reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2024

U mnie między 1 a 2 jest 2 lata i 8m, a jak się małe urodzi, małe to Hania, a jak nie to utnę mu jajka, 🙈🙈 to będzie 7, 4,5 i 0. Ogólnie w 1 ciazy myśleliśmy, że będzie chłopiec, w drugiej, że dziewczynka, a też chłopiec, teraz i my i znajomi myślą, ze dziewczynka, zrobione trochę przed owulacja, na stepnym usg okaże się, ile wcześniej, to może się uda. Ja chce mieć księżniczkę!! 😁😁😁

Tez maz się za autem rozglada, aby tyl byl na 3 isofixy, bo teraz mamy na dwa, kupi takie 7-osobowe, żeby można było jeszcze kogoś przewieźć.
U mnie między najstarsza a najmłodszą będzie niecałe 6 lat różnicy. Szukamy auta z 3 fotelami z tyłu, większość ma właśnie opcje dodatkowych 2 foteli, ale jakoś wydają mi się niepraktyczne. W sensie wyglądają na niewygodne 😂 wystarczą mi 3 fotele, żeby się zmieścić między fotelikami.
 
reklama
U mnie między najstarsza a najmłodszą będzie niecałe 6 lat różnicy. Szukamy auta z 3 fotelami z tyłu, większość ma właśnie opcje dodatkowych 2 foteli, ale jakoś wydają mi się niepraktyczne. W sensie wyglądają na niewygodne 😂 wystarczą mi 3 fotele, żeby się zmieścić między fotelikami.
no ja będę wpinać 3 foteliki z tylu, a sama będę jezdzic z przodu. Starszaki beda doglądać malucha, mój nastarszy jest pod tym względem bardzo dorosly i opiekował się młodszym bratem od urodzenia, karmił go, dawał smoczek, zabawki, okrywał, zabawiał, a nie mial nawet 3 lat. :)
 
Ja też przytyłam około 30kg w poprzedniej ciąży.Na początku wyniki były dobre ale im dalej tym było gorzej.W dniu porodu miałam TSH ponad 10.Byłam prowadzona na NFZ przez najgorszą babę na świecie.Mieszkam w małym mieście dlatego nie mam dużego wyboru lekarzy.Nie miałam problemu ze skierowaniami,ale babsko było podłe.Na wszystkie USG chodziłam prywatnie i teraz też mam taki zamiar.Ale z tym lekarzem nie wiem co zrobić.Tak samo nie chcę rodzić w moim mieście.Tym razem chcę znieczulenie zewnątrzoponowe.Z dzieckiem wszystko było dobrze,ale przez to,że nie dostałam żadnych leków tyłam w oczach.Po porodzie wszystko się samo wyrównało bo szczerze po prostu olałam tych konowałów.Do endokrynologa skierowanie dostałam tydzień przed porodem śmiech na sali.Gdybym miała dużo kasy to wszystko załatwiałabym prywatnie.
No właśnie o to chodzi... Przez niedopatrzenie lekarki później się bujalam z hormonami, i tak naprawdę nie udało mi się wrócić do wagi sprzed ciąży. A nie miałam nigdy problemów z tarczyca dopiero w ciąży się coś "popsuło"
I u mnie było tak samo tyłam Jak szalona...
W tej ciąży też zaczęłam szybko tyć (a tak jak pisałam gdzieś tu na forum. Wyżej, że jem Mniej bo mam mega mdłości) i obawiam się że znowu tarczyca szaleje
 
A pewna jesteś, że wyniki płatne? Może w tej placówce, ale ogólnie PZU ma w pakiecie większość badań, przynajmniej tak było 3 lata temu w najniższym pakiecie jaki miałam prowadząc ciążę. Lekarz w jednej placówce, a na wyniki chodziłam do PZU
nie jestem tak obstawiam. Wiem, że mam jakieś tam badania w pakiecie z ale to gin z pzu musiałaby wystawic skierowanie do laboratorium współpracującym z pzu nie? Albo mając skierowanie zadzwonić do pzu żebyi umówili laboratorium. Bo tak chyba kiedyś robilam
 
