Gisiaczek 86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Sierpień 2020
- Postów
- 917
Hej dziewczyny. Ja tak narzekałam na mdłości, a tu wczoraj jakoś tak dziwnie, bo prawie nie miałam. I sie zaczęło... wpieprzanie dosłownie duży obiad, potem baton, potem jeszcze cos, aż w końcu o 20 zrobiłam sobie pitę (w miare zdrowa, bo indyk z patelni grillowej, warzywa, sos z jogurtu i ziół prowansalskich, a chlebek pita z lidla o dziwo dobry ma skład). No i godz.21 zrobiłam kolejna Spac poszłam ok.1, wiec minely 4 godziny od ostatniego posiłku, ale jednak wieczorem do by nie było to trawienie zupełnie inne i było mi okropnie niedobrze, zgaga i myslalam, ze zwymiotuje dziś tez za bardzo nie mam mdłości, ale jestem okropnie senna. Boje sie tylko, ze znowu bede żarła, a nie chce dużo przytyć...
Ja tez taka zołza jestem.. Tylko że mojego nie na przy mnie i jemu się obrywa właśnie za to i nie chce mi się z nim gadać jestem zła na niego że go przy mnie nie ma...
Co to nowiny... Wiedza dzieci moja mama i że trzy koleżanki... Czekam do 12stego tyg.. I ogłoszę wszystkim...