Kwietniowe mamy 2024

[powerpuff]

ja też marzę o córce. Mąż też. Ale teraz ideolo o owu więc pewnie marne szanse. Chociaż z drugiej strony ta teoria została już obalona. Gdyby tak było to z inseminacji byliby sami chłopcy a jest 50:50. Więc może szansa nadal jest. Z kalendarza chińskiego córka.

Akurat u mnie kalendarz chiński się nie pomylił ani razu sprawdziłam właśnie

U mnie chiński kalendarz się sprawdzał do tej pory, ciekawe jak będzie tym razem

 

[powerpuff]

Dziewczyny ja wczoraj zrobilam sobie spacer z dziećmi, trasa około 6km która zawsze bez problemu przemierzałam wczoraj mnie wykończyła mam nadzieje ze to chwilowe, bo obiecałam sobie ze będę w ciąży aktywna jeżeli tylko wszystko będzie przebiegało dobrze. Plusem tego jest to, że spalam jak zabita prawie całą noc, z przerwa na pobudkę młodego na mleko
Jakie macie plany na weekend? U nas ma być dzisiaj 26 stopni jutro 30, pewnie zabiorę dzieciaki gdzieś w plener żeby skorzystać z pogody

 

[Ewela264]

Dziewczyny ja wczoraj zrobilam sobie spacer z dziećmi, trasa około 6km która zawsze bez problemu przemierzałam wczoraj mnie wykończyła mam nadzieje ze to chwilowe, bo obiecałam sobie ze będę w ciąży aktywna jeżeli tylko wszystko będzie przebiegało dobrze. Plusem tego jest to, że spalam jak zabita prawie całą noc, z przerwa na pobudkę młodego na mleko
Jakie macie plany na weekend? U nas ma być dzisiaj 26 stopni jutro 30, pewnie zabiorę dzieciaki gdzieś w plener żeby skorzystać z pogody

ja też czuje osłabienie... I jestem meeega śpiąca, kolejny wieczor usnęłam podczas oglądania filmu z M. Na samym początku
Ja dziś idę z koleżanką na zakupy i jakieś zarelko. Miał być też drink, ale w obecnej sytuacji nie wskazane a jutro idziemy na urodzinki, więc dzieciaki będą hasać. We wtorek pewnie na jakieś obchody wyskoczymy

 

[MadziaK83]

Dziewczyny ja wczoraj zrobilam sobie spacer z dziećmi, trasa około 6km która zawsze bez problemu przemierzałam wczoraj mnie wykończyła mam nadzieje ze to chwilowe, bo obiecałam sobie ze będę w ciąży aktywna jeżeli tylko wszystko będzie przebiegało dobrze. Plusem tego jest to, że spalam jak zabita prawie całą noc, z przerwa na pobudkę młodego na mleko
Jakie macie plany na weekend? U nas ma być dzisiaj 26 stopni jutro 30, pewnie zabiorę dzieciaki gdzieś w plener żeby skorzystać z pogody

Ja nie mam siły, by dotrzeć do samochodu. teraz maz wszedł z dziecmi do koleżanki mojej mamy i coś tam ma jej w domu pomóc, ja czekam w aucie, porę. Jedziemy do kamieniolomu i dzieci będą młotkami kamyki wydobywać. a ja pewnie znow zostanę w aucie. No nie mam sił, spie po 8 godzin, jak nigdy i budzę się zmęczona.

 

[MadziaK83]

Aaa udało się, dodałam suwaczek!!

 

[meli24]

Cześć dziewczyny
Miałam mieć wizytę za 2 tyg w czwartek, ale o 4 nad ranem zaniepokoiło mnie plamienie, dlatego umówiłam się na 12 do lekarza i zobaczymy co będzie, dzisiaj 5+6. Miałam plamienie w dniu spodziewanej miesiączki czyli równo 2 tygodnie temu. W pierwszej ciąży tez miałam ale tylko w dniu spodziewanej miesiączki a później już się nie powtórzyło.
No nic, do 12 niewiele czasu zostało także niedługo dam znać.

Jeszcze tylko tak zapytam, bo w 1 ciąży miałam obfity sluz na początku ciąży, a teraz jest go tyle co kot napłakał, praktycznie sucho (od samego początku ciąży).
Jak jest u Was? Może przez tą suchość jestem bardziej narażona na infekcje ?

 

[powerpuff]

ja też czuje osłabienie... I jestem meeega śpiąca, kolejny wieczor usnęłam podczas oglądania filmu z M. Na samym początku
Ja dziś idę z koleżanką na zakupy i jakieś zarelko. Miał być też drink, ale w obecnej sytuacji nie wskazane a jutro idziemy na urodzinki, więc dzieciaki będą hasać. We wtorek pewnie na jakieś obchody wyskoczymy

A ja mam taką ochotę na wino poziomkowe jak tylko słyszę albo czytam o alkoholu od razu przypomina mi się ten smak

Ja nie mam siły, by dotrzeć do samochodu. teraz maz wszedł z dziecmi do koleżanki mojej mamy i coś tam ma jej w domu pomóc, ja czekam w aucie, porę. Jedziemy do kamieniolomu i dzieci będą młotkami kamyki wydobywać. a ja pewnie znow zostanę w aucie. No nie mam sił, spie po 8 godzin, jak nigdy i budzę się zmęczona.

Ja też zostaje ostatnio w samochodzie jak nie muszę wychodzić

Cześć dziewczyny
Miałam mieć wizytę za 2 tyg w czwartek, ale o 4 nad ranem zaniepokoiło mnie plamienie, dlatego umówiłam się na 12 do lekarza i zobaczymy co będzie, dzisiaj 5+6. Miałam plamienie w dniu spodziewanej miesiączki czyli równo 2 tygodnie temu. W pierwszej ciąży tez miałam ale tylko w dniu spodziewanej miesiączki a później już się nie powtórzyło.
No nic, do 12 niewiele czasu zostało także niedługo dam znać.

Jeszcze tylko tak zapytam, bo w 1 ciąży miałam obfity sluz na początku ciąży, a teraz jest go tyle co kot napłakał, praktycznie sucho (od samego początku ciąży).
Jak jest u Was? Może przez tą suchość jestem bardziej narażona na infekcje ?

Daj koniecznie znać po wizycie co i jak. I postaraj się nie stresować. Co do infekcji dopytaj o to przy okazji wizyty, lekarz poinformuję Cie najlepiej

 

[Majorkaaaa]

Cześć dziewczyny
Miałam mieć wizytę za 2 tyg w czwartek, ale o 4 nad ranem zaniepokoiło mnie plamienie, dlatego umówiłam się na 12 do lekarza i zobaczymy co będzie, dzisiaj 5+6. Miałam plamienie w dniu spodziewanej miesiączki czyli równo 2 tygodnie temu. W pierwszej ciąży tez miałam ale tylko w dniu spodziewanej miesiączki a później już się nie powtórzyło.
No nic, do 12 niewiele czasu zostało także niedługo dam znać.

Jeszcze tylko tak zapytam, bo w 1 ciąży miałam obfity sluz na początku ciąży, a teraz jest go tyle co kot napłakał, praktycznie sucho (od samego początku ciąży).
Jak jest u Was? Może przez tą suchość jestem bardziej narażona na infekcje ?

Ja nie pamiętam jak było ze śluzem, to chyba nie był obfity Teraz też (jeszcze) nie zauważyłam.

 

[MadziaK83]

Cześć dziewczyny
Miałam mieć wizytę za 2 tyg w czwartek, ale o 4 nad ranem zaniepokoiło mnie plamienie, dlatego umówiłam się na 12 do lekarza i zobaczymy co będzie, dzisiaj 5+6. Miałam plamienie w dniu spodziewanej miesiączki czyli równo 2 tygodnie temu. W pierwszej ciąży tez miałam ale tylko w dniu spodziewanej miesiączki a później już się nie powtórzyło.
No nic, do 12 niewiele czasu zostało także niedługo dam znać.

Jeszcze tylko tak zapytam, bo w 1 ciąży miałam obfity sluz na początku ciąży, a teraz jest go tyle co kot napłakał, praktycznie sucho (od samego początku ciąży).
Jak jest u Was? Może przez tą suchość jestem bardziej narażona na infekcje ?

W żadnej ciazy nie mialam plamienia inplantacyjnego, w 1 i 3 mialam dużo śluzu, jak na owulacje mniej więcej, w 2 na początku mialam bardzo sucho, w każdej było wszystko w porządku.
Co do plamien,
W 1 w 8 tc pojechałam z mezem motorem, potem bolalo mnie podbrzusze i mialam brazowe plamienie. Z ciaza było ok.
W 2 tez kolo 8-9 tygodnia, nagle popłynęło sporo krwi, z nitkami skrzepów, okazało się, że pękły naczynka na szyjce, nie miały nic wspólnego z macica i ciaza.
W 3 mam mały krwiaczek, który wiadomo, może pęknąć, na razie się oszczędzam, nic nie dźwigam, nie biegam itp. Dostalam dupka i magne, to pomoże mu sie wchlonac i w środę zobaczę, jak będzie.
Daj znać po wizycie.

 

[Będzie_dobrze]

Cześć dziewczyny
Miałam mieć wizytę za 2 tyg w czwartek, ale o 4 nad ranem zaniepokoiło mnie plamienie, dlatego umówiłam się na 12 do lekarza i zobaczymy co będzie, dzisiaj 5+6. Miałam plamienie w dniu spodziewanej miesiączki czyli równo 2 tygodnie temu. W pierwszej ciąży tez miałam ale tylko w dniu spodziewanej miesiączki a później już się nie powtórzyło.
No nic, do 12 niewiele czasu zostało także niedługo dam znać.

Jeszcze tylko tak zapytam, bo w 1 ciąży miałam obfity sluz na początku ciąży, a teraz jest go tyle co kot napłakał, praktycznie sucho (od samego początku ciąży).
Jak jest u Was? Może przez tą suchość jestem bardziej narażona na infekcje ?

Ja miewałam plamienia w ciąży z Alą, ale w pierwszym trymestrze, to najczęściej nic groźnego jedź sprawdź, będziesz spokojna a jaki kolor ma plamienie?