no ja będę wpinać 3 foteliki z tylu, a sama będę jezdzic z przodu. Starszaki beda doglądać malucha, mój nastarszy jest pod tym względem bardzo dorosly i opiekował się młodszym bratem od urodzenia, karmił go, dawał smoczek, zabawki, okrywał, zabawiał, a nie mial nawet 3 lat. :)
Dajesz nadzieje! :D mam nadzieje, ze mój synio będzie takim moim małym pomocnikiem (będzie miał 2 lata i 7 miesięcy w kwietniu) 😌
 
próbuje się umówić od wczoraj ale w moim mieście z cudem graniczy umówienie się do ginekologa mimo tego ze mam pakiet medyczny. Udało mi się dziś umówić na 4 września ale wolałabym iść wcześniej
o to przekichane :( mi się udało wczoraj umówić na następną środę, tak naprawdę mogło być wcześniej, ale chciałam po pracy.
 
Dajesz nadzieje! :D mam nadzieje, ze mój synio będzie takim moim małym pomocnikiem (będzie miał 2 lata i 7 miesięcy w kwietniu) 😌
trzymam kciuki, aby tak było, Filip naprawdę bardzo mi pomagał, podawal pieluchy, chusteczki, przynosił smoczek, nawet go karmił z butelki, teraz tez bardzo się cieszy, mowi do brzuszka "kocham cie, dzidziusiu". ❤️ mlodszy powtarza za nim, myślę, że on nie będzie taki opiekuńczy, bo to straszny furiat. 🤣 Ale zobaczymy.
 
o to przekichane :( mi się udało wczoraj umówić na następną środę, tak naprawdę mogło być wcześniej, ale chciałam po pracy.
nawet prywatnie zbytnio nie ma terminów. Ja pracuje w przedszkolu i tez mam ciagle te wirusy i bakterie od dzieci, trochę się boje ze lekarz będzie chciał mnie od razu wysłać na zwolnienie (biorąc pod uwagę ze pierwsza ciąża była o podwyższonym ryzyku)
 
nie jestem tak obstawiam. Wiem, że mam jakieś tam badania w pakiecie z ale to gin z pzu musiałaby wystawic skierowanie do laboratorium współpracującym z pzu nie? Albo mając skierowanie zadzwonić do pzu żebyi umówili laboratorium. Bo tak chyba kiedyś robilam
Wystarczy jakiekolwiek skierowanie i dzwonisz do PZU i umawiasz 😉 niektórych w tym pakiecie nie mieli, qle większość podstawowych zrobiłam normalnie na pakiet. Tłumaczyli mi, że wymagają skierowania żeby sobie pacjent sam nie robił wszystkich wyników świata, które mają w ofercie, jak przedstawia się jakiś papier, to może być nawet z placówki nie współpracującej z PZU
 
reklama
Dajesz nadzieje! :D mam nadzieje, ze mój synio będzie takim moim małym pomocnikiem (będzie miał 2 lata i 7 miesięcy w kwietniu) 😌
Wydaje mi się, że młodsze dzieci są bardziej opiekuńcze, bo nie ma takiej zazdrości, rosną i rozwijają w podobnym tempie i nie są jeszcze tak przyzwyczajone do jedynactwa 😂 U mnie były 4 lata różnicy, Nelka chciała rodzeństwo, na początku się opiekowała, dawała butelkę i buziaki, i tuliła, ale szybko przeszło, jak okazało się, że dużo czasu poświęcam na karmienie i dzidziuś wcale od razu się z nią nie bawi, że śpi w naszej sypialni a ona w swoim łóżku. Teraz jest różnie. Raz się bawią razem a raz starsza nie chce, żeby jej młoda przeszkadzała. Czasami się nią opiekuje, dba, żeby nic sobie nie zrobiła, ale czasem traktuje ją jak lalkę 🤷 ogólnie siostra z niej dobra, widać, że mocno kocha, ale od początku była bardzo rozpieszczana przez nas i dziadków, więc jest przyzwyczajona do 100% uwagi. A jak na początku każdy kogo spotkaliśmy wypytywał tylko o siostrę, jak ma na imię itd to widać było, że jej trochę przykro, że nie ma takiego zainteresowania jej osobą. Teraz Hania starsza to już ludzie tak nie pytają, ale dalej widać u Anieli taką zazdrość, mimo, że stara się tego nie pokazywać.

Zobaczymy jak to będzie, jesteśmy na dobrej drodze, ale z dziećmi to różnie bywa. Trzeba dużo cierpliwości i tłumaczenia co i z czym się je. 🤭 będzie dobrze.
 
Do góry