reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2021

Przerabialiśmy to. Mam koleżankę, której syn też na poczatku kręcił nosem. Ale pokazywała mu zdjęcia fasolki, dużo rozmawiala i on zaczął podzielać jej radość. Tulił się do brzucha, głaskał, rozmawiał. Teraz ten maly ma juz 2 rodzeństwa i zazdroszczę im relacji.
właśnie na to liczę, dużo pracy, ale mam nadzieję, że damy radę!
 
reklama
oj biedna... ale masz cudowne dzieciaki! 😍

Mój nie zna instytucji rodzeństwa, jakoś tak się nasze życie ułożyło, że wszyscy jesteśmy jedynakami. Z mojej strony żyje jedynie tata, od strony męża teściowie też jedynacy. Wśród znajomych moda na jedno dziecko. Ale wierzę, że to mądry chłopak i nawet mimo początkowych negatywnych emocji da radę. Chociaż cholernie się boję!
Dziękuję...
Wiecie co mój syn ma stwierdzonego aspergera... Ale ja poprostu widzę w nim cudownego syna który pomagać lubi ale powolutku.. A to że lubi też posiedzieć sam... Nie widzę w tym problemów...
 
Cześć dziewczyny, chciałam się przywitać 😊 u mnie też dwie krechy i pozytywna beta. W czwartek mam kolejną wizytę i mam nadzieję już coś zobaczyć na USG :) gratuluję wam wszystkim i sama też po cichu bardzo się cieszę 😊 staraliśmy się o naszą fasolkę półtorej roku i jest to dla nas ogromne szczęście jak i duży niepokój aby wszystko było ok:)
 
oj biedna... ale masz cudowne dzieciaki! 😍

Mój nie zna instytucji rodzeństwa, jakoś tak się nasze życie ułożyło, że wszyscy jesteśmy jedynakami. Z mojej strony żyje jedynie tata, od strony męża teściowie też jedynacy. Wśród znajomych moda na jedno dziecko. Ale wierzę, że to mądry chłopak i nawet mimo początkowych negatywnych emocji da radę. Chociaż cholernie się boję!
Ja od początku tłumaczyłam tez malej, że ja wiecznie żyć nie będę. I kiedy, nas, rodziców zabraknie, jej zostanie rodzenstwo. Nie zostanie na świecie sama, bo wiadomo, że w dorosłym życiu, docenia się dopiero fakt posiadania rodzenstwa. Bo do kogo się zwroci o pomoc, kiedy naprawde bedzie jej potrzebować?
Nie zostanie sama, kiedy mój zywot sie skończy i mowie jej, że wtedy będę spokojniejsza.
No ale ona bardzo chce mieć to rodzenstwo. Kiedyś tez nie chciała słyszeć. A w dodatku ze mógłby być brat, od razu mowila ze brata odda do okna życia 🤣
 
Nie choroba ale każda kobieta inaczej znosi ciążę, to raz. Najlepiej gdybyś otwarcie zapytała czy dostaniesz nową umowę czy nie. Chociaż z drugiej strony to powiedzą Ci, że tak a później będzie, że „niespodziewane okoliczności wyniknęły” - miałam tak raz z podwyżką 😏 Ja jestem od samego początku na zwolnieniu. Za duże ryzyko. 6 godzin intensywnej jazdy samochodem, 4 godziny przed kompem, telefony, stres i wieczna gonitwa. Jak powiedziałam lekarzowi czym się zajmuję powiedział tylko „wypisuję pani zwolnienie” 😂😂😂
Miałam tak samo.. Praca stojaca w akordzie.. Nie było nawet mowy o tym żebym do pracy poszła...
 
Czyli my idziemy równo...
Ja też tyle mam
Czekam na wizytę 9.09 i wtedy może powie już coś więcej i umówimy się na prenatalne
Ja z polozna dopiero przez tel 12 mam "wizyte" wtedy odrazu pewnie szybko jakis termin skanu mi da.A tak to ide 10.09 na prywatne usg do polskiej kliniki w Londynie.Chce zeby lekarka powiedziala jak mam brac progresteron bo dupek mi sie konczy zaraz
 
Hej dziewczyny, na dworze duszno i zanosi się na niezła burze... Ja brak objawów ale jestem dziś tak zmęczona ze gdzie bym położyła głowę tam zasnę... Nawet obiadu mi się robić nie chcialo to pizze zamówiliśmy :) My naszym córka 8i 6 lat jeszcze nie mówiliśmy, pierw teścia chcemy za tydzień powiedzieć w sensie wręczyć im taka urocza zdrapke na której pisze pod papierem ściernym że zostaną dziadkami :) Moja rodzinka już wie i moje siostry to już zostawiają po swoich dzieciach rzeczy 6 i 7 miesięcy mają maluchy.
 
Ja od początku tłumaczyłam tez malej, że ja wiecznie żyć nie będę. I kiedy, nas, rodziców zabraknie, jej zostanie rodzenstwo. Nie zostanie na świecie sama, bo wiadomo, że w dorosłym życiu, docenia się dopiero fakt posiadania rodzenstwa. Bo do kogo się zwroci o pomoc, kiedy naprawde bedzie jej potrzebować?
Nie zostanie sama, kiedy mój zywot sie skończy i mowie jej, że wtedy będę spokojniejsza.
No ale ona bardzo chce mieć to rodzenstwo. Kiedyś tez nie chciała słyszeć. A w dodatku ze mógłby być brat, od razu mowila ze brata odda do okna życia 🤣
Wiesz co ja jestem jedynaczka,i mam super meza i przyjaciolki i jakos nigdy nie czulam sie sama.Fakt chcialabym miec rodzenstwo,ale nie mam i jakos nie czuje sie samotna.Moja mama ma siostre i maja zerowy kontakt,ale za to ma przyjaciolke na ktora zawsze moze liczyc od 30 lat
 
reklama
Do góry