło że dwa dni młodsza jest ciaza więc zakładam że jest teraz 7+3

 

[Mimi94]

U mnie dzisiaj 5+1 i od trzech dni od rana mam super moce i wszystko bym zrobiła, wszystko mi się chce i jest cudownie, wspaniale a od 11/12 jakby ktoś mi prąd wyłączył... Muszę się przespać bo nie daje rady... Budzę się z ogromnym bólem głowy i gdybym mogła bym się z łóżka nie podnosiła. Kręci mi się w głowie, brak sił no i senność... Oczywiście wstaje bo mam roczniaka na stanie ale jest turbo ciężko, szybko się męczę, muszę siadać i odpocząć no i niepohamowany apetyt. Jak tylko poczuje głód to mnie mdli strasznie. No i jeść mogłabym wciąż i wszystko. Tym sposobem ponad 2kg już więcej...

 

[Marta_322332]

To mój dzisiejszy robak om 8+0, USG 8+4, więc jakby jednak marcowe według aplikacji 8+3, więc 01.04.

wow ale już ładnie widać. Mega różnica jest między 7 a 8 tygodniem. Ja mam zdjęcie na którym absolutnie nie widać nic

 

[anchela]

Ja chyba sobie odlacze dostęp do internetu bo się naczytałam o tym płynie w jamie macicy, który u mnie niby jest i wyczytałam ze to może być pozostałość po zarodku który rozwijał się nieprawidłowo i został wchłonięty

Nie miałam takich rewelacji w pierwszej ciąży z tym płynem i nie wiem czy wierzyć wujkowi Google

 

[merlin750]

i nie masz zarodka ?

Nie, lekarz powiedział, że jest dobrze, tak jak powinno być. Za 2 tygodnie na wizytę dopiero.

 

[helena89]

Aaaa muszę odkopać ciśnieniomierz wtedy na wizytach zdarzały się jakieś kosmiczne, raz kazał mi wyjść i za kilka minut wejść znowu mierzyć i potem mierzyłam 2 albo i 3 razy w ciągu dnia, ale zawsze było w porządku. Tylko u doktorka "syndrom białego fartucha"

Ja tak samo, u lekarza bardzo czesto mam podwyższone. Jak w poprzedniej ciąży mi zmierzył i było 148 na ileś tam to jeszcze kilka razy mi próbował zmierzyć, nawet starał się pomoc wyczillować, ale nic nie pomagało i już chciał mi leki proponować Mówiłam, że w domu mierzę i mam książkowe - do końca ciąży 3 razy dziennie mierzylam

 

[MadziaK83]

wow ale już ładnie widać. Mega różnica jest między 7 a 8 tygodniem. Ja mam zdjęcie na którym absolutnie nie widać nic

na moim tez nic nie widać. Żebym nie widzisla na monitorze pulsującej kropki to bym chyba po samym zdjęciu nie uwierzyła, że coś tam jest.

 

[Majorkaaaa]

Ja tak samo, u lekarza bardzo czesto mam podwyższone. Jak w poprzedniej ciąży mi zmierzył i było 148 na ileś tam to jeszcze kilka razy mi próbował zmierzyć, nawet starał się pomoc wyczillować, ale nic nie pomagało i już chciał mi leki proponować Mówiłam, że w domu mierzę i mam książkowe - do końca ciąży 3 razy dziennie mierzylam

Czyli coś serio jest w tym fartuchu