reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2024

reklama
Zrobiłam to samo w poprzedniej ciąży, byłam po poronieniu, moja gin tak od niechcenia rzuciła tekstem, że coś dziecko nie je z tego pęcherzyka żółtkowego, bo trochę duży 🥴 no i zaczęłam czytać... pewnie wpadłam na te same historie co Ty, bo przepłakałam pół nocy 🤪 mąż w kółko powtarzał mi, że nie mam na to wpływu co tam się dzieje, więc po co się zadręczam, zobaczymy na następnym badaniu, będzie dobrze (stąd ten nick 🤣)
No to ten mój "chory" zarodek, co nie chciał jeść, za tydzień kończy 2 lata i nazywa się Alicja 😁
Będzie dobrze 😉 nie czytaj, jeżeli ginkę to nie zaniepokoiło, to wszystko jest w porządku 🙃
Dziękuję za te słowa. Mój mąż też mi ciągle powtarza, że wszystko jest dobrze i mam się nie stresować, ale niestety po stracie jakoś tak mózg nie chce mnie słychać. 🙈 już nie zamierzam czytać nic, bo w niczym mi to nie pomaga, a co ma być to będzie i przekonam się za parę tygodni.

Swoją drogą moja Hania też miała być Alicją, ale po porodzie nie byłam w stanie jej tak nazwać, więc ostatecznie tydzień po urodzeniu została Hanką. 😂
 
Dziękuję za te słowa. Mój mąż też mi ciągle powtarza, że wszystko jest dobrze i mam się nie stresować, ale niestety po stracie jakoś tak mózg nie chce mnie słychać. 🙈 już nie zamierzam czytać nic, bo w niczym mi to nie pomaga, a co ma być to będzie i przekonam się za parę tygodni.

Swoją drogą moja Hania też miała być Alicją, ale po porodzie nie byłam w stanie jej tak nazwać, więc ostatecznie tydzień po urodzeniu została Hanką. 😂
Moja Hania ma na imię Kamil. 🙈🤣 także Hania do trzech razy sztuka. 🙈🤣
 
mała idzie do przedszkola czy już chodzi ? :) Moja zaczyna od września i trochę obawiam się chorób w czasie ciąży..
Zaczyna we wrześniu i też mam te obawy, ale chyba nie da się tego uniknąć. My staramy się wspomagać jej układ odpornościowy witaminami i colostrum. No ale myślę, że choroby nas, niestety, nie ominą. Pocieszam się, że może przez ten rok się wychoruje i później nie będzie tak często zarażać drugiego bobasa 🫣
 
Zaczyna we wrześniu i też mam te obawy, ale chyba nie da się tego uniknąć. My staramy się wspomagać jej układ odpornościowy witaminami i colostrum. No ale myślę, że choroby nas, niestety, nie ominą. Pocieszam się, że może przez ten rok się wychoruje i później nie będzie tak często zarażać drugiego bobasa 🫣
Niestety jeśli chodzi o choroby to u nas jest strasznie. Aniela 2 rok w okresie jesienno-zimowym jest w przedszkolu max 3 dni w miesiącu. A niestety przedszkole prywatne od września 650zł bez możliwością odliczenia dni nieobecnych. 🙄 nawet za wyżywienie. U nas wlatują specjalne szczepionki na odporność, zaraz będziemy powtarzać kurację i zobaczymy czy faktycznie się sprawdzi i w okresie chorobowym będzie lepiej.

Wydaje mi się, że każde dziecko musi to przejść. Jedne będą chorować mniej, drugie częściej, ale tak się buduje odporność. Dopóki nie poszła do przedszkola łapała tylko katar na 3 dni.
 
reklama
Jestem ciekawa jaka będzie reakcja na ten urlopowy wyczyn 🤣
Oj ja też 😂 teoretycznie chciałabym pracować jak najdłużej, ale nigdy nie wiadomo co będzie. A w sumie od kwietnia zaczęła dopiero wdrażać się nowa osoba żeby mi było trochę lżej 🙃 więc kolega będzie miał ciężki orzech do zgryzienia 🙃😂
 
Do góry