Cześć dziewczyny,
Nadrabiam Was na raty i pozapominałam co komu mialam odpisac

Jeśli chodzi o zaparcia to niestety tez mnie już dopadły, ja cale zycie mam z tym problem a w ciąży to juz w ogóle. W ciąży z córką dorobilam sie przyjaciela heńka i przeraza mnie wizja, ze moge sie dorobic kolejnego... Potwierdzam ze sok z kapusty jest bardzo dobry, pomaga tez kefir, no i dużo wody... Ja sie zorientowalam, ze zwykla niegazowana najlepiej mi wchodzi (np z sokiem 100% z żurawiny) za to np gazowana lub lekki gaz jest fuj

Któraś się pytala o heparyne - ja mam podwyższony antykoagulant tocznia (badalam sie na zespol antyfosfolipidowy) i 4 straty za sobą i musze się kłuć. Ostatnio sie cieszylam, ze nie mam dużo siniaków i od tamtej pory siniak za siniakiem. Jak tak dalej pojdzie to nie bede miala sie gdzie wbić. Dziś po wyjęciu igły tak mi krew poleciała w miejscu wkłucia, a teraz sie zrobila twarda gulka i widze, ze kolejny siniak sie robi