U nas nie było z tym problemu, nie przeszkadzali mi goście, bo nie byli nachalni. Ostatnio byłam w odwiedzinach u koleżanki, która miała 4-dniowe dziecko. Sami zaprosili, spotkaliśmy się przypadkiem, a że mamy do nich jakieś 200km i rzadko tam bywamy, to skorzystaliśmy z zaproszenia. Byliśmy chwilę, ale zdążyłam się zakochać
Jeśli tobie przeszkadzają odwiedziny, to powiedz w prost, że na razie nie chcesz i dasz znać jak będą mogli wpaść. Najlepiej to bez owijania w bawełnę żeby zrozumieli o co chodzi. Koleżanka miała tez podobna sytuację, że inna kolezanka chciała się zwalić tuż po urodzeniu, a ta jej napisała chciałabym pobyć sama a ona na to jak to sama przecież ty juz nigdy sama nie bedziesz (chodziło ze ma dzieci). Myślę, że goście powinni zrozumieć sytuację i uszanować wasza decyzję.
Ja tam będę miała drzwi otwarte dla gości, a niech się dziecko od razu do "cioć" przyzwyczaja to będę miała gdzie podrzucać [emoji23] żartuje, ale jeśli wszystko będzie ok, to nie mam nic przeciwko odwiedzinom