reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2024

reklama
Dziewczyny ja wczoraj zrobilam sobie spacer z dziećmi, trasa około 6km która zawsze bez problemu przemierzałam wczoraj mnie wykończyła 😬 mam nadzieje ze to chwilowe, bo obiecałam sobie ze będę w ciąży aktywna jeżeli tylko wszystko będzie przebiegało dobrze. Plusem tego jest to, że spalam jak zabita prawie całą noc, z przerwa na pobudkę młodego na mleko 😅
Jakie macie plany na weekend? U nas ma być dzisiaj 26 stopni jutro 30, pewnie zabiorę dzieciaki gdzieś w plener żeby skorzystać z pogody :D
My dzisiaj jedziemy na urodziny do synka koleżanki ;)
 
Moja starsza córka pojechała wczoraj do babci na weekend, mąż w pracy, a ja po wczorajszym ciężkim wieczorze z młodą, poszłam z nią na drzemkę o 9. 😀 w planach mam zrobić pranie i wybierzemy się na małe zakupy. Kompletnie nie mam pomysłu na obiad. :(
Ciężko mi stwierdzić tego jest mało takie brązowe ale gdzieś takie kropki ciemnej krwi jakby starej. Jestem przed gabinetem, czekam.
Też miałam plamienie w terminie miesiączki jakoś. wieczorem ciemna krew na papierze, na następny dzień już brązowe. Było tego niewiele i wkładka czysta. Ginka nic nie wiedziała, więc niewiadomo skąd to się wzięło.
Czekamy na wieści. Trzymam mocno kciuki.
 
Jestem już po wizycie.
Na początku P. Doktor nic nie widziała niepokojącego, zarodek jest około 2 mm, pęcherzyk tez jest, nawet widać bicie serduszka (ale jeszcze za wcześnie żeby usłyszeć). Po dłuższym sprawdzaniu dostrzegła w końcu tego krwiaka z którego najprawdopodobniej występuje to plamienie. Dostałam luteinę, dostałam także zwolnienie lekarskie (ale poprosiłam żeby było bez oznaczenia tego ciążowego- czyli 80% płatne), nie chciałam brać zwolnienia teraz, ale sytuacja chyba jednak tego wymaga. :/
Dodatkowo sprawdziła mi oba jajniki, nawet powiedziała z którego prawdopodobnie była owulacja (a to sie z tym jeszcze nie spotkałam).
Także bardzo profesjonalnie, wizyta 290 zł ,ale wszystko rzetelnie wiec jestem zadowolona.


Aha i jeszcze najpierw na samolocie mnie badała wziernikiem i kazała kaszlnać, to nic nie wypływało żadna krew.

Miałam nie robić tych badań nifty, ale to plamienie jednak przekonuje mnie o tym żeby zrobić. Wiem, że to moja dopiero druga ciąża, ale z synem nie było takich sytuacji, wiec mimo wszystko zmartwiło mnie to i łzy w oczach mimo wszystko mam.
 
Jestem już po wizycie.
Na początku P. Doktor nic nie widziała niepokojącego, zarodek jest około 2 mm, pęcherzyk tez jest, nawet widać bicie serduszka (ale jeszcze za wcześnie żeby usłyszeć). Po dłuższym sprawdzaniu dostrzegła w końcu tego krwiaka z którego najprawdopodobniej występuje to plamienie. Dostałam luteinę, dostałam także zwolnienie lekarskie (ale poprosiłam żeby było bez oznaczenia tego ciążowego- czyli 80% płatne), nie chciałam brać zwolnienia teraz, ale sytuacja chyba jednak tego wymaga. :/
Dodatkowo sprawdziła mi oba jajniki, nawet powiedziała z którego prawdopodobnie była owulacja (a to sie z tym jeszcze nie spotkałam).
Także bardzo profesjonalnie, wizyta 290 zł ,ale wszystko rzetelnie wiec jestem zadowolona.


Aha i jeszcze najpierw na samolocie mnie badała wziernikiem i kazała kaszlnać, to nic nie wypływało żadna krew.

Miałam nie robić tych badań nifty, ale to plamienie jednak przekonuje mnie o tym żeby zrobić. Wiem, że to moja dopiero druga ciąża, ale z synem nie było takich sytuacji, wiec mimo wszystko zmartwiło mnie to i łzy w oczach mimo wszystko mam.
swietnie, ze trafilas na rzetelna lekarke, ktora sie Toba zaopiekowala :) teraz troche odpoczynku, krwiaczek sie wchlonie i wszystko wroci do normy 🤞🏻
 
Jestem już po wizycie.
Na początku P. Doktor nic nie widziała niepokojącego, zarodek jest około 2 mm, pęcherzyk tez jest, nawet widać bicie serduszka (ale jeszcze za wcześnie żeby usłyszeć). Po dłuższym sprawdzaniu dostrzegła w końcu tego krwiaka z którego najprawdopodobniej występuje to plamienie. Dostałam luteinę, dostałam także zwolnienie lekarskie (ale poprosiłam żeby było bez oznaczenia tego ciążowego- czyli 80% płatne), nie chciałam brać zwolnienia teraz, ale sytuacja chyba jednak tego wymaga. :/
Dodatkowo sprawdziła mi oba jajniki, nawet powiedziała z którego prawdopodobnie była owulacja (a to sie z tym jeszcze nie spotkałam).
Także bardzo profesjonalnie, wizyta 290 zł ,ale wszystko rzetelnie wiec jestem zadowolona.


Aha i jeszcze najpierw na samolocie mnie badała wziernikiem i kazała kaszlnać, to nic nie wypływało żadna krew.

Miałam nie robić tych badań nifty, ale to plamienie jednak przekonuje mnie o tym żeby zrobić. Wiem, że to moja dopiero druga ciąża, ale z synem nie było takich sytuacji, wiec mimo wszystko zmartwiło mnie to i łzy w oczach mimo wszystko mam.
Ja też mam krwiaczek 17x2mm, dsleko od pecherzyka w sumie, nie dotyka go, nie palmie na razie, mam odpoczywać, tez mam dupka plus 3x2 tabletki magne b6, że taka profilaktyka antykrwiakowa. Zobaczymy w środę, czy się wchłania.
 
Ja też mam krwiaczek 17x2mm, dsleko od pecherzyka w sumie, nie dotyka go, nie palmie na razie, mam odpoczywać, tez mam dupka plus 3x2 tabletki magne b6, że taka profilaktyka antykrwiakowa. Zobaczymy w środę, czy się wchłania.
Tez wzięłaś chorobowe?
Ja w sumie nie chciałam, ale miałam takie poczucie że muszę :/
Tylko nie wiem teraz co ja w pracy powiem, jak ich poinformuje ze mnie nie będzie
 
reklama
Tez wzięłaś chorobowe?
Ja w sumie nie chciałam, ale miałam takie poczucie że muszę :/
Tylko nie wiem teraz co ja w pracy powiem, jak ich poinformuje ze mnie nie będzie
Ja nie pracuje zawodowo, jestem w domu, dziecmi. Teraz więcej leze, nie pracuje w ogrodzie, nie biegam, tylko raczej wolno chodzę. Nie dzwigam. Czasem podnoszę dziedzi. Biorę dupka i magnez, i zobaczę w środę, co tam. Mój krwiak nie krwawi, spytałam, czy może pęknąć, dr powiedziala, że tak, wtedy mam się zgłosić szybciej, aby skontrolować, skąd krwawienie, mamy z mezem konflikt serologiczny, więc każde krwawienie i plamienie muszę kontrolować.
 
Do góry