reklama
mama.Antosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2018
- Postów
- 436
A ja się w nocy przebudze koło 1 i spać z dwie godziny potem nie mogę ale to chyba za dużo do glowy sobie nadajeHejo
Ja też nagle wstaje codziennie o 5-6 ,twarz cała w bolesnych krostach,ból żołądka i mdłości trwają całymi dniami ale bez wymiotów a jeżeli chodzi o piersi to tylko sutki wrażliwe i słabiutka jestem
I byle do kolejnego usg wytrzymać ❤
Czarna 36
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Sierpień 2020
- Postów
- 8 093
Dokladnie tyle juz mamMasz 36 lat? Bo tak w nicku masz ja tez 36
Czarna 36
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Sierpień 2020
- Postów
- 8 093
Oki dzieki to bede brac bez wyrzutow sumieniaNie boli aż tak. Ale powiedziała moja gin że jeżeli pojawiają się bóle jakiekolwiek to wręcz wskazane jest branie mospy i magnezu żeby nie doprowadzić do skurczy. Nospa jest bezpieczne w ciąży więc możesz śmiało brać.
nadziejka93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2020
- Postów
- 565
Dziewczyny a jak podchodzicie do kwestii L4? Od kiedy planujecie iść? Ja mam trochę mieszane uczucia. Pracuje w gabinecie stomatologicznym, więc mam ciągły kontakt z ludźmi, pomijając już kwestie covida, zawsze ktoś się trafi z katarem, kaszlem czy przeziębieniem, jeszcze zbliża się jesień to tym bardziej. Zawsze chciałam pracować w ciąży jak najdłużej, bo lubię swoją pracę, ale teraz mam wątpliwości, bo jestem już po jednej stracie w 8 tyg i bardzo się boję że czymś mogę zaszkodzić maleństwu. Używamy bardzo silnych środków do dezynfekcji gabinetu, robimy zdjęcia RTG, chociaż chowam się wtedy za ścianę, no i praca tak na prawdę na wysokich obrotach te 8 h, chociaż zdaża się nawet po 12 h i dodatkowo dojazd do pracy 25 km w jedną stronę. Mąż mnie naciska, żeby iść na L4 jak najszybciej, a ja sama nie wiem.
Gisiaczek 86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Sierpień 2020
- Postów
- 917
Ja poszłam bardzo szybko wsumie doktor mi kazała po stracie w 8tyg.. pracuje 8h stojąc.. Praca przy akordzie.... Więc nawet się nie zastanawiałam chwili nad pojscien na chorobowe... Teraz leżę i odpoczywamDziewczyny a jak podchodzicie do kwestii L4? Od kiedy planujecie iść? Ja mam trochę mieszane uczucia. Pracuje w gabinecie stomatologicznym, więc mam ciągły kontakt z ludźmi, pomijając już kwestie covida, zawsze ktoś się trafi z katarem, kaszlem czy przeziębieniem, jeszcze zbliża się jesień to tym bardziej. Zawsze chciałam pracować w ciąży jak najdłużej, bo lubię swoją pracę, ale teraz mam wątpliwości, bo jestem już po jednej stracie w 8 tyg i bardzo się boję że czymś mogę zaszkodzić maleństwu. Używamy bardzo silnych środków do dezynfekcji gabinetu, robimy zdjęcia RTG, chociaż chowam się wtedy za ścianę, no i praca tak na prawdę na wysokich obrotach te 8 h, chociaż zdaża się nawet po 12 h i dodatkowo dojazd do pracy 25 km w jedną stronę. Mąż mnie naciska, żeby iść na L4 jak najszybciej, a ja sama nie wiem.
AnnaKatarzyna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2020
- Postów
- 1 096
U mnie podobnie jak byłam u dr to usg pokazywalo 5tc A z miesiączki 6t4d.Dlatego że owulacja w 30 dc jakiś ewenement!Mi aplikacja pokazuje 6. A według HCG i USG mam 4-5.
reklama
Kaarcia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2020
- Postów
- 2 209
Ja patrzę tylko na siebie, na pewno nie na pracodawcę. W pierwszej ciazy ze względu na krwiaka dostałam l4 juz w ok.5-6 tygodniu, kiedy jeszcze serduszka nie było. Po 2 tygodniach nie było krwiaka, serduszko super, ale juz nie wróciłam. W pracy i tak juz nikt nie wierzył, ze wroce, dziewczyny zawsze jakoś ok.3 miesiąca idą u mnie na zwolnienie i tak wyszło. Teraz zaczynam 7 tydzień, na razie widoczny był tylko pęcherzyk ciazowy, we wtorek sie wyjaśni czy jest ok czy jednak puste jajo... No i plamie ciagle. Teraz zaczynam 2 tygodniowy urlop, ale nie wykluczam, ze po nim juz nie wroce do pracy. A najpozniej we wrześniu na wizycie juz poproszę o l4Dziewczyny a jak podchodzicie do kwestii L4? Od kiedy planujecie iść? Ja mam trochę mieszane uczucia. Pracuje w gabinecie stomatologicznym, więc mam ciągły kontakt z ludźmi, pomijając już kwestie covida, zawsze ktoś się trafi z katarem, kaszlem czy przeziębieniem, jeszcze zbliża się jesień to tym bardziej. Zawsze chciałam pracować w ciąży jak najdłużej, bo lubię swoją pracę, ale teraz mam wątpliwości, bo jestem już po jednej stracie w 8 tyg i bardzo się boję że czymś mogę zaszkodzić maleństwu. Używamy bardzo silnych środków do dezynfekcji gabinetu, robimy zdjęcia RTG, chociaż chowam się wtedy za ścianę, no i praca tak na prawdę na wysokich obrotach te 8 h, chociaż zdaża się nawet po 12 h i dodatkowo dojazd do pracy 25 km w jedną stronę. Mąż mnie naciska, żeby iść na L4 jak najszybciej, a ja sama nie wiem.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14 tys
- Wyświetleń
- 664 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 120 tys
Podziel się: