Dzień dobry
Zapowiada się leniwy dzień. Tylko nie mówcie mojemu mężowi
Co do wyprawki... Mam na córeczkę i trzymać będę aż do porodu, na synka też by coś się znalazło. Płeć poznamy przy porodzie
Mam łóżeczka, kołyskę, kosz, maty, zabawki, termometry...mam chyba wszystko. Brakuje mi wózka rok po roku. Wstępnie wybrany. No i łupinkę nową kupię. Tę, która mam oddam w potrzebujące ręce zaprzyjaźnionej rodziny. I jedno łóżeczko z nowym materacem. Ubranka w sumie też, ale dopiero po 25.04. Koleżanka rodzić ma 28.03.
Na dniach jadę do sklepu dobrać fotelik dla córeczki i zobaczymy czy zmieszczą się 3 foteliki w drugim rzędzie u mnie. Jak nie to mąż zarządził szukanie auta dla mnie, a to już katorga.
Polecam pralko suszarkę- wszystko suche i pachnące, bez zajmowania miejsca. Jak kto może, to wg mnie jest to must have.
Szkoła rodzenia- jestem jak najbardziej za, ale nie wiem co z jakością nauki jeśli będzie online. Tak czy inaczej zawsze jest to możliwość uzyskania odpowiedzi na nasze pytania.
No i własna położna przy porodzie jest wg mnie nieocenioną pomocą. Warto to rozważyć. Ja będę miała na pewno swoją Panią Kasię
Trzeba chyba z łóżka się zwlec